Epidemia koronawirusa wywołuje przewlekły lęk
Od marca br. epidemia koronawirusa wywołała szereg zmian, na które nie byliśmy przygotowani. Życie wielu osób dosłownie wywróciło się do góry nogami. Wiele osób straciło stałą pracę lub splajtowało, a ci, którzy nie zostali zwolnieni wykonują swoje obowiązki z domu – często pracując w obniżonym wymiarze etatu i w samotności. Brak kontaktów społecznych sprawia, że wiele osób czuje się zamknięta, odosobniona i niepotrzebna. Ujawniają się wówczas problemy osobiste i rodzinne, tuszowane dotąd nadmiarem obowiązków i „szybkim” trybem życia.
Dużym problemem powodującym lęk jest utrudniony dostęp do lekarzy rodzinnych, specjalistów i szpitali. O swoje zdrowie martwią się jednak nie tylko osoby z dodatnim wynikiem testu na koronawirusa, lecz także ci, którzy do czasu wybuchu pandemii byli pod fachową opieką lub mieli zaplanowaną operację.