Spis treści
Fatalny stan wiedzy Polaków o rodzajach antykoncepcji
Aż 38 proc. Polaków przyznaje, że nie ma wystarczającej wiedzy na temat antykoncepcji – wynika z raportu agencji badawczej Kantar. Jest to najwyższy odsetek takich deklaracji spośród wszystkich krajów, które wzięły udział w badaniu.
Krajowy konsultant w dziedzinie seksuologii dr Andrzej Depko zwrócił uwagę, że stan wiedzy Polaków o antykoncepcji i problemy związane z edukacją seksualną są te same od lat.
– Problem braku wiedzy może rozwiązać dobrze rozwinięta sieć poradni zdrowia psychicznego, nie internet – ocenił lekarz. – Do tematu seksualności państwo podchodzi jednak po macoszemu, lekarzom nie umożliwia się edukowania pacjentów, np. przez niezależne finansowanie oświaty seksualnej – ocenił.
Podstawowym źródłem wiedzy o metodach zapobiegania ciąży dla większości Polaków (57 proc.) jest bowiem internet. Natomiast w szkole o antykoncepcji uczył się tylko co piąty Polak. 21 proc. badanych stwierdziło także, że lekarze nie dostarczają wystarczających informacji na ten temat.
– Jeśli systemowo nie wprowadzimy w szkołach edukacji seksualnej, z dobrymi podręcznikami i przeszkolonymi nauczycielami, to zmiana nie nastąpi – powiedziała Anna Rubik, założycielka fundacji Sexed.pl.
Metody antykoncepcji wciąż nieznane w kraju
Komentując wrześniowy raport firmy badawczej Kantar podczas konferencji prasowej Koalicji Prawo do antykoncepcji, Antonina Lewandowska z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny „Federa” podkreśliła, że wciąż jest niewiele merytorycznych źródeł wiedzy o antykoncepcji.
Efekt? Tylko 20 proc. Polaków zna inną antykoncepcję niż prezerwatywy, a dla 23 proc. badanych temat metod zapobiegania ciąży to tabu. Powodem mogą być funkcjonujące w polskim społeczeństwie mity na temat metod zapobiegania ciąży. Jak zwróciła uwagę ekspertka „Federy”, jednym z nich jest przekonanie, że antykoncepcja prowadzi do rozwiązłości seksualnej.
Zdaniem posłanki Nowej Lewicy Anity Kucharskiej-Dziedzic edukowanie o antykoncepcji nie powinno też skupiać się na jednej płci.
– Nie zrzucajmy całej odpowiedzialności na dziewczynki i kobiety. Musimy mówić również o antykoncepcji dla mężczyzn. Temat ten dotyczy dwóch stron – powiedziała.
W wypowiedziach wszystkich ekspertów, którzy wzięli udział w konferencji, powracał temat braku rzetelnej, kompleksowej edukacji seksualnej. Tematyka związana z życiem seksualnym człowieka będzie jednak w programie nowego przedmiotu, którego wprowadzenie zapowiedziało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jak wyjaśniła Anna Kucharska-Dziedzic, chodzi o edukację zdrowotną. Posłanka przyznała jednocześnie, że mówienie o antykoncepcji i szerzej o seksualności jest w Polsce cały czas trudne, gdyż „żyjemy w państwie stabuizowanym”.
Jak kochają się Polacy? Uwaga... Możesz się zdziwić!
Będzie bezpłatna antykoncepcja do 25. roku życia?
W związku z nierozwiązanym problem dostępu do aborcji według konsultanta krajowego ds. seksuologii należy poszerzać dostęp do antykoncepcji.
Poselski projekt ustawy zakładający prawo do darmowej antykoncepcji na receptę dla kobiet do 25. roku życia wpłynął do Sejmu w lutym 2024 r. Według jego autorów dla budżetu państwa byłby to wydatek na poziomie 500 mln zł rocznie.
– Niestety, mamy konserwatywny Sejm. Nasz projekt trafił do zamrażarki komisji zdrowia – poinformowała jedna z inicjatorek tego projektu, posłanka Ewa Szymanowska z Polski2050.
Taki sam postulat ma Koalicja Prawo do Antykoncepcji – przekazał prof. Mirosław Wielgoś, konsultant krajowy ds. perinatologii. Poinformował, że wniosek w sprawie wprowadzenia bezpłatnej antykoncepcji dla osób do 25. roku życia złożył niedawno wraz z nową konsultantką krajową w dziedzinie położnictwa i ginekologii, Ewą Wender-Ożegowską, do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny.
Pierwsze objawy ciąży to często subtelne zmiany. Zobacz, jak ją rozpoznać
Źródło: