Pacjenci chorujący na przewlekłą chorobę nerek i osoby dializowane są szczególnie narażone na zachorowanie na depresję

Materiał promocyjny DaVita
Pacjenci dializowani potrzebują szczególnej troski i wskazówek, jak mogą radzić sobie emocjonalnie z przewlekłą chorobą nerek i ratującymi życie dializami.
Pacjenci dializowani potrzebują szczególnej troski i wskazówek, jak mogą radzić sobie emocjonalnie z przewlekłą chorobą nerek i ratującymi życie dializami. Getty Images
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą na świecie i jednym z głównych powodów samobójstw. Zdaniem psychiatrów w ciągu najbliższej dekady może stać się najczęściej rozpoznawaną chorobą na świecie. Szacuje się, że na depresję choruje na całym globie około 350 mln ludzi. W Polsce może zmagać się z nią nawet 1,5 mln osób. Każdy może cierpieć na depresję. Badania wskazują, że depresja jest najczęstszą chorobą psychiczną u pacjentów ze schyłkową niewydolnością nerek, leczonych dializami.

DaVita przyłącza się do dyskusji na temat depresji, aby z okazji Światowego Dnia Walki z Depresją zachęcić do zwiększonej uważności na symptomy wskazujące na obniżony nastrój u naszych bliskich chorych, mogące prowadzić do depresji. Postrzeganie przewlekłej choroby w połączeniu z wymagającym charakterem zabiegów dializacyjnych może przeszkadzać w wielu aspektach życia pacjenta. DaVita zwraca uwagę na to, że pacjenci dializowani potrzebują szczególnej troski i wskazówek, jak mogą radzić sobie emocjonalnie z przewlekłą chorobą nerek i ratującymi życie dializami. Połączenie objawów fizycznych charakterystycznych dla przewlekłej choroby nerek i niepokoju psychicznego prowadzi do obniżenia jakości życia, co przyczynia się do rozwoju depresji u dializowanych pacjentów.

Osoba, która dowiaduje się o przewlekłej chorobie nerek i konieczności rozpoczęcia dializoterapii, może być przytłoczona zbyt dużą dawką informacji na temat swojego stanu zdrowia. Pacjenci stają wówczas w obliczu trudnych emocjonalnych wyzwań. – Kiedy dodamy do tego silne emocje związane z koniecznością zmiany dotychczasowego trybu życia – pilnowania terminów zabiegów dializ, przestrzegania zasad dietetycznych i nierzadko utratę dotychczas pełnionych ról społecznych i zawodowych, np. rezygnację z uprawianej dyscypliny sportowej – może to, niestety, prowadzić pacjenta do poczucia rozpaczy, bezsilności i smutku – mówi Szymon Brzósko, dyrektor medyczny DaVita, nefrolog, adiunkt I Kliniki Nefrologii i Transplantologii z Ośrodkiem Dializ UM w Białymstoku.

Żadnego z tych odczuć nie powinniśmy lekceważyć, lecz zainteresować się uczuciami pacjenta, poświęcić mu czas, wesprzeć rozmową lub po prostu wysłuchać. – W naszej sieci stacji dializ pacjenci mogą zwrócić się do swoich zaufanych opiekunów, pielęgniarek i lekarzy, aby omówić sposoby radzenia sobie z objawami spadku nastroju. Wierzymy, że zwierzanie się innym może ostatecznie pomóc w ratowaniu życia – dodaje dyrektor medyczny.

Jakie objawy mogą wskazywać na stan depresyjny?

  • Ciągły smutek, utrata radości życia
  • Ograniczenie aktywności życiowych, zmniejszenie kontaktów z przyjaciółmi i rodziną
  • Większe niż zazwyczaj trudności z podejmowaniem decyzji
  • Łatwość wpadania w złość i stan zdenerwowania, wyższy próg drażliwości
  • Pesymistyczne myśli
  • Ciągłe zmęczenie, obniżenie poziomu energii
  • Wzmożona chęć spania, zaburzenia snu
  • Trudności z koncentracją
  • Myśli i próby samobójcze
  • Spadek libido
  • Wahania wagi, brak apetytu

Depresja może naśladować objawy charakterystyczne dla szeregu innych chorób. Dlatego nie warto zwlekać z rozmową ze specjalistą (psychologiem, psychoterapeutą, psychiatrą), by mógł on postawić diagnozę na podstawie podanych przez pacjenta objawów.

Przeczytaj poradnik:

Depresja jest chorobą, która powinna być leczona przez specjalistę w taki sam sposób, jak mogą być leczone cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy choroby gastroenterologiczne. Depresja nie oznacza także, że dana osoba jest gorsza czy smutna z natury.

– Pragniemy zwrócić uwagę na stygmatyzację depresji. Nadal wiele osób, które czują spadek nastroju, obawia się powiedzieć o swoich odczuciach, nawet rodzinie lub przyjacielowi. Kiedy czujemy się gorzej, boimy się poprosić o pomoc. Mówmy o depresji otwarcie, rozmawiajmy więcej ze sobą nawzajem, zainteresujmy się samopoczuciem bliskich nam osób, szczególnie gdy mogą postrzegać swój zmieniony stan zdrowia i konieczność leczenia dializami jako dużą zmianę w życiu. Rozmowa na temat depresji pomoże przełamać tabu – apeluje Szymon Brzósko.

Nieleczona depresja jest niebezpieczna, może doprowadzić cierpiącą osobę do samobójstwa. Pamiętajmy, że w stanie obniżonego spadku nastroju lub depresji leki może przepisać tylko psychiatra, który jest lekarzem. Psycholog i psychoterapeuta nie mogą prowadzić leczenia farmakologicznego i wypisywać recept. Warto, by podczas wizyty u psychiatry pacjent poinformował lekarza, że choruje na przewlekłą chorobę nerek lub jest dializowany. Lekarz będzie mógł dostosować dawki leków dla pacjenta, który znajduje się w schyłkowej fazie choroby nerek.

Przewlekła choroba nerek to obecnie jedno z najczęściej występujących schorzeń cywilizacyjnych. Na całym świecie choruje na nią już prawie 700 mln osób. Choroba ma charakter postępujący – prowadzi do pogarszania się czynności nerek. Kiedy nerki przestają pracować, pacjent wymaga leczenia nerkozastępczego: przeszczepienia nerki lub dializoterapii. Dializy są zabiegiem ratującym życie. W Polsce dializowanych jest ponad 20 tys. osób.

Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia