Papież Franciszek kilka dni temu pojechał do kliniki Gemelli. Odwołane zostały sobotnie spotkania, jak i udział papieża w modlitwie Anioł Pański. Papież Franciszek odwołał także podróż na konferencję klimatyczną COP28 do Dubaju. Teraz wziął udział w czwartkowej audiencji dla uczestników seminarium na temat etyki w dziedzinie zdrowia. Wyznał, że to nie było zapalenie płuc, a zakaźne zapalenie oskrzeli.
Jak widzicie, żyję — zażartował papież po hiszpańsku.
Bogu dzięki to nie było zapalenie płuc. To bardzo ostre i zakaźne zapalenie oskrzeli. Nie mam już gorączki, ale wciąż biorę antybiotyki. Zdrowie, o które się mało dba, prowadzi do kruchości. Bardzo podoba mi się medycyna prewencyjna – powiedział.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Dlaczego papież nie pojechał do Dubaju?
Odniósł się do odwołania swojej podróż na szczyt COP28 do Dubaju. Okazuje się, że papież posłuchał lekarzy i odwołał podróż z powodu warunków klimatycznych.
Lekarz nie pozwolił mi jechać do Dubaju. Powodem jest to, że tam jest bardzo gorąco, a z gorąca przechodzi się do klimatyzowanych pomieszczeń - zaznaczył ojciec święty.
Mimo że papież próbował żartować, to wyraźnie nie miał za dużo siły. Po chwili przeprosił zebranych i powiedział, że nie ma siły, aby dłużej mówić. Papież odbył w czwartek aż dziewięć audiencji, a jego gośćmi byli m.in. organizatorzy Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie, biskupi z Kanady, członkowie Międzynarodowej Komisji Teologicznej i nuncjusz apostolski w Burundi arcybiskup Dieudonne Datonou.
ag
Źródło: