- Niemal każdy ma cukrzyka w rodzinie, część z nas również ma predyspozycje genetyczne do zachorowania na cukrzycę, więc problemy trapiące ludzi chorujących na tę chorobę znamy z pierwszej ręki – mówi Robert Stachurski, CEO GlucoActive Sp. z o.o. (Ltd.)
Skale zjawiska cukrzycy potwierdzają statystyki Światowej Organizacji Zdrowia, według której 10 proc. światowej populacji choruje na cukrzycę, a drugie tyle choruje, ale nie jest jeszcze zdiagnozowana. Co roku 3,7 miliona ludzi na świecie umiera z powodu powikłań cukrzycowych.
- Można więc śmiało powiedzieć, że cukrzyca jest epidemią – dodaje Stachurski.
GlucoStation – pomiar glukozy we krwi bez nakłucia jest możliwy?
GlucoStation jest urządzeniem do bezinwazyjnego (beznakłuciowego) pomiaru glukozy we krwi. Zasada działania autorskiej technologii opiera się na wykorzystaniu wiązki światła generowanej przez specjalny laser. Wiązka ta rozprasza się na skórze i część światła wraca do detektora.
- Otrzymujemy w ten sposób widmowy obraz skóry, czyli w dużym uproszczeniu wizualizację składu chemicznego skóry. Analizując te widma za pomocą naszego oprogramowania jesteśmy w stanie wyciągnąć informację o poziomach glukozy – opowiada Robert Stachurski.
Spółka jest w trakcie procesu badawczo-rozwojowego i certyfikacji medycznej pierwszego urządzenia. Do tej pory zostały zbudowane działające prototypy GlucoStation, a ich działanie zostało udowodnione podczas eksperymentu medycznego na 60 pacjentach, przeprowadzonego w Poradni Diabetologicznej we Wrocławiu.
Twórcy innowacyjnego glukometru. Kto stoi za firmą GlucoActive?
Za firmą stoją pasjonaci nowych technologii i naukowcy specjalizujący się w zaawansowanych zjawiskach optycznych. Są to m.in. Robert Stachurski, prezes i założyciel spółki, Bartosz Kawa, dyrektor techniczny i jeden z ojców tej technologii, Dariusz Gajewicz, project manager oraz Karolina Orłowska, dyrektor produktu.
- Sam pomysł na taką technologię powstał jeszcze podczas studiów na Politechnice Wrocławskiej, jako że bezinwazyjny glukometr od lat jest tzw. świętym graalem diagnostyki medycznej. Bardzo interesował nas ten temat – opowiada prezes spółki.
Pierwszy koncept urządzenia powstał w 2017 r.. Już rok później założyciele firmy zbudowali glukometr w oparciu o duży, bardzo drogi sprzęt laboratoryjny i od tamtego czasu urządzenie jest miniaturyzowane, stopniowo obniża się też koszt jego produkcji.
Kiedy kupimy bezinwazyjny glukometr? Ile to kosztuje?
- Do końca tego roku planujemy ukończyć urządzenie gotowe do produkcji i sprzedaży oraz otrzymać certyfikację medyczną umożliwiającą nam sprzedaż produktu na terenie Unii Europejskiej. Planujemy rozpocząć sprzedaż na początku 2023 roku – podkreśla Robert Stachurski.
Przy planowanej skali produkcji urządzenie będzie kosztować maksymalnie 1 tys. euro, ale spółka chce zaoferować też model abonamentowy, aby zwiększyć dostępność produktu dla pacjentów. Są plany, żeby od początku sprzedaży ubiegać się również o refundacje z systemów opieki zdrowotnej.
To nie koniec ułatwień dla cukrzyków
- Oczywiście, planujemy rozwijać kolejne urządzenia dla diabetyków w oparciu o naszą technologię. Do końca 2023 r. wprowadzimy do sprzedaży drugie urządzenie stacjonarne, które w przeciwieństwie do pierwszego nie będzie wymagało jednorazowej kalibracji przez użytkownika. Będzie ono dedykowane dla sektora usług medycznych, czyli m.in. placówek medycznych, w których pacjenci będą mogli szybko wykonać badanie przesiewowe – mówi prezes GlucoActive.
Do końca 2024 r. spółka chce wprowadzić na rynek urządzenie ubieralne w formie opaski na ramię – GlucoFit. Kolejne zapowiadane urządzenie, w formie zegarka, prawdopodobnie będzie gotowe na przełomie 2025 i 2026 r., jednak wszystko zależy od tego, w jakim tempie pójdą prace badawczo-rozwojowe.
Fundraising i wielkie plany dla osób z cukrzycą
Aby móc wdrożyć pierwsze urządzenie na rynek, GlucoActive zbiera rundę inwestycyjną o wartości 1 mln euro. Połowa środków z tej rundy zostanie przeznaczona na przeprowadzenie certyfikacji w UE i przygotowanie urządzenia do komercjalizacji. Druga połowa umożliwi firmie uruchomienie produkcji seryjnej.
Jesteśmy na etapie zbierania deklaracji od inwestorów i planujemy zamknąć tę rundę do końca lutego 2022. Aby sfinansować najbardziej ryzykowny etap prac nad kolejnymi produktami, spółka równolegle ubiega się o 2,5 mln euro grantu z europejskiego programu EIC Accelerator, które planuje przeznaczyć na rozwój kolejnych produktów. Decyzji o przyznaniu finansowania spodziewamy się w połowie roku – wyjaśnia Stachurski.
Na początku 2023 roku, po uzyskaniu certyfikacji medycznej i rozpoczęciu seryjnej produkcji, GlucoActive spodziewa się kilkunastokrotnego wzrostu wyceny spółki oraz planuje otworzyć rundę serii A o wysokości 10 mln euro przy wycenie sięgającej 100 milionów euro. Środki z kolejnej rundy będą przeznaczone na globalne skalowanie produkcji i sprzedaży oraz rozwijanie kolejnych produktów.