Apteki punktami szczepień
Jak nas poinformowało biuro prasowe resortu zdrowia, przepisy dające farmaceutom prawo kwalifikowania pacjentów do szczepienia przeciw grypie i jego wykonywanie zostały przyjęte przez Sejm i skierowane do Senatu. Komisja zdrowia izby wyższej już go rozpatrzyła i zaproponowała poprawki, umożliwiające prowadzenie szczepień także fizjoterapeutom i diagnostom laboratoryjnym. Zważywszy, że projekt przeszedł w Sejmie miażdżącą większością, szybkie zakończenie procesu legislacyjnego wydaje się niemal pewne.
A to oznacza, że już wkrótce, chcąc zaszczepić się przeciw grypie, udamy się do apteki, w której załatwimy wszystko „od ręki”. Obecnie trwa to wiele dni: najpierw ustawiamy się w kolejce do lekarza rodzinnego po receptę na szczepionkę, po jej zakupieniu ponownie rejestrujemy się do przychodni, lekarz nas bada i wystawia skierowanie do punktu pielęgniarskiego.
Farmaceuci są w stanie szybko przygotować się do wykonywania szczepień przeciwko grypie, tym bardziej, że od czerwca wielu z nich szczepi swoich pacjentów w aptekach przeciw COVID-19.
Tomasz Leleno, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej, informuje, że dotąd z usługi tej skorzystało ponad 110 tys. osób.
– 9 tys. farmaceutów zostało przeszkolonych i ok. 1 tys. aptek wpiera Narodowy Program Szczepień. Akcja nabiera rozmachu, następne podmioty systematycznie dołączają i kolejni farmaceuci zgłaszają się na szkolenia – komentuje rzecznik.
Bez większych problemów adaptowane są pomieszczenia apteczne, w których jednym z kryteriów jest wydzielenie przestrzeni zapewniającej pacjentowi odpowiedni poziom komfortu i intymności. Za każde wykonane szczepienie przeciwko COVID-19 apteka otrzymuje z NFZ 61,24 zł. Rozporządzenie nie określa, jaką część tej kwoty otrzymuje farmaceuta i sprawa jest przedmiotem dyskusji pomiędzy właścicielami aptek a Związkiem Zawodowym Pracowników Farmacji, postulującym proporcje 50:50.
– W województwie lubuskim można szczepić się w ponad dwustu punktach szczepień. W tej liczbie funkcjonują również apteki – powiedziała Joanna Branicka, rzecznik prasowy Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ i dodaje, że w województwie odnotowuje się znaczny wzrost zainteresowania szczepieniami.
Z informacji, które udzieliła Daria Wielogórska-Rutka, Prezes Lubuskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej w Zielonej Górze, w województwie lubuskim funkcjonuje około 320 aptek, z których 30 jest także punktami szczepień.
Recepta farmaceutyczna i przegląd lekowy
Pandemia wymusiła też wdrożenie zapisów o tzw. recepcie farmaceutycznej. Aptekarze wypisują ją na 100 procent w stanie zagrożenia życia i zdrowia pacjenta, z wyłączeniem leków recepturowych, zawierających środki odurzające czy substancje psychotropowe.
Daria Wielogórska-Rutka wyjaśnia zasadę wydawania leków w ramach tzw. recepty farmaceutycznej:
– Pacjenci często uważają, ze farmaceuta w ramach recepty farmaceutycznej zawsze musi im wydać wszystkie leki, o które on poprosi. To tak nie działa. Farmaceuta musi najpierw przeprowadzić wywiad, żeby mieć przekonanie, że pacjent rzeczywiście stosuje te leki i jest mu potrzebny, ponieważ wydając mu medykament, ponosi za pacjenta odpowiedzialność. Nie ma takiej zasady, że pacjent przychodzi i życzy sobie, a farmaceuta musi. Farmaceuta ma taką możliwość