Faktem jest, że koty mogą chorować na kociego koronawirusa – jest to jednak inny typ tego patogenu niż ten, który na początku 2020 roku spowodował światową pandemię wśród ludzi.
Istnieje jednak ryzyko, że SARS-CoV-2 może być przeniesiony z człowieka na kota. Taka sytuacja mogła mieć miejsce w nowojorskim zoo. Gdzie zarażony koronawirusem opiekun tygrysów najprawdopodobniej zaraził zwierzę, tygrysicę Nadię. Zostało to wykazane po wykonaniu jej testu na SARS-Cov-2.
Zakażenie koronawirusem u kota – co to jest koci koronawirus?
Kocie koronawirusy FCoV są od lat znane weterynarzom. Zalicza się do nich:
- wirus feline enteric coronavirus (FECV) – koronawirus jelitowy kotów,
- wirus feline infectious peritonitis (FIPV), który wywołuje groźną dla kotów chorobę – zakaźne zapalenie otrzewnej (ZZOK lub FIP).
Zakaźne zapalenie otrzewnej (FIP) wywołane przez koci koronawirus jest śmiertelną chorobą kotów dorosłych oraz kociąt. Choroba występuje u dość niewielkiego odsetka populacji tych osobników. Koty zarażają się kocim koronawirusem przez kontakt z odchodami lub śliną zakażonych zwierząt. Do infekcji może dojść poprzez używanie wspólnych kuwet, misek i szczotek oraz poprzez wzajemne lizanie się kotów.
Objawy koronawirusa u kota
U kotów dorosłych i kociąt infekcja kocim koronawirusem powoduje objawy, takie jak:
- gorączka,
- brak apetytu,
- wymioty,
- biegunka,
- drgawki,
- duszności,
- zaburzenia ruchowe,
- zabarwienie na żółto błon śluzowych lub powłok oczu,
- nagłe zmiany zachowania u kota.
Polecamy poradnik:
Koronawirus koci może też powodować gromadzenie się płynu w klatce piersiowej lub jamie brzusznej oraz powstawanie guzków na narządach wewnętrznych kota. Zakaźne zapalenie otrzewnej (FIP) zwykle kończy się zgonem zwierzęcia. Natomiast zakażenie wirusem FECV powoduje zazwyczaj tylko niegroźne zapalenie jelit.
Ostateczną diagnozę weterynarz może postawić, pobierając np. próbkę kału lub wydzieliny brzusznej. Na koci koronawirus opracowana została szczepionka, jednak jej skuteczność jest podawana w wątpliwość.
Czy koronawirus SARS-CoV-2 atakujący ludzi może przenosić się na zwierzęta, w tym na koty?
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) na początku marca informowała, że nie ma dowodów na to, że nowy koronawirus może przenosić się na zwierzęta. Obecnie przyjmuje stanowisko, że kwestia możliwości przenoszenia się infekcji SARS-CoV-2 na koty i inne zwierzęta domowe nie jest jasna. Dotychczas nie odnotowano jednak takiego potwierdzonego przypadku.
Czy koty mogą przenosić koronawirusa?
Koci koronawirus nie stanowi zagrożenia dla człowieka, ponieważ tego rodzaju patogen nie przenosi się na ludzi. Koty mogą natomiast przenosić kociego koronawirusa pomiędzy sobą. Na szczęście tego typu zakażenie wśród domowych i wolno żyjących kotów należy do rzadkości.
Dotychczas nie odnotowano żadnego potwierdzonego przypadku zakażenia kota koronawirusem SARS-CoV-2 czy przenoszenia przez te zwierzęta choroby COVID-19. Teoretycznie, koty mogą przenosić ludzkiego koronawirusa na swoim futerku. Jest to jednak możliwe wyłącznie wtedy, gdy np. głaskał go chorujący domownik. Wówczas należy pamiętać, aby często myć ręce przed i po kontakcie z kotem, w razie gdyby na jego sierści znajdował się wirus.
Warto wiedzieć:
Jak chronić zwierzęta przed koronawirusem?
Podobnie jak w przypadku ludzi, także w przypadku ochrony zwierząt najważniejsze jest zachowanie odpowiedniej higieny. Koty nie powinny korzystać ze wspólnych kuwet ani innych sprzętów, jeśli nie jesteśmy pewni, że żaden z nich nie jest zakażony kocim koronawirusem.
W przypadku wątpliwości i pytań odnośnie zdrowia kota warto skorzystać z konsultacji z lekarzem weterynarii.