Helicobacter pylori – jak się można zarazić, jakie testy wykonać i czym leczyć objawy

Justyna Śmigaruk
Jarun Ontakrai (123rf.com)
Helicobacter pylori to bakteria bytująca w układzie pokarmowym człowieka. Choć często nie wywołuje objawów, może też przyczyniać się do rozwoju wielu groźnych chorób. Zakażenie tą bakterią to jeden z najważniejszych czynników, wywołujących chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy. Test wykazujący obecność Helicobacter pylori pozwala podjąć leczenie o wysokich szansach powodzenia.

Bakteria Helicobacter pylori ma kształt pałeczki z kilkoma witkami. Potrafi się sprawnie poruszać, ma spiralną budowę i należy do bakterii Gramm-ujemnych. Jej długość wynosi około 3–6 μm, przy szerokości 6 μm.

Co to jest Helicobacter pylori?

Helicobacter pylori bytuje w żołądku człowieka. Dokładne miejsce jej bytowania to powierzchnia nabłonkowych komórek śluzowej części przedodźwiernikowej żołądka. Naukowcy nie są pewni co do wymagań tlenowych bakterii. Niektórzy określają ja jako mikroaerofila (wymaga minimalnych ilości tlenu), inni jako beztlenowca. Wykazuje także bardzo wysoki poziom odporności na kwaśne środowisko, choć poza organizmem człowieka nie jest zdolna przeżyć zbyt długo.

Jak podają statystyki Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), średnio połowa ludzkiej populacji jest zarażona bakterią Helicobacter pylori – 70 proc. populacji w krajach rozwijających się oraz 30 proc. w krajach rozwiniętych. Nie każdy, u kogo stwierdza się obecność tej bakterii, będzie cierpiał z powodu objawów i schorzeń przez nią wywoływanych. Wiadomo jednak, że obecność bakterii H. pylori odpowiada za większość przypadków choroby wrzodowej żołądka oraz dwunastnicy. Bakteria zwiększa też ryzyko rozwoju zapalenia żołądka typu B. Powód, dla którego nie każda zarażona bakterią osoba choruje, jest do dziś niejasny.

Polecamy poradnik:

Dane epidemiologiczne z Polski pokazują, że około 84 proc. dorosłych osób jest nosicielami bakterii, bytuje ona także w organizmach 32 proc. osób nieletnich. To dostateczny powód, by dowiedzieć się jak najwięcej o tym drobnoustroju i być może wykonać wykrywający Helicobacter pylori test.

W roku 1982 dwaj naukowcy, Barry Marshall i Robert Warren, udowodnili, że H. pylori pełni rolę w powstawaniu procesów zapalnych. Zrobili to wykazując, że bakteria spełnia tak zwane postulaty Kocha – ich wypełnienie oznacza, że dany patogen może powodować określoną chorobę. Naukowcy udowodnili, że opisywana bakteria odgrywa ważną rolę w indukowaniu stanów zapalnych błony żołądka i w rozwoju choroby wrzodowej, za co otrzymali Nagrodę Nobla.

Czytaj także: Jak wygląda gastroskopia i jak przygotować się do badania? Sprawdź, ile trwa i jaka jest cena endoskopii przewodu pokarmowego

W toku dalszych badań odkryto też, że podobne bakterie bytują w żołądkach innych ssaków, a niektóre z nich mogą zakażać też ludzi. Co więcej, istnieją pokrewne mikroorganizmy odpowiedzialne za stany zapalne w wątrobie. Udowodniono również, że H. pylori istnieje i przebywa w ludzkim układzie pokarmowym co najmniej od czasu, gdy ludzie zaczęli migrować z Afryki Wschodniej do innych części globu. To właśnie w Afryce Wschodniej różnorodność genetyczna tej bakterii jest największa. Pierwszy raz wyizolowano genom bakterii w roku 1997. Bakteria H. pylori wykazuje dość duże zróżnicowanie genetyczne pomiędzy poszczególnymi szczepami.

Jako, że nikt dziś nie wątpi w udział Helicobacter pylori w rozwoju licznych chorób układu trawiennego, test na Helicobacter pylori jest coraz częściej zlecany i wykonywany u pacjentów.

Helicobacter pylori radzi sobie z barierami organizmu?

Bakteria H. plylori posiada cechy umożliwiające jej bytowanie w treści żołądkowej o kwaśnym odczynie i stosunkowo niskim pH. Wśród tych cech można wymienić m.in.:

  • Wytwarzanie ureazy – enzymu, który sprzyja rozkładowi mocznika do amoniaku i dwutlenku węgla.
  • Rzęski, które pozwalają bakterii poruszanie się i wnikanie pod warstwę śluzową żołądka.
  • Wytwarzanie adhezyn, które umożliwiają bakterii przyleganie do ścian żołądka.
  • Wytwarzanie cytotoksyn, które uszkadzają powierzchnię komórek żołądka i ułatwiają bakteriom wnikanie do nich.

Jakie objawy daje zakażenie Helicobacter pylori?

Bardzo często bakteria bytuje w organizmie nosiciela i nie powoduje żadnych objawów przez wiele, wiele lat. Silne bóle brzucha po jedzeniu, stałe uczucie pełności i wzdęcia to objawy wrzodów żołądka, które często są powodem konsultacji lekarskiej. Podczas badania lekarz zleca wykonanie testu na Helicobacter i okazuje się, że za wrzody odpowiadają między innymi te bakterie. Zanim jednak rozwiną się poważne schorzenia, bakteria u wielu osób wywołuje objawy towarzyszące przewlekłemu zapaleniu błony śluzowej żołądka:

  • zaparcia,
  • bóle brzucha i nadbrzusza,
  • brak apetytu,
  • mdłości,
  • zgaga,
  • wzdęcia,
  • uporczywe odbijanie.

Czytaj: Te zioła pomogą na ból, zapalenie i wrzody żołądka. Zobacz, co pić na chory żołądek. Rośliny lecznicze złagodzą też nadkwasotę i refluks

Jako że rozpowszechnienie zakażenia H. pylori wśród Polaków jest bardzo wysokie, warto po zauważeniu takich objawów wykonać test Helicobacter. Wczesne wykrycie obecności bakterii w układzie pokarmowym zwiększy szansę na uniknięcie poważnych schorzeń. Bakteria działa wywołując przewlekłe, nieraz wieloletnie stany zapalne i stopniowe, postępujące uszkodzenia w błonie śluzowej żołądka. U wielu osób uszkodzenia te nie będą wiązały się z żadnymi lub niemal żadnymi objawami, u innych jednak mogą osiągnąć bardzo groźne stadium.

Jak można zarazić się Helicobacter pylori?

Jedyną drogą zakażenia H. pylori jest droga pokarmowa. Najczęściej bakterią zarażają się dzieci poniżej 10. roku życia, a następnie pozostaje ona w organizmie na resztę życia. Układ odpornościowy człowieka zazwyczaj nie jest w stanie całkowicie jej usunąć, choć potwierdzono nieliczne przypadki samoistnego ustąpienia zakażenia u dzieci. Bardzo często do zarażenia dochodzi podczas kontaktu ze śliną zainfekowanej bakterią osoby, na przykład picia z tych samych butelek czy kubków, a także podczas jedzenia rękoma, na których znajdą się bakterie.
Naukowcy przypuszczają, że najczęstszym scenariuszem jest ten, w którym matka zaraża dziecko. Bakteria Helicobacter pylori przenosi się jedynie z człowieka na człowieka, nigdy z człowieka na inne zwierzęta i odwrotnie. Udowodniono także możliwość zrażenia się drogą oralno-analną, a więc podczas niektórych kontaktów seksualnych.

Chorobotwórcza rola H. pylori

Już dawno temu udowodniono, że H. pylori ma związek z chorobą wrzodową żołądka. Dziś wiadomo także, że nie jest to jedyne schorzenie powiązane ściśle z obecnością tej bakterii w układzie pokarmowym. Istnieją także inne schorzenia, które mogą być wywołane przez tę bakterię (lub między innymi przez nią, z udziałem innych patogenów w procesie rozwoju choroby).

  • Zapalenie błony śluzowej żołądka

Po przedostaniu się do żołądka bakterie wywołują ostre zapalenie błony śluzowej żołądka, przechodzące następnie w zapalenie przewlekłe. Czynnikami, które powodują uszkodzenie komórek błony śluzowej są związki produkowane przez Helicobacter pylori – między innymi proteazy, cytotoksyna A, amoniak, fosfolipazy. W 80% zapalenie przebiega bezobjawowo. U pozostałych pacjentów odnotowuje się zmniejszenie produkcji śluzu oraz kwasu żołądkowego. Przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka najczęściej przyjmuje jedną z dwóch wyróżnionych form. Jedna z nich powoduje zwiększone wydzielanie kwasu solnego i gastryny, co zwiększa ryzyko powstania wrzodów. Druga również powoduje zwiększone wydzielanie gastryny, ale za to zmniejsza produkcję kwasu solnego i przyczynia się do zwiększenia ryzyka rozwoju raka żołądka.

