Spis treści
Czy tatuaż jest bezpieczny dla zdrowia?
Tatuaż nie jest bezpieczny dla zdrowia, ponieważ wykonywanie tego typu trwałych rysunków na skórze wiąże się z wieloma zagrożeniami.
Ryzyko związane z tatuowaniem skóry to nie tylko możliwość infekcji w wyniku naruszenia jej ciągłości, której sprzyja brak odpowiedniej higieny. W tuszach do tatuażu wykryto także metale ciężkie, nanocząsteczki, ftalany czy węglowodory aromatyczne, przez co ozdoba może przyczynić się do rozwoju raka – chłoniaka. Z powodu tych toksyn część z nich barwników została niedawno zakazana w Unii Europejskiej. Teraz naukowcy odkryli w tuszach coś więcej.
Badacze z amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) przyjrzeli się tuszom do tatuażu oraz makijażu permanentnego pod kątem mikrobiologicznym, co opisali na łamach „Applied and Environmental Microbiology”. Wynika z nich, że mogą one kryć w sobie niebezpieczne bakterie.
Tusze do tatuażu skażone bakteriami
Gdy zbadano tusze do tatuażu i makijażu permanentnego, zanieczyszczenie bakteriami wykryto w ok. 35 procent próbek.
– Z naszych rezultatów wynika, że nigdy nieotwierane, zaplombowane tusze mogą zawierać beztlenowe bakterie znane z tego, że dobrze rozwijają się w warunkach o niskiej zawartości tlenu, takich jak panujące w skórze. Tusze mogą również zawierać bakterie tlenowe – ostrzega dr Seong-Jae (Peter) Kim, jeden z autorów pracy. Oba typy bakterii – zarówno potrzebujące tlenu (tlenowe), jak i niepotrzebujące go (beztlenowe) mogą zanieczyszczać tusze. Nie znaleźliśmy przy tym związków między obecnością bakterii i oznaczeniami producenta zapewniającymi sterylność.
Takie odkrycie rzuca światło na konieczność wprowadzenia bardziej rygorystycznych procedur kontroli jakości tuszów do tatuażu. Teraz autorzy pracy planują dalsze, bardziej szczegółowe badania, które mają na celu opracowanie szybszych i dokładniejszych metod wykrywania bakterii w tuszach.
– Wzrostowi popularności tatuażu w ostatnich latach towarzyszy wzrost liczby przypadków powikłań i niepożądanych skutków. Trzeba podkreślić, że infekcje bakteryjne to tylko jeden z rodzajów możliwych komplikacji. Odpowiedzi immunologiczne takie jak stany zapalne czy uczulenia i reakcje na toksyczne substancje stanowią znaczną część problemów. W świetle naszego badania chcemy podkreślić wagę ciągłego monitorowania tych produktów w celu zapewnienia ich bezpieczeństwa" – podkreśla ekspert.
Źródło: