Spis treści
Seniorzy a szczepienia
– To nie jest tak, że wszyscy seniorzy nie chcą się szczepić – mówiła podczas spotkania dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa medycyny rodzinnej. – Jak popatrzymy na różne szczepienia, to wygląda to różnie, np. jeśli chodzi o szczepienia przeciwko grypie, to seniorzy są tą najbardziej zaszczepioną grupą, dlatego, że wśród seniorów ok. 20 procent populacji, a nawet więcej szczepi się przeciw grypie, gdzie średnia populacyjna wynosi ok. 5 proc.
Wśród barier, które wpływają na liczbę szczepień wśród osób dorosłych, eksperci wymienili m.in.:
brak wiedzy o istnieniu i skuteczności konkretnych szczepionek,
brak wystarczającej rekomendacji szczepień ze strony personelu medycznego,
barierę finansową – brak refundacji lub pełnej refundacji niektórych szczepień,
barierę organizacyjną, w tym konieczność samodzielnego wykupywania szczepionek w aptece.
Chorobą zakaźną, która szczególnie dotyczy osób po 50 roku życia, jest półpasiec. Jedyną skuteczną i bezpieczną metodą zapobiegania półpaścowi jest szczepienie. Skuteczność szczepionki wynosi 90 proc. Co ważne, przebycie półpaśca nie gwarantuje, że nie zachorujemy na niego ponownie.
Kto i jak może się zaszczepić na półpaśca?
– Rekomendowane są pacjentom w wieku podeszłym, jak i pacjentom, którzy mają problemy z układem immunologicznym, przyjmują leki immunosupresyjne – mówi dr Malwina Hołownia-Voloskova z Instytutu Matki i Dziecka.
Jak mówi ekspertka, wystarczy porozmawiać z lekarzem na temat profilaktyki półpaśca. Warto też zapytać o możliwość podania szczepienia przeciwko półpaścowi z innymi szczepieniami (np. przeciwko grypie, krztuścowi czy pneumokokom) w tym samym czasie.
Jak zwiększyć liczbę szczepień wśród dorosłych pacjentów?
Wśród rozwiązań, które mogłyby zwiększyć liczbę osób przyjmujących szczepionki, znalazła się m.in. propozycja uproszczenia drogi szczepień.
– Optymalne rozwiązanie jest takie, że szczepionka byłaby w lodówce w placówce podstawowej opieki zdrowotnej, a szczepienie byłoby wykonywane zaraz po wyjściu z gabinetu lekarza u pielęgniarki – proponowała dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas.
Jej zdaniem, dobrym rozwiązaniem jest dostępna od niedawna możliwość wykonywania szczepień od razu w aptece. Eksperci byli też zgodni co do tego, że do szczepień powinien zachęcać przede wszystkim personel medyczny – lekarze i pielęgniarki, którzy dla seniorów są największych autorytetem w kwestii zdrowia.
„Nie zachęcimy do szczepień poprzez przymus”
Rekomendacja szczepień powinna być traktowana tak samo, jak zlecanie leczenia czy suplementacji przy konkretnym schorzeniu. Jednak nie powinny być one obowiązkowe – podkreślają specjaliści.
– Wymuszanie szczepień raczej nie przynosi dobrego efektu, lepiej jest edukować – mówiła dr Malwina Hołownia-Voloskova z Zakładu Farmakoekonomiki Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
W czasie dyskusji pojawiły się jednak pomysły m.in. wprowadzenia obligatoryjnego szczepienia osób dorosłych, które są leczone kosztownymi terapiami oraz wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko chorobom zakaźnym wśród personelu medycznego, który odgrywa najważniejszą rolę w szerzeniu wiedzy dotyczącej szczepień i ma realny wpływ na decyzje podejmowane przez pacjentów.
