Spis treści
Czym właściwie jest orgazm?
Z fizjologicznego punktu widzenia orgazm to złożona reakcja organizmu na intensywną stymulację seksualną, prowadząca do napięcia, a następnie jego gwałtownego rozładowania. Towarzyszą mu rytmiczne skurcze mięśni, przyspieszony oddech, wzrost tętna i uczucie euforii. Ale orgazm to również zjawisko psychiczne, efekt współdziałania ciała, emocji i umysłu. To, w jaki sposób go doświadczamy, zależy nie tylko od fizjologii, ale też od naszych wcześniejszych doświadczeń, przekonań i sposobu postrzegania własnej seksualności.
Każdy ma swój własny wzorzec orgazmu
Seksterapeutka doktor Petra Zebroff oraz psycholog doktor Darien Thira przeprowadzili na 13 tysiącach kobiet i mężczyzn badanie dotyczące czegoś, co określili jako „kod orgazmu”. Wynikami podzielili się na łamach pisma Psychology Today.
Badania pokazują, że każdy człowiek posiada unikalny „wzorzec orgazmów” – sposób, w jaki jego ciało i umysł reagują na podniecenie i przyjemność. Ten wzorzec kształtuje się już we wczesnych etapach życia seksualnego – poprzez pierwsze doświadczenia, emocje i relacje, a przede wszystkim poprzez pierwsze orgazmy, osiągane zazwyczaj poprzez masturbację. Jak się okazuje, inne kody w relacjach heteroseksualnych mają kobiety, a inne mężczyźni.
Jak mężczyźni osiągają orgazm?
Jak wynika z badania, w przypadku mężczyzn najskuteczniejszą metodą osiągania orgazmu jest obserwacja partnerki, a właściwie czerpanie przyjemności z jej przyjemności. Mężczyźni obserwują między innymi jej wzrok, oddech, ruchy czy też wydawane przez nią odgłosy.
Jak kobiety osiągają orgazm?
W przypadku kobiet „kod orgazmu” ma dwa tory. Po pierwsze jest to stymulacja łechtaczki, a po drugie skupienie na sobie i własnych odczuciach. Skierowanie uwagi do wewnątrz, do tego, co się dzieje w ciele, jest podniecające i doprowadza do szczytowania.
Kobieca przyjemność to wspólny klucz do przyjemności
Wniosek z badań wydaje się jednoznaczny – obydwie strony powinny skupić się na kobiecej przyjemności. To jednak nie oznacza, że kobiety są w korzystniejszej sytuacji. Statystycznie to właśnie płeć piękna rzadziej szczytuje podczas zbliżenia. Podczas seksu to mężczyźni zazwyczaj kontrolują swoje ruchy, więc łatwiej skupić im się na sobie.
Z kolei u kobiet łechtaczka jest znacznie bardziej wrażliwa, niż pochwa, a podczas stosunku rzadko dochodzi do jej stymulacji. W związku z tym bywa, że kobiece potrzeby są zaniedbywane. Ważna jest dobra komunikacja, uważność partnera i jasne komunikowanie potrzeb poprzez partnerkę.
Źródło: Psychology Today, New Research on Decoding the Orgasm Pattern










