Dobre wieści z Wrocławia. Poprawił się stan dziecka chorego na błonicę. Jest już przytomne, energiczne i aktywne ruchowo

Od połowy marca sześciolatek chory na błonicę walczył o życie we wrocławskim szpitalu.Lekarze przekazali właśnie dobre wiadomości – dziecko zostało wybudzone ze śpiączki farmakologicznej i jest wydolne krążeniowo oraz oddechowo.

– Nadal jest izolowane, jednak jego forma świadczy, że choroba ustępuje. Z dzieckiem jest logiczny kontakt, jest energiczne i aktywne ruchowo. Stąd decyzja lekarzy, by przenieść je na Oddział Pediatryczny – powiedziała rzeczniczka.

W szpitalu Gromkowskiego przebywał również dorosły pacjent zakażony błonicą, który miał kontakt z chorym dzieckiem. Zanim diagnoza została potwierdzona, na tej samej sali hospitalizowany był jego syn, który spędził noc w szpitalu, towarzysząc swojemu dziecku. Mężczyzna był zaszczepiony, lecz nie pamiętał, kiedy otrzymał ostatnią dawkę przypominającą. Choroba miała u niego łagodniejszy przebieg, a obecnie jest już wypisany ze szpitala. Natomiast jego dziecko i żona nie zarazili się błonicą, ponieważ byli zaszczepieni.

W związku z przypadkiem błonicy we Wrocławiu służby sanitarne były zobowiązane do przeprowadzenia dochodzenia epidemiologicznego, ponieważ chore dziecko podróżowało trzema samolotami, mając dwie przesiadki. Jak przekazał Główny Inspektorat Sanitarny, w Polsce skontrolowano ponad sto osób, a łącznie na świecie działaniami sanitarnymi objęto ponad 500 osób.

Jak podaje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – PZH w 2024 r. odnotowano w Polsce dwa przypadki błonicy, w 2023 r. – jeden, a w 2022 r. żadnego.

W Polsce szczepienia przeciwko błonicy są obowiązkowe. Zgodnie z kalendarzem szczepień każde dziecko powinno otrzymać cztery dawki szczepionki w pierwszych miesiącach życia (od drugiego do osiemnastego miesiąca jako szczepienie podstawowe) oraz dawkę przypominającą w wieku sześciu lat.

Ponieważ odporność na błonicę maleje z upływem czasu, osobom dorosłym zaleca się podawanie dawek przypominających co 10 lat. Kobiety w ciąży obowiązkowo otrzymują dawkę przypominającą.

Błonica, znana również jako dyfteryt, krup lub dławiec, to poważna choroba zakaźna wywoływana przez maczugowce błonicy. Zakażenie następuje najczęściej drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z osobą chorą bądź nosicielem. Rzadziej przenosi się przez kontakt z zakażonymi zwierzętami, takimi jak psy, koty czy konie.

Początkowe objawy pojawiają się w miejscu, gdzie bakterie się namnażają – najczęściej w gardle, na migdałkach, w krtani, a rzadziej w nosie, spojówkach lub błonach śluzowych narządów płciowych.

Bakterie powodują martwicę tkanek w miejscach zakażenia, tworząc charakterystyczne pseudobłony – szare, półprzezroczyste lub czarne naloty, które przy próbie usunięcia mogą krwawić. W połączeniu z powiększeniem węzłów chłonnych szyi i obrzękiem może dojść do zwężenia dróg oddechowych, co w skrajnych przypadkach prowadzi do niewydolności oddechowej i śmierci.

Toksyna błonicza produkowana przez maczugowce może rozprzestrzeniać się w organizmie, powodując poważne powikłania, takie jak zapalenie mięśnia sercowego, uszkodzenie nerek oraz problemy neurologiczne, w tym porażenia.