„Nasze badanie pokazuje ważne psychologiczne korzyści szczepień wychodzące poza zmniejszenie ryzyka ciężkiej choroby i śmierci związanych z COVID-19”- mówi kierujący pracami dr Jonathan Koltai.
Nie tylko ciało, ale też psyche
Niestety, po wybuchu epidemii ogólny poziom lęków i psychicznego rozregulowania dramatycznie wzrósł – zwracają uwagę naukowcy. Przyczyniły się do tego różne czynniki – utrata pracy, gorszy dostęp do żywności, izolacja społeczna, trudna opieka nad bliskimi, nadużycia psychoaktywnych substancji, dyskryminacje rasowe.
Ważny wpływ miał jednak również lęk przed zachorowaniem i jego skutkami.
Jak pokazało badanie z udziałem ponad 8 tys. osób, poczucie zagrożenia infekcją spadło u szczepionych o 7,7 punktów procentowych, hospitalizacją – o 6,91 pkt proc., śmiercią – o 4,68 pkt. proc.
W sumie, już jedna dawka szczepionki spowodowała zmniejszenie psychicznego stresu średnio o 7 proc.
Opisane pozytywne skutki utrzymały się, a nawet wzmocniły w okresie co najmniej 8 tygodni od szczepienia.
Naukowcy zwracają też uwagę, że po szczepieniu nastawienie osób, które je przyjęły, zaczęło się silnie różnić od tych, które zrezygnowały, mimo, że przed szczepieniem trendy odnośnie stanu psychiki w obu grupach były podobne.
Więcej szczepień
Badacze twierdzą jednocześnie, że w obliczu rozprzestrzeniania się wariantu Omikron potrzebne jest zwiększenie liczby zaszczepionych osób osiągnięte m.in. dzięki komunikowaniu korzyści fizycznych i psychologicznych.
Ważne jest też odpowiednie zaplecze logistyczne.
„Aby mieć pewność, że korzyści dotyczą wszystkich, wysiłki nakierowane na wzrost liczby osób otrzymujących szczepienia, w tym dawki przypominające na początku 2022 r., potrzeba zadbać przede wszystkim o sprawiedliwą dystrybucję i odpowiedni dostęp do szczepionek”– mówi dr Koltai.
źródło: PAP