Gorączka to reakcja obronna organizmu na obecność patogennych bakterii, wirusów i grzybów, a także alergenów, ciał obcych, fragmentów martwych tkanek i substancji nazywanych pirogenami.
Do pirogenów należą m.in. endotoksyny złożone z łańcuchów polisacharydowych (LPS), obecne w błonie komórkowej bakterii Gram-ujemnych, do których należy m.in.:
- pałeczki Brucella powodujące brucelozę,
- pałeczki Salmonella powodujące salmonelozę,
- pałeczki Shigella powodujące szigelozę (dyzenterię, inaczej również czerwonkę bakteryjną)
- krętek blady (Treponema pallidum) powodujący kiłę,
- pałeczka okrężnicy (Escherichia coli) powodująca zakażenia różnych części ciała, w tym ogólnoustrojową, zagrażającą życiu sepsę (jest jej najczęstszą przyczyną),
- pałeczka dżumy (Yersinia pestis),
- pałeczki Yersinia, w tym Y. enterocolitica i Y. pseudotuberculosis, powodujące jersiniozę, a także Y. pestis wywołująca dżumę,
- przecinkowiec cholery (Vibrio cholerae)
- pałeczka Helicobacter pylori powodująca rozwój wrzodów żołądka.
Podniesienie temperatury ustroju przyczynia się do wzrostu poziomu interferonów we krwi – są to białka zwalczające patogeny. W sytuacjach niegroźnych infekcji grypowych czy przeziębienia gorączkę można obniżać za pomocą popularnych leków przeciwgorączkowych, takich jak aspiryna, ibuprofen czy paracetamol. Często jednak lepiej tego nie robić. Podpowiadamy, w jakich przypadkach lepiej przetrzymać chorobę bez zażywania takich środków, które z powodu licznych działań ubocznych nie pozostają bez wpływu na zdrowie.