- Wczoraj spotkałem się z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem i minister sportu Danutą Dmowską-Andrzejuk. Omawialiśmy zasady możliwego powrotu do sportu. Zwłaszcza sportowców, którzy chcą i muszą ćwiczyć przed olimpiadą, która została przełożona na kolejny rok - powiedział Mateusz Morawiecki podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Premier dodał, że dyskusje toczyły się również o naszej najwyższej lidze piłkarskiej. - Rozmawialiśmy również o Ekstraklasie. Umówiliśmy się, że za tydzień do dwóch tygodni otrzymam propozycję ze strony PZPN i Ekstraklasy SA, w jaki sposób mogłyby wyglądać rozgrywki i powrót do nich oraz w jakim etapie. Kiedy zobaczymy te procedury i przedyskutujemy je z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim, podejmiemy decyzje dotyczące tego, czy i na jakich zasadach powrót do rozgrywek jest możliwy.
PZPN wczoraj poinformował, że po konsultacjach z klubami ustalono, że decyzja o sposobie kontynuowania lub zakończenia obecnego sezonu zostanie podjęta najpóźniej do 11 maja. Jeśli byłaby pozytywna, kiedy zdaniem premiera mogłaby wrócić Ekstraklasa?
- Pewnie nie wcześniej niż za miesiąc, ale w takiej perpektywie można dyskutować. Oczywiście mecze odbywałyby się bez publiczności na trybunach. Wiemy, że był to jeden z dużych błędów popełnionych przez naszych przyjaciół z zachodniej Europy.
- Już dziś związki sportowe, w szczególności PZPN i Ekstraklasa SA, dyskutują o tym, jakie reguły musiałyby być spełnione, żeby ministerstwo zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny mogły dopuścić do powrotu rozgrywek - zaznaczył Morawiecki.