Stworzenie nowego związku chemicznego jest wynikiem wieloletniej pracy zespołu pod kierunkiem dr hab. Agnieszki Gunia-Krzyżak z Wydziału Farmaceutycznego Collegium Medicum UJ. Zespół przez lata badał różne rodzaje związków, między innymi pochodne kwasu cynamonowego pod kątem możliwości wspomagania terapii przebarwień skóry. Kwas cynamonowy jest substancją naturalnie występującą w niektórych roślinach, w tym również w popularnej przyprawie, cynamonie. Naukowcom udało się otrzymać jedną szczególną pochodną tego kwasu, która - jak pokazały badania - wykazuje pożądane właściwości skutecznego hamowania procesów produkcji melaniny przez komórki skóry.
Teraz uczelnia poszukuje branżowego partnera, który przeprowadzi ostatni etap badań i wprowadzi na rynek nowy produkt kosmetyczny.
Rozjaśnić naskórek i zniwelować przebarwienia
Przebarwienia skóry dotykają milionów ludzi na całym świecie. Jest to poważny problem estetyczny, który może prowadzić do obniżenia samooceny, wpływać negatywnie na nastrój, a w niektórych przypadkach nasilać objawy depresyjne. Spośród wielu przyczyn powodujących te dolegliwości za najczęstsze uważa się nadmierną ekspozycję na promieniowanie ultrafioletowe, stany zapalne oraz zaburzenia hormonalne.
O barwie i karnacji skóry decyduje przede wszystkim melanina. Im więcej tej substancji w warstwie naskórka, tym ciemniejsza skóra.
Melanina jest naturalnym barwnikiem, którego główną rolą jest ochrona organizmu przed szkodliwymi skutkami promieniowania ultrafioletowego. Melaninę produkują melanocyty, czyli specjalne komórki występujące w głębszej warstwie naskórka. Proces ten jest katalizowany m.in. przez jeden szczególny enzym - tyrozynazę.
- Odkryty przez nas związek skutecznie hamuje działanie tego enzymu, a to oznacza, że zyskaliśmy możliwość kontrolowania ilości melaniny w skórze w tych miejscach, w których bezpośrednio zostanie on zaaplikowany. Idea terapii oparta na naszym odkryciu jest bardzo prosta - poprzez użycie kosmetyku zawierającego nasz komponent w miejscu przebarwienia skóry, komórki w tym właśnie miejscu znacząco obniżą produkcję melaniny, co z czasem doprowadzi do rozjaśnienia naskórka i zniwelowania przebarwienia - wyjaśnia dr hab. Agnieszka Gunia-Krzyżak z Collegium Medicum UJ.
Zaawansowany proces badań
Zespół naukowy zaznacza, że do tej pory udało mu się przeprowadzić szereg badań, jakie powinno się wykonać przed wprowadzeniem na rynek nowego produktu kosmetycznego. Dotychczasowe eksperymenty przeprowadzane w modelach in vitro potwierdziły zarówno odpowiedni poziom bezpieczeństwa wyselekcjonowanego związku, jak i jego wysoką biodostępność.
- Oprócz potwierdzonej aktywności i bezpieczeństwa ważne jest to, że ta pochodna kwasu cynamonowego łatwo przenika przez warstwę naskórka, dzięki czemu ma szansę skutecznie działać w obrębie melanocytów, hamując działanie enzymu tyrozynazy. Ponadto związek ten, w odróżnieniu od innych substancji wykorzystywanych dotychczas w terapiach przebarwień skóry, wykazuje wysoką stabilność fizyko-chemiczną, w tym również w roztworach wodnych oraz w emulsjach - dodaje dr Justyna Popiół z Wydziału Farmaceutycznego Collegium Medicum UJ.
Nowy rok akademicki z nowościami na krakowskich uczelniach. Przybyło uniwersytetów
W niedzielę po raz 660. Uniwersytet Jagielloński zainaugurował rok akademicki. Na tej najstarszej polskiej uczelni tegoroczną przygodę z nauką rozpoczyna łącznie blisko 40 tysięcy studentów, w tym ok....
Krakowska uczelnia podkreśla, że w ramach przeprowadzonych dotychczas badań potwierdzono, iż nowy związek nie wykazuje działania cytotoksycznego, mutagennego ani genotoksycznego. Weryfikując jego skuteczność i bezpieczeństwo naukowcy z UJ zastosowali m.in. model zrekonstruowanego ludzkiego naskórka. Model taki oparty jest na naskórku otrzymanym z ludzkich keratynocytów. Pod względem cech morfologicznych i fizjologicznych jest on zbliżony budową do naturalnej tkanki. Taka specjalnie wyhodowana tkanka z powodzeniem zastępuje badania na zwierzętach i jest wykorzystywana przez wielu producentów kosmetyków na całym świecie. Pozytywne przejście badań na takim modelu poprzedza ostatnie badanie, jakim jest testowanie produktu na ludziach.
Do testowania i wprowadzenia na rynek - poszukiwany partner branżowy
Zespół naukowców z UJ badał zarówno roztwory związku, jak i specjalnie opracowaną formulację kosmetyczną będącą emulsją typu: olej w wodzie. "Wykazano satysfakcjonującą aktywność hamowania melanogenezy, brak działania drażniącego, a także optymalną biodostępność" - wymienia uczelnia.
- Ponieważ związek z powodzeniem przenika przez warstwę rogową naskórka i dociera do żywych warstw tkanki skóry, a jego właściwości poparto już szeregiem analiz, odkrycie należy traktować jako bardzo obiecujące. Przed dopuszczeniem produktu na rynek należy jednak przeprowadzić ostatni etap badań, czyli testowanie substancji na wyselekcjonowanych grupach osób. Do tego etapu poszukujemy partnera branżowego, który jest zainteresowany poszerzeniem portfolio swoich produktów kosmetycznych o tego rodzaju związek. Z partnerem takim chcielibyśmy współpracować w oparciu o udzieloną licencję, natomiast nasz zespół naukowy gotowy jest w pełni wspierać merytorycznie podmiot zewnętrzny, który zdecydowałby się wprowadzić ten związek na rynek - mówi dr Gabriela Konopka-Cupiał, dyrektor Centrum Transferu Technologii CITTRU (to jednostka Uniwersytetu Jagiellońskiego, która odpowiada za kompleksową współpracę nauki z biznesem).
Opracowany związek ma zapewnioną ochronę własności intelektualnej w Polsce i za granicą. Badania zostały przeprowadzone w ramach projektu pt. "Innowacyjny produkt kosmetyczny wspomagający terapię przebarwień u ludzi", finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Lider XI.
- Klimat jak w Dolomitach lub Alpach tuż przy granicy z Małopolską! Zachwyca jesienią
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść na wycieczkę
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Wzory i pomysły na jesienne paznokcie. Zobacz inspiracje!
- Jesień w Chorwacji poza sezonem. Dlaczego warto się tam wybrać? TOP 5 powodów!
- Zamek w Muszynie jeszcze zamknięty, a już kusi turystów. Tak wygląda w środku
Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?