https://stronazdrowia.pl
reklama

Infekcja mija, powikłania zostają. Szczepienia mogą uchronić cię przed astmą, zakrzepicą, a nawet demencją

Katarzyna Wąś-Zaniuk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Profilaktyka chorób zakaźnych, w postaci szczepień lub immunizacji biernej, jest również metodą zapobiegania odległym powikłaniom, które wywołują infekcje takie jak grypa, COVID-19, zakażenie RSV czy półpasiec – mówili eksperci we wtorek na debacie Medycznej Racji Stanu w Warszawie.

Spis treści

Dlaczego profilaktyka chorób zakaźnych jest tak istotna?

Eksperci podczas wtorkowej debaty Medyczna Racja Stanu w Warszawie podkreślali, że profilaktyka chorób zakaźnych, zarówno poprzez szczepienia, jak i immunizację bierną, odgrywa kluczową rolę nie tylko w ochronie przed samą infekcją, ale także w zapobieganiu jej późnym powikłaniom.

Szczepienia mogą uchronić cię przed poważnymi powikłaniami chorób zakaźnych.
Szczepienia mogą uchronić cię przed poważnymi powikłaniami chorób zakaźnych.
Freepik

– Sezon zakażeń górnych dróg oddechowych, jak grypa, COVID-19, RSV, niedługo się zacznie. Dla wszystkich tych zakażeń mamy jednak profilaktykę – przypomniał prof. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych, prezes European AIDS Clinical Society.

Główny Inspektor Sanitarny, dr Paweł Grzesiowski, zaznaczył, że warto stosować szczepienia jako środek profilaktyczny przeciw chorobom zakaźnym, ponieważ pomagają one także w ochronie przed długoterminowymi i odległymi skutkami niezakaźnymi.

– Epidemia COIVD-19 pokazała, że wirus może powodować zakrzepicę, demencję, zespoły autoimmunologiczne. Wiemy też, że wirusy takie HCV i HPV mogą wywoływać nowotwory – wymieniał specjalista.

Dodał, że wirus RS (syncytialny wirus oddechowy – RSV) może wywoływać przewlekłe stany zapalne w drogach oddechowych, co w konsekwencji może sprzyjać rozwojowi astmy.

– Stosowanie szczepień na półpaśca przynosi zaskakujące wyniki, ponieważ zmniejsza ryzyko demencji i ryzyko ostrych epizodów niedokrwiennych – tłumaczył dr Grzesiowski. W związku z tym, jego zdaniem, „interwencje w obszarze profilaktyki chorób zakaźnych mogą przynieść szerokie możliwości poprawy zdrowia społeczeństwa”.

Szczepienia jako fundament ochrony zdrowia publicznego

W ostatnich latach kalendarz szczepień w Polsce został rozszerzony, obejmując nowe obowiązkowe i zalecane szczepienia dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych.

Prof. Joanna Chorostowska-Wynimko, kierownik Zakładu Genetyki i Immunologii Klinicznej w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie oraz prezydent elekt European Respiratory Society, podkreśliła, że choć poziom wyszczepialności wśród dzieci pozostaje wysoki, to w przypadku dorosłych sytuacja jest „dramatycznie zła”.

– W populacji ogólnopolskiej nie osiągamy - jeśli chodzi o szczepienie przeciw grypie - nawet 4 proc. Jedynie w pandemii osiągnęliśmy rekordowy poziom dla naszej populacji 7 proc. Nie mamy się czym chlubić – mówiła specjalistka. Przytoczyła dane z 2022 roku, które pokazują, że w Europie jedynie na Słowacji odnotowano niższy poziom wyszczepialności niż w Polsce.

W populacji osób starszych w Polsce poziom wyszczepienia przeciw grypie wynosi zaledwie około 20 proc. Prof. Chorostowska-Wynimko podkreśliła jednak, że związane z grypą koszty zdrowotne, społeczne i ekonomiczne wśród osób w wieku 65 lat i więcej są bardzo wysokie.

– Wiek jest sam w sobie czynnikiem wysokiego ryzyka zachorowania na powszechne choroby układu oddechowego, ale też obecność chorób współistniejących – przypomniała. Z danych, które przedstawiła, wynika, że aż 77 proc. osób po 65. roku życia hospitalizowanych z powodu grypy to osoby z tzw. wielochorobowością (tj. co najmniej dwiema chorobami przewlekłymi). Dlatego ekspertka podkreślała, że szczepienia stanowią najskuteczniejszą i najtańszą formę profilaktyki, jaką można zaoferować seniorom. Zwróciła również uwagę, że wraz ze starzeniem się społeczeństwa problem ten będzie się nasilał.

Według niej niski poziom wyszczepialności wśród dorosłych w Polsce nie wynika z problemów z refundacją, gdyż wiele szczepionek jest częściowo lub całkowicie finansowanych.

Bezpłatne szczepienia przeciw RSV dla ciężarnych i seniorów od kwietnia 2025

Prof. Parczewski przypomniał, że od 1 kwietnia 2025 r. kobiety w ciąży oraz seniorzy w wieku 65 lat i więcej mogą bezpłatnie zaszczepić się przeciw wirusowi RS (szczepionka ujęta w wykazie leków 65+). Osoby w wieku 60–64 lata mają możliwość szczepienia przeciw RSV przy 50-procentowej odpłatności.

Szczepienia przeciw grypie są natomiast bezpłatne dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia, dla dorosłych powyżej 65 lat oraz dla kobiet w ciąży i w okresie połogu. Dorośli w wieku 18–64 lata mogą skorzystać z 50-procentowej refundacji szczepionek przeciw grypie. Szczepionka o wysokiej dawce antygenów jest refundowana w 50 proc. osobom w wieku 60 lat i więcej. Eksperci podkreślają, że ten preparat powinien być dostępny seniorom bezpłatnie, gdyż zapewnia im lepszą ochronę przed wirusem grypy.

Według prof. Parczewskiego w przypadku COVID-19 w społeczeństwie występuje obecnie odporność hybrydowa, ponieważ większość osób miała kontakt z wirusem i/lub została zaszczepiona. Podkreślił jednak, że szczepienie osób z grup wysokiego ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 pozostaje wskazane.

Do tych grup należą osoby powyżej 65. roku życia, z chorobami dróg oddechowych, metabolicznymi, sercowo-naczyniowymi, nowotworowymi oraz osoby z szeroko pojętą immunosupresją, np. stosujące leki obniżające aktywność układu odpornościowego.

Bierna immunizacja przeciw RSV

Na debacie ekspertki w dziedzinie neonatologii – prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Fundacji Koalicja dla wcześniaka i Koalicji na rzecz profilaktyki RSV, oraz prof. Ewa Helwich, krajowa konsultant w dziedzinie neonatologii – podkreśliły pilną potrzebę wprowadzenia biernej immunizacji przeciw RSV (przeciwciała monoklonalne) dla wszystkich noworodków.

Obecnie bierna immunizacja finansowana jest tylko dla wcześniaków i dzieci z grup ryzyka, przy użyciu przeciwciał podawanych w iniekcji raz w miesiącu, pięciokrotnie w sezonie. Zaznaczono jednak, że istnieje możliwość zastosowania jednej iniekcji zapewniającej odporność na cały sezon zakażeń, który w Polsce trwa od listopada do kwietnia, przy czym przeciwciała powinny być podane we wrześniu lub październiku.

– Do drugiego roku życia 90 proc. dzieci zetknie się z RSV, a przebieg tej infekcji jest nieprzewidywalny. Może przejść banalnie, ale może też doprowadzić do hospitalizacji dziecka na oddziale intensywnej terapii – wymieniała prof. Borszewska-Kornacka. Wskazała, że 95 proc. dzieci hospitalizowanych w pierwszych miesiącach życia z powodu zakażenia RSV urodziło się o czasie.

Prof. Helwich zwróciła uwagę, że w okresie zwiększonego ryzyka zachorowań na RSV aż 70 proc. obłożenia oddziałów pediatrycznych stanowią dzieci zakażone tym wirusem, co stanowi nie tylko zagrożenie dla zdrowia i życia tych dzieci, ale także generuje konkretne koszty.

Dodała, że większość krajów UE wprowadziła już immunizację dla wszystkich niemowląt w postaci jednej dawki przeciwciał monoklonalnych podawanej na początku sezonu zakażeń.

W opinii ekspertki, szczepienia kobiet w ciąży nie mogą zastąpić biernej immunizacji dzieci, ponieważ przeciwciała przekazywane przez matkę chronią noworodka tylko przez kilka miesięcy. W związku z tym dzieci urodzone w marcu tracą już tę ochronę, gdy zaczyna się sezon zakażeń.

Natomiast Joanna Kujawa, naczelnik Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia, poinformowała, że Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji otrzymała zlecenie od MZ na ocenę projektu dotyczącego finansowania jednorazowej biernej immunizacji wszystkich noworodków za pomocą przeciwciała monoklonalnego.

– Minister będzie podejmował ostateczną decyzję, ale ciężko powiedzieć, czy się wyrobią przed tym sezonem – zaznaczyła Kujawa.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia