Znów afera z Mamą Ginekolog. Internauci są oburzeni. "Kolejne samozaoranie". Czym podpadła tym razem?

Małgorzata Puzyr
Mama Ginekolog ma kolejne problemy z wizerunkiem? Internauci nie zostawili na niej suchej nitki
Mama Ginekolog ma kolejne problemy z wizerunkiem? Internauci nie zostawili na niej suchej nitki fot. Screen z YouTube / TVN Style
Mama Ginekolog opublikowała na Instagramie nagranie, jak mknie z dużą prędkością na nartach w Alpach. Sama przyznała, że w ręku ma telefon, a kijki pod pachą, czym wywołała lawinę negatywnych komentarzy. Internauci zarzucają jej lekkomyślność i brak odpowiedzialności.

Po aferze z przyjmowaniem pacjentów z rodziny i z grona znajomych po godzinach w placówce NFZ, Nicole Sochacki-Wójcicka wybrała się na narty w Alpy. Na instagramowym profilu Mamy Ginekolog pojawiają się relacje z wyjazdu. Ostatni filmik nie spodobał się internautom, którzy zarzucili inflencerce brak odpowiedzialności i stwarzanie zagrożenia dla innych.

Kolejna afera z Mamą Ginekolog. Co rozłościło jej fanów?

Chodzi o filmiki, na których influencerka jednocześnie szusuje na nartach i tworzy film ze zjazdu. Internauci porównują to do nagrywania InstaStories podczas jazdy samochodem. Na nartach rozwija się bardzo duże prędkości i chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie. Mama Ginekolog próbowała bronić się w dyskusji, jednak komentatorzy piszą o "samozaoraniu".

"Z telefonem w ręku i kijami pod pachami... Nie mam pytań. Kolejne samozaoranie" - czytamy pod nagraniem.

"Nie dalej jak wczoraj u nas w Val Thorens (to zaraz za górą, jakieś 100 km od Val d'isere gdzie jesteś) Facet zjeżdżając na nartach, kręcił film telefonem, zapatrzony w telefon źle wymierzył odległość i wjechał w nastolatka. Obaj trafili do szpitala w Moûtiers. Nagrywanie telefonem w czasie zjazdu jest skrajnie nieodpowiedzialne. Obyś nie skończyła tak jak oni i oby nikt nie ucierpiał przez lekkomyślne zachowanie" - dodaje inna fanka lekarki-influencerki.

"Serio? A bezpieczeństwo?", "Czym się różni jazda na nartach z telefonem, od jazdy samochodem z telefonem w ręku?" - piszą inni.

Mama Ginekolog broni swojego pomysłu

Mama Ginekolog postanowiła odpowiedzieć na nieprzychylne komentarze.

"Widać, że masz niewiele pojęcia. To jest zamknięta trasa, gdzie nie ma tłumów, jest regulowany ruch. Co więcej... Z tego, co wiem, rozmowa przez telefon jadąc samochodem, jest zakazana a filmowanie jazdy na nartach nie, ale popraw mnie proszę!" - odpisała na jeden z komentarzy.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

lena

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
Iwona
Szacuje się, że w Polsce każdego dnia dochodzi do 200 gwałtów, zaledwie 10 proc. z nich zgłaszanych jest na policję

Monzer M., ginekolog, został oskarżony o z­gwałcenie oraz doprowadzenie do innej czynności seksualnej wobec swoich pacjentek

Na policję i do prokuratury w Zabrzu zgłosiło się 20 kobiet, 19 z nich przesłuchanych przez sąd otrzymało status pokrzywdzonej przez Monzera M.

Policja apeluje o dalsze zgłaszanie się ofiar ginekologa
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia