Pierwszy w Polsce pacjent chory przez smog?
Portal smoglab.pl informuje, że 11-letni Maciek dostał od lekarzy informacje, że jego problemy z oddychaniem i zdrowiem nie są wynikiem alergii czy innych schorzeń, ale właśnie zanieczyszczonego powietrza.
Profesor Szczepan Cofta, uznany pulmonolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu podkreśla jednak, że takie stwierdzenie, choć niezwykle wyraziste, niesie pewne nadużycie.
– Zawiera w sobie pewną dramaturgię, która ukazuje smog jako przyczynę chorobowości – co jest prawdą i jest słuszne, jednakże przytaczany przykład związany ze stwierdzeniem sytuacji, w której mieliśmy do czynienia z kilkoma czynnikami wpływającymi na rozwój schorzenia u dziecka. Przy powstawaniu chorób często mamy właśnie do czynienia ze współistnieniem kilku czy wielu czynników. Tu doszło do istotnego wpływu smogu w przypadku osobniczej wrażliwości. Nadwrażliwość oskrzeli i astma mają w swej specyfice zanieczyszczenia powietrza jako czynniki wyzwalające
– mówi profesor i dodaje, że uznanie zanieczyszczenia powietrza jako jedynego czynnika mającego wpływ na rozwój choroby jest przesadą, bo mamy tutaj do czynienia z astmą lub nadwrażliwością oskrzeli, dla których zanieczyszczenia powietrza mogą być czynnikiem wywołującym i niezwykle istotnym.
Pierwszym skutkiem wdychania smogu jest drażnienie dróg oddechowych, co może powodować przewlekły stan zapalny oskrzeli. Pojawia się uporczywy kaszel, a później zapalenie oskrzeli. Ta choroba zaś przy predyspozycji i współistnieniu innych czynników może prowadzić do przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP). To zaś z kolei prowadzić może u części pacjentów do niewydolności oddechowej, a także nadciśnienia płucnego, a więc powikłań związanych układem krążenia.
Powietrze w Poznaniu znacznie gorsze niż w Europie
Według szacunków, zanieczyszczenia powietrza odpowiadają w Polsce nawet za ok. 50 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. W Poznaniu sytuacja nie jest najgorsza w kraju, ale znacznie odbiega od europejskiej średniej.
– Jako pulmonolog odnoszę wrażenie większej środowiskowej intensywności objawów związanych z zanieczyszczeniami w okresach zwiększonego palenia w piecach w zimie. Wiosną jest nieco lepiej. Na pewno znaczenie ma przebywanie w niżej położonych fragmentach miasta: wyczuwamy jako pulmonolodzy szczególną szkodliwość w sąsiedztwie niecki Warty, na Starym Mieście. Przy tym korzystniejsza wydaje się być sytuacja przy przebywaniu w wyższych partiach miasta. Korzystniej więc mieszkać choćby na wyżej położonych Winogradach czy Piątkowie, przewiewanych dominującymi wiatrami północno – zachodnimi
– podkreśla profesor Cofta.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: wydawca@glos.com
Obserwuj nas także na Google News