Zbigniew Ziobro walczy z bardzo podstępną chorobą. To nowotwór złośliwy
Suwerenna Polska wydała w czwartek oświadczenie, w którym odniosła się do licznych zapytań o nagłe zniknięcie prezesa tej partii. Przypomnijmy, że Zbigniew Ziobro nie pojawił się nawet na głosowaniu ws. wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego. Formacja przekazała, że "tymczasowa nieobecność" polityka wynika z "przyczyn zdrowotnych".
Jak dowiedział się "Super Express", problemy Zbigniewa Ziobry ze zdrowiem są rzeczywiście bardzo poważne. Chodzi bowiem o podstępny nowotwór złośliwy. "Rokowania są trudne" – czytamy.
Bliski współpracownik polityka, na którego powołuje się gazeta, tłumaczy że "ten typ raka, który dopadł Zbigniewa Ziobrę, potrafi niezauważalnie rozwijać się w organizmie całymi latami i długo nie daje specyficznych symptomów, które można wcześniej trafnie zinterpretować".
Do objawów choroby należą m.in. problemy z głosem, takie jak" chrypnięcie, kaszel, trudności z przełykaniem, a także bóle zamostkowe. W związku jednak z faktem, że rozwija się w ukryciu, często jest diagnozowana dopiero w zaawansowanym stadium.
Z ustaleń "SE" wynika, że zaraz po postawieniu diagnozy, lekarze zdecydowali, że Ziobro musi natychmiast poddać się radykalnej terapii. "To niestety wiąże się z długotrwałym pobytem w szpitalu i wyłączeniem z polityki" – wskazuje dziennik.
Politycy Suwerennej Polski w szoku. "To spadło na nas jak grom z jasnego nieba"
Posłowie Suwerennej Polski nie ukrywają, że informacja o chorobie szefa jest dla nich prawdziwym szokiem. Wielu z nich dowiedziało się o niej w ostatnim czasie.
– Dla mnie jest to kwestia ostatnich dni. Mam wrażenie, że na nas wszystkich spadło to, jak grom z jasnego nieba, bo nikt nie spodziewa się choroby – powiedziała portalowi naTemat Maria Kurowska.
Posłanka wyraziła przekonanie, że modlitwy zostaną wysłuchane, a prezes szybko do nich wróci.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena