Spis treści
Aparat na zęby to nie tylko hollywoodzki uśmiech, ale też walka z bólem i chorobami dziąseł
Aparat na zęby zwykle noszą dzieci i nastolatki. Leczenie ortodontyczne polega głównie na korekcji wad zgryzu i ustawieniu zębów poprzez przesuwanie ich w odpowiednich płaszczyznach. Często już u maluchów widać, że pierwsze stałe zęby rosną krzywo, co sprawia, że dziecko ma problem z odpowiednią wymową czy gryzieniem. Aparat nie służy więc tylko do wyrównania zębów, żeby ładnie wyglądały. Pomaga on też w leczeniu wielu nieprawidłowości w obrębie jamy ustnej.
Obecnie więc coraz więcej już dorosłych osób decyduje się na założenie aparatu na zęby, żeby zadbać o piękny uśmiech, ale też pozbyć się bruksizmu czy zapobiegać chorobom dziąseł.
– Chociaż badania pokazują, że wielu Polaków wciąż ma problemy z prawidłową higieną jamy ustnej i nie szczotkuje zębów minimum dwa razy dziennie ani nie odwiedza regularnie dentysty, w ortodoncji możemy zaobserwować pozytywny trend. Coraz więcej dorosłych osób decyduje się na leczenie wad zgryzu. Motywacje są różne – niektórym zależy na hollywoodzkim uśmiechu i tu często na aparacie się nie kończy. Nierzadko metamorfozy uśmiechu obejmują też wybielanie zębów, licówki, korony czy bonding. Jest też duża rzesza pacjentów, którzy chcą wyprostować zęby, by ułatwić oczyszczanie zębów i zapobiec chorobom przyzębia (na przykład przy stłoczeniach) odczuć ulgę w przypadku dolegliwości bólowych związanych z wadami zgryzu, jak również związanych z zaburzeniami stawów skroniowo-żuchwowych – mówi dr n. med. Agnieszka Laskus, specjalista periodontologii i stomatologii ogólnej oraz współzałożycielka Fundacji Dr Laskus.
Specjalistka podkreśla także, że oprócz tego leczenie ortodontyczne może też znacznie wpłynąć na wygląd uśmiechu poprzez wyrównanie zębów i poprawę ustawienia łuków zębowych.
Czy jest już za późno na aparat ortodontyczny? To zależy
Charakterystyczne druciki na zębach widzimy głównie u dzieci i młodzieży. U maluchów już od pojawienia się pierwszych stałych zębów można stosować aparat ortodontyczny zwykle ruchomy, który można wyjmować z buzi. Pozwala on skorygować nadmierne nachylenie, skrzyżowanie się, przemieszczenie zębów lub tworzenie się szpar między nimi. U nastolatków można już stosować aparat stały, a leczenie trwa zwykle ok. 2 lat.
Co jednak, gdy przegapisz ten moment i dopiero w wieku dorosłym zorientujesz się, że masz problemy z jamą ustną przez krzywe zęby? Czy wtedy jest już za późno na wyprostowanie ich za pomocą aparatu ortodontycznego? Okazuje się, że nie. Nie ma górnej granicy wieku kiedy na aparat na zęby jest się za starym.
– Jeśli mamy 20, 30 czy 40 lat – nic straconego. Nadal można dokonać metamorfozy uśmiechu, skorygować zgryz czy uwolnić się od dolegliwości. Jednak trzeba liczyć się z tym, że w przypadku niektórych pacjentów zanim dojdzie do założenia aparatu, konieczne będzie gruntowne wyleczenie zębów, zniwelowanie problemów zapalenia dziąseł czy przyzębia, a nawet przeprowadzenie leczenia kanałowego czy zabiegów protetycznych – wyjaśnia dr n. med. Agnieszka Laskus.
Czy w wieku 40 lat można wyprostować zęby? Jak to zrobić?
Na aparat ortodontyczny nigdy nie jest za późno. Nie ma górnej granicy wieku, kiedy można podjąć leczenie ortodontyczne. W starszym wieku bierzesz jednak pod uwagę nie tylko kwestie wyglądu, ale też zauważasz, że nieprawidłowo ustawione zęby są źródłem wielu dolegliwości zdrowotnych. Tym bardziej powinieneś pomyśleć o założeniu aparatu na zęby w przypadku, gdy np. masz starte siekacze i głęboki nagryz, które mogą być powiązane z różnymi dolegliwościami bólowymi, takimi jak migreny czy bóle pleców, szyi i głowy.
Powinieneś jednak mieć świadomość, że im jesteś starszy, tym większe prawdopodobieństwo ubytków i stanów zapalnych w obrębie jamy ustnej. Dlatego przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego zrób przegląd jamy ustnej. Podczas tej wizyty może się okazać, że konieczne jest leczenie ubytków czy wymiana starych plomb. Oczywiście, w trakcie noszenia aparatu można leczyć zęby, lepiej jednak zrobić to wcześniej.
Rozpoczynając leczenie ortodontyczne powinieneś więc spełnić podstawowe warunki takie jak:
idealna higiena i stała współpraca z higienistką,
brak ubytków próchnicowych,
brak chorób błony śluzowej,
brak problemów z dziąsłami i przyzębiem,
brak jatrogennych uzupełnień (zachowawczych czy protetycznych).
Nawet w przypadku posiadania kilku implantów można wciąż rozważyć założenie aparatu ortodontycznego, ale decyzja ta będzie zależała od różnych czynników:
– Pierwszym ważnym czynnikiem jest ocena stanu implantów przez dentystę – muszą być w dobrym stanie, dobrze zintegrowane z kością. Ważne jest również ocenienie ogólnego stanu jamy ustnej, w tym stanu zdrowia błony śluzowej, dziąseł i kości oraz obecności i ułożenia innych zębów. Lekarz ortodonta może zalecić dodatkowe zabiegi lub przygotowanie jamy ustnej przed założeniem aparatu, np. częstym wskazaniem jest usunięcie ósemek. Niemniej jednak każdego pacjenta, który rozważa leczenie ortodontyczne, zachęcam do indywidualnych konsultacji. Korekcja wad zgryzu, poprawa estetyki uśmiechu, ulga w bólach stawowych, związanych z nieprawidłowym ustawieniem zębów, czy po prostu poprawa samopoczucia i pewności siebie to wszystkie cele i marzenia, o które warto zawalczyć. Co więcej, korekcja może odmłodzić rysy twarzy poprzez wysmuklenie owalu, redukcję bruzd nosowo-wargowych i linii marionetek oraz uwypuklenie ust. Efekt anti-aging bez igły i skalpela? Jak najbardziej! – podkreśla ekspertka.