Spis treści
Księżna Kate ma raka. Nowotwór nie omija nikogo
Księżna Kate w połowie stycznia przeszła operację jamy brzusznej, po której zniknęła z przestrzeni publicznej. Po fali plotek na jej temat żona następcy brytyjskiego tronu, księcia Williama opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym ujawniła, że zmaga się z nowotworem. Nie wiadomo jaki rodzaj raka wykryto u Kate Middleton, ale obecnie przechodzi ona zapobiegawczą chemioterapię.
– W styczniu przeszłam operację i wówczas mój stan nie był związany z nowotworem. Operacja przebiegła pomyślnie, ale badania po operacji wykazały obecność nowotworu. Moi lekarze zdecydowali, że powinnam poddać się profilaktycznej chemioterapii i obecnie jestem na wczesnym etapie leczenia – powiedziała księżna Walii.
42-letnia żona następcy tronu na nagraniu wystąpiła w jeansach i bluzce w paski, siedziała na ławce w parku. Prosiła o uszanowanie jej prywatności, mówiła o trudnym czasie nie tylko dla siebie, ale też dla całej jej rodziny, szczególnie dzieci, którym musiała razem z mężem wytłumaczyć, że będzie się leczyć i wyzdrowieje. Sama ułożyła swoje krótkie wystąpienie bez pomocy królewskich doradców. W ten sposób podkreśliła, że jest jedną z nas, a nowotwór nie bierze pod uwagę jej pochodzenia, ani przywilejów.
Diagnostyka raka w Polsce. Czym jest karta DILO?
Na nowotwory choruje coraz więcej osób, z roku na rok liczba ta się powiększa. Są one także najczęstszą przyczyną śmierci nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie. Jednak wykrycie ich na wczesnym etapie daje duże szanse na wyleczenie. Aby przyspieszyć proces diagnostyczny i móc jak najszybciej wdrożyć odpowiednie leczenie w 2015 r. w Polsce powstał program Szybkiej Terapii Onkologiczna. W jej ramach została wprowadzona tzw. zielona karta DILO (karta diagnostyki i leczenia onkologicznego) wraz z pakietem onkologicznym.
Kartę DILO może wystawić lekarz Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ), lekarz Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej (AOS), a także lekarz specjalista w poradni, w sytuacji, gdy podejrzewa lub stwierdza u pacjenta nowotwór złośliwy. Zielona karta DILO wcale nie jest zielona, ale biała i ma 2 strony. Lekarz w systemie wypisuje wszystkie niezbędne informacje i drukuje kartę dla pacjenta.
– Po badaniu histopatologicznym i zdiagnozowaniu raka jelita grubego u mojej mamy założono jej kartę DILO. Z tą kartą od początku wszystko szło sprawnie, wszystkie terminy były dotrzymane, a w przypadku kolejnych wizyt czy spotkań z lekarzami w innych placówkach zdrowia zawsze karta była brana pod uwagę i daty wizyt nie były odległe – mówi pani Patrycja, której mama wygrała walkę z nowotworem.
Co zrobić po otrzymaniu karty DILO?
Po otrzymaniu karty DILO pacjent może się udać do każdej placówki onkologicznej, która ma podpisany kontrakt z NFZ. Możesz ją rozpoznać po tym, że na jej drzwiach znajduje się zielone logo „szybka terapia onkologiczna”. Leczenie jest darmowe i bez limitów, Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci za każde badanie, zabieg czy operację zlecone w ramach Szybkiej Terapii Onkologicznej.
Szybka ścieżka onkologiczna składa się z następujących etapów:
- wizyta u lekarza pierwszego kontaktu,
- podejrzenie nowotworu, lekarz wystawia zieloną kartę DILO,
- wizyta u specjalisty, lekarza onkologa,
- konsylium lekarskie, które ustala leczenie,
- rozpoczęcie leczenia onkologicznego,
- zakończenie leczenia onkologicznego i monitoring.
Karta DILO jest traktowana jak priorytetowe skierowanie, które pozwala dostać się do lekarzy bez kolejki. Szybka diagnostyka polega na tym, że wyznaczone są dokładne terminy na realizację poszczególnych etapów leczenia. Od momentu założenia karty do postawienia diagnozy nowotworu i rozpoczęcia leczenia nie może minąć więcej niż 7 tygodni. W tym czasie w ciągu pierwszych 2 tygodni od rozpoznania pacjent zgłasza się do szpitala, gdzie zbiera się konsylium lekarzy różnych specjalizacji (np. onkolog, chirurg, radioterapeuta), aby opracować plan leczenia np. chemioterapię, radioterapię, leczenie chirurgiczne.
Czytaj też: Ziobro walczy z rakiem. Groźny nowotwór rozwija się długo i po cichu
Następnie choremu przypisywany jest asystent pacjenta (koordynator leczenia), który jest w stałym kontakcie z pacjentem. Pilnuje on także wyznaczonych terminów, pomaga w kompletowaniu dokumentacji medycznej oraz w konsultacjach z lekarzami. Zielona karta jest zamykana po zakończeniu leczenia. Wtedy pacjent przechodzi pod opiekę lekarza onkologa, a następnie lekarza rodzinnego. Kartę można założyć znów w momencie nawrotu nowotworu.