Spis treści
Nigdy więcej odparzeń i swędzenia?
Każdego roku w Polsce dochodzi do setek tysięcy złamań i urazów kończyn. Według raportu SCOPE 2021, wśród osób po 50. roku życia notuje się ok. 200 tysięcy złamań rocznie. Do tego dochodzą kontuzje sportowe i urazy zimowe, co oznacza, że tysiące pacjentów wymagają długotrwałego unieruchomienia kończyn. Już niebawem nie będą musieli męczyć się z tradycyjnymi gipsami.
Dotychczas najczęściej stosowano klasyczne gipsy oraz syntetyczne opatrunki, które choć skuteczne medycznie, często wiążą się z szeregiem niedogodności:
świądem skóry,
trudnościami w utrzymaniu higieny.
Wiele osób, zwłaszcza dzieci i osoby aktywne, skarży się także na ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu. Tradycyjne gipsy nierzadko powodują podrażnienia skóry, odleżyny i wymagają ponownych wizyt lekarskich w celu korekty.
W odpowiedzi na te problemy na polskim rynku pojawia się nowoczesna alternatywa dla gipsu, znana już w Czechach, na Węgrzech i Słowacji.
– Widzieliśmy, że w Polsce wciąż brakuje rozwiązania, które połączyłoby skuteczne leczenie z codziennym komfortem pacjenta. Dla wielu osób proces rekonwalescencji oznaczał nie tylko ból po urazie, ale też tygodnie niedogodności. Postanowiliśmy to zmienić – mówi Marek Młodzianowski, Prezes Zarządu Massmedica S.A.
Kąpiel i jogging z gipsem? Teraz to możliwie
Nowy rodzaj opatrunku opiera się na lekkiej, ażurowej i wodoodpornej strukturze, która rozwiązuje wiele problemów znanych z klasycznych gipsów. Pacjenci mogą się swobodnie kąpać i utrzymywać higienę, a w niektórych przypadkach – zgodnie z zaleceniami lekarza – kontynuować lekką aktywność fizyczną.
Dodatkową zaletą jest możliwość wykonywania zdjęć RTG bez konieczności zdejmowania opatrunku, co skraca czas diagnostyki i zwiększa bezpieczeństwo leczenia. Zakładanie nowego stabilizatora trwa zwykle od 10 do 20 minut, a jego zdjęcie zajmuje tylko chwilę i nie wymaga specjalistycznych narzędzi. OPENCAST trafi do polskich placówek medycznych w najbliższych miesiącach.
Źródło: mat. prasowe Massmedica
