Ceny paliw rekordowo niskie. Benzyna PB95 za mniej niż 4 zł
Kierowcy mogą mieć powody do zadowolenia, choć w czasie epidemii koronawirusa, przemieszczanie się nie wygląda tak, jak wcześniej w związku z zaleceniami dotyczącymi izolacji i ograniczenia kontaktów do minimum. Koronawirus, jak podaje serwis
- e-petrol.pl, ma związek:
- z dużo niższym popytem na paliwa.
Tym samym paliwowa mapa Polski odnotowuje powrót do cen z 2016 roku. Przypomnijmy, że wówczas za litr benzyny PB95 trzeba było zapłacić w lutym 3,99 zł. Podobnie jest teraz. Potaniała również benzyna 98. Największe spadki w skali tygodnia odnotował olej napędowy, który potaniał o 6 groszy. Atuogaz potaniał natomaist o 4 grosze i jego średnia cena wynosi 1,79 zł.
Średnie ceny detaliczne paliw w Polsce na dzień 22 kwietnia 2020 wg serwisu e-petrol.pl wynoszą:
- PB95 - 3,99 zł/l,
- PB98 - 4,39 zł/l,
- ON - 4,11 zł/l,
- LPG - 1,79 zł/l.
Najtaniej zatankujemy na Górnym Śląsku, gdzie za benzynę zapłacimy 3,83 zł i 4,06 zł, a za diesla 3,95 zł. Najtańszy autogaz z kolei zatankujemy na Opolszczyźnie, gdzie jego cena wynosi 1,64 zł/l.
Jak zauważa serwis e-petrol.pl, w połowie województw średnia cena benzyny PB95 nadal przekracza 4 złote za litr. Najdroższa benzyna jest natomiast w województwie zachodniopomorskim - 4,16 zł za litr. W tym reigonie również najdrożej zapłacimy za PB98, diesla i autogaz.
Ceny paliw jeszcze będą spadać. Dlaczego?
Czy ceny paliw będą jeszcze spadać? W ostatnim czasie ropa WTI, czyli ta wydobywana w USA notowała ujemne notowania. Przyczyną takiej sytuacji był zmniejszony popyt i brak miejsca na jej składowanie. Czy w związku z tym możemy odczuć jakieś znaczące różnice w cenach na stacjach paliw?
Polska (jak każdy kraj) jest elementem globalnej konsumpcji naftowej i globalne tendencje jej nie omijają. Jednak problem z ropą WTI jest na razie wyłącznie amerykański – ze względu na specyfikę tej ropy i jej stosowanie właśnie w tamtej części świata.
Dla nas istotniejsze są wyznacznikowe notowania ropy Brent z Londynu, gdzie mamy obecnie pewną korektę zwyżkową. Dlatego z samych zmian na WTI i ujemnych cen na majowe kontrakty nie należy wyciągać wniosków o możliwości podobnej sytuacji u nas. - tłumaczy dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw.
Ceny paliw mają jednak jeszcze nieco pójść w dół, ale już nie w takim tempie, jak w pierwszych tygodniach po ogłoszeniu stanu epidemii w Polsce.
Oczekiwać można zmian spadkowych, jednak już nie tak wyraźnych, jak w ostatnich tygodniach. Cena poniżej 4 zł od 22 kwietnia gości na naszych stacjach jako ogólnopolska średnia, ale schodzenie w rejon 3,90 zł dla Pb95 jest możliwe w kolejnych kilku-kilkunastu dniach. Również dla diesla 4-złotowe poziomy powinny pojawić się na większości stacji w tym samym czasie. - dodaje Bogucki.