  • Choroba wrzodowa dwunastnicy

U większości chorych na tę chorobę test na Helicobacter pylori wypada pozytywnie. Zwalczenie bakterii wpływa zaś na poprawę stanu chorego i na ustąpienie objawów. Zakażenie H. pylori powoduje zwiększoną produkcję kwasów żołądkowych, powstawanie uszkodzeń w błonie śluzowej, rozwój reakcji zapalnych na błonie, a także osłabienie jej mechanizmów obronnych. To wszystko sprawia, że H. pylori przyczynia się do powstania wrzodów.

  • Chłoniak MALT

Chłoniak tkanki limfatycznej przewodu pokarmowego to nowotwór, który ma bardzo silne powiązania z opisywaną bakterią. W aż 90 proc. przypadków u chorego na chłoniaka MALT test na Helicobacter wykazuje jej obecność. W przebiegu choroby następuje nadmierny rozrost tkanki chłonnej, a następnie zmiany nowotworowe w jej komórkach. Jeśli chłoniak był spowodowany przewlekłym zakażeniem bakterią, po jej usunięciu z organizmu następuje regresja.

Zakażenie H. pylori ma też udowodniony wpływ na typ jelitowy raka żołądka. Przewlekły stan zapalny błony śluzowej żołądka powoduje jej nowotworowe przemiany. Oczywiście Helicobacter nie jest jedynym czynnikiem, który samodzielnie i bezpośrednio wywołuje raka. Nowotwór rozwija się, gdy zakażenie H. pylori współwystępuje z innymi czynnikami, np. predyspozycjami genetycznymi, małą podażą witamin E i C, a także nadmierna podażą soli w diecie. Częściej pojawia się u osób, które zostały zakażone H. pylori we wczesnym dzieciństwie.

  • Choroba Ménétriera

Inna nazwa tej choroby to łagodne przerostowe zapalenie żołądka. Polega ona na przeroście tkanki błon śluzowych żołądka, co prowadzi do powstania dużych fałdów. Rozrośnięta błona wydziela nadmierne ilości śluzu, co wiąże się ze zbyt dużą utratą białek. Częstym objawem choroby jest też niedokrwistość.

  • Choroby innych układów (poza pokarmowym)

Istnieją także obserwacje i badania, które mogą wskazywać na związek obecności bakterii Helicobacter pylori w organizmie z chorobami istniejącymi poza układem trawiennym. Dowody te nie są jednak wystarczające, by uznać taki związek za fakt. H. pylori próbuje się wiązać między innymi z astmą, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, chorobą niedokrwienną serca, udarami mózgu, chorobą Parkinsona, trądzikiem różowatym, czy nawet autoimmunologicznym zapaleniem tarczycy.

Test na Helicobacter

Badania mające na celu wykrycie obecności Helicobacter pylori można podzielić na nieinwazyjne oraz inwazyjne. Test na Helicobacter wykonuje się na zalecenie lekarza, przed planowanym leczeniem, choć istnieją też domowe metody diagnostyczne, pod postacią testów na Helicobacter dostępnych w aptekach czy niektórych drogeriach. Te metody powinny być traktowane jedynie orientacyjnie. Gdy wykażą obecność bakterii, należy skonsultować się z lekarzem, który zaleci dalszą, rzetelniejszą diagnostykę. Domowy test diagnostyczny na H. pylori bada próbkę kału pod kątem obecności przeciwciał.

  • Badania nieinwazyjne

Nieinwazyjne testy na obecność H. pylori nie wymagają żadnej ingerencji w ciągłość tkanek (poza pobraniem krwi). Są to testy oddechowe, z krwi, kału, moczu, a także śliny. Charakteryzuje je różny poziom skuteczności.

Test na obecność przeciwciał przeciwko H. pylori
Wykrywający Helicobacter pylori test z krwi opiera się na badaniu obecności przeciwciał. Badanie nie jest specyficzne, a jego trafność wynosi zaledwie 50%. Takie badanie nie jest kosztowne ani trudne do przeprowadzenia, stanowi więc element diagnostyki przesiewowej. Nie może być za to stosowane do oceny efektów leczenia, ponieważ przeciwciała utrzymują się we krwi jeszcze długo po tym, jak bakteria zostanie usunięta.

Test ureazowy
Pierwszym etapem testu jest wypicie mocznika znakowanego radioaktywnym izotopem. Bakterie H. pylori rozkładają mocznik według konkretnego wzoru, a jednym z produktów jest bakteryjna ureaza. Drugim etapem jest test oddechowy - jeśli w żołądku obecne są bakterie, wydychany przez pacjenta dwutlenek węgla zawiera znakowany izotopem węgiel. Oczekiwanie na wynik badania to zaledwie 15–20 minut. Test ureazowy dodatni oznacza obecność bakterii.

W niektórych przypadkach zamiast testu oddechowego wykonuje się badanie moczu. W tym wariancie zamiast atomu węgla znakuje się atom azotu, a następnie sprawdza, czy znakowany azot pojawia się w moczu badanego.

Test ureazowy odznacza się bardzo wysoką czułością oraz specyficznością. Można go stosować zarówno podczas diagnozy, jak i oceny skuteczności leczenia antybakteryjnego. Pacjent przed badaniem musi dokładnie umyć język, zęby i gardło, a także wstrzymać przyjmowanie leków z niektórych grup (antybiotyków, inhibitorów pompy protonowej, blokerów receptora H2).

Test Helicobacter z kału
Zwykłe, podstawowe badanie kału nie pozwala na wykrycie tej bakterii. Konieczne jest wykonanie badania metodą PCR – polegającą na wykrywaniu i namnażaniu specyficznego dla H. pylori fragmentu DNA. Czułość testu wynosi 50–60 proc. Można również badać metodą PCR próbkę śliny pacjenta, jednak taki typ testu często nie wykrywa faktycznych zakażeń. Stosowanie metody PCR ma jednak swoje zalety – nie generuje wyników fałszywie dodatnich, ponieważ test jest bardzo swoisty. Nie "wyłapuje" zakażeń innymi drobnoustrojami, jedynie Helicobacter pylori.

  • Badania inwazyjne

Jedynym stosowanym w Polsce inwazyjnym testem jest gastroskopia połączona z biopsją. Na świecie stosuje się także test String.

Gastroskopia z biopsją
Podczas gastroskopii lekarz pobiera wycinek błony śluzowej, która następnie jest badana jest histopatologa pod kątem obecności stanów zapalnych lub komórek nowotworowych. Materiał z biopsji można również poddać testowi na wytwarzanie ureazy. Gdy wykonana została gastroskopia test ureazowy dodatni oznacza obecność bakterii. Metoda ta wiąże się z ingerowaniem w ciągłość tkanek, dla wielu pacjentów jest też nieprzyjemna i stresująca. Jej niewątpliwą zaletą jest jednak bardzo wysoka skuteczność w wykrywaniu zakażenia, a następnie w ocenianiu skuteczności leczenia.

Test String
To test polegający na podaniu pacjentowi do połknięcia kapsułki zawieszonej na sznurku, która przebywa w przewodzie pokarmowym przez kilka godzin. Następnie kapsułkę wydobywa się i wykonuje posiew w laboratorium mikrobiologicznym, by sprawdzić, czy uda się wyhodować z pozostającego na niej materiału H. pylori.

Leczenia zakażania Helicobacter pylori

Jeśli testy na Helicobacter pylori wykażą obecność bakterii, podejmuje się stosowne leczenie. Kuracja na H. pylori trwa 7–14 dni i polega na przyjmowaniu trzech skojarzonych leków. Dwa z nich to antybiotyki (najczęściej amoksycylina, klamytromycyna, metronidazol, tetracykliny), a trzeci to inhibitor pompy protonowej (omeprazol, pantoprazol). Celem jest całkowite usunięcie bakterii z błony śluzowej żołądka. Leczenie wykazuje wysoką skuteczność, choć niektóre szczepy H. pylori mogą przejawiać odporność na poszczególne typy antybiotyków. Nie podejmuje się go rutynowo u osób, u których obecne są bakterie, ale nie występują żadne objawy. Z kolei w przypadku choroby wrzodowej żołądka lub dwunastnicy zastosowanie leczenia pod kątem usunięcia H. pylori pomaga także całkowicie wyleczyć wrzody.
Aby sprawdzić skuteczność leczenia, po minimum czterech tygodniach od zakończenia kuracji wykonuje się oddechowy test ureazowy lub oznaczanie obecności antygenu w kale.

Zobacz, kiedy antybiotyki szkodzą, a kiedy pomagają?

Przeczytaj również:

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia