Do tej pory z płatnego zwolnienia lekarskiego można było korzystać przez 182 dni na jedno schorzenie. Jednak wystarczyło po tym okresie wrócić na jeden dzień do pracy, a następnie wziąć L4 na inne schorzenie i korzystać z kolejnych 182 dni zasiłku. W taki sposób niektóre osoby otrzymywały zasiłek chorobowy nawet przez kilkanaście miesięcy, unikając w ten sposób np. zwolnienia z pracy. Zmiany w L4 mają zapobiegać nadużyciom w tym zakresie.
Zmiany w zwolnieniach lekarskich od stycznia 2022 – skrócenie okresu rozliczeniowego
Do końca 2021 roku maksymalny okres zasiłkowy wynosił 182 dni, jednak po powrocie do pracy chociaż na jeden dzień i otrzymaniu zwolnienia lekarskiego z powodu innej choroby okres ten odnawiał się na kolejne 182 dni. Natomiast w przypadku tej samej choroby okres rozliczeniowy sumował się tylko wtedy, gdy przerwa pomiędzy kolejnymi L4 nie przekraczała 60 dni. Oznacza to, że po przepracowaniu 60 dni można było skorzystać ze zwolnienia lekarskiego na to samo schorzenie przez kolejne 182 dni, ponieważ okres ten się odnawiał. Natomiast w przypadku niezdolności do pracy w czasie ciąży wynosił on i nadal wynosi 270 dni.
Od 1 stycznia 2022 r. ZUS nie sprawdza już kodu choroby. Wszystkie zwolnienia lekarskie są więc sumowane bez względu na rodzaj choroby, jakiej dotyczą, a łączna pula wynosi 182 dni. Jeśli okres pomiędzy kolejnymi zwolnieniami wynosi mniej niż 60 dni, są one sumowane.
Przykład: gdy pani Zosia otrzyma zwolnienie lekarskie z powodu grypy na okres 14 dni, a następnie po miesiącu złamie rękę i będzie przebywać na zwolnieniu lekarskim przez 35 dni, to wykorzysta już ze swojej puli 49 dni, więc pozostanie jej jeszcze 133 dni (182 - 49). Jeśli w okresie nieprzekraczającym 60 dni od ostatniego zwolnienia zachoruje ponownie, to łączna pula dni zostanie pomniejszona o kolejne wykorzystane dni.
Zobacz także:
Zwolnienie lekarskie bez zasiłku
Dodatkowo zmiany działają niejako wstecz, więc mimo że weszły w życie 1 stycznia 2022, to jeśli pracownik w poprzednim roku często przebywał na zwolnieniu lekarskim, a okresy między kolejnymi zwolnieniami są krótsze niż 60 dni, ZUS zsumuje je wszystkie do jednej puli. W przypadku niektórych osób może się więc okazać, że już teraz wykorzystali oni wszystkie przysługujące im dni zwolnienia.
Po wykorzystaniu całej puli 182 dni zwolnienia lekarskiego pracownikowi nie będzie już przysługiwał zasiłek chorobowy. Będzie mógł natomiast skorzystać ze świadczenia rehabilitacyjnego lub renty, których przyznawanie pozostaje bez zmian. Można z nich jednak skorzystać tylko w przypadku poważnych schorzeń, gdy pracownik nadal jest niezdolny do pracy. Jest ono przyznawane na innych zasadach niż zasiłek chorobowy, a jego wysokość i czas trwania zależy m.in. od rodzaju choroby oraz stopnia niezdolności do pracy.
Zmiany te mają na celu uszczelnienie systemu ZUS, aby zapobiegać bezprawnemu długotrwałemu przebywaniu na zwolnieniach lekarskich przez nieuczciwych pracowników chcących np. uniknąć zwolnienia z pracy. ZUS przewiduje, że w 2022 r. zaoszczędzi na zasiłkach chorobowych nawet 670 mln zł. Jednak na tych zmianach tracą osoby chorujące na wiele różnych schorzeń, ponieważ ich okres zasiłkowy został znacznie skrócony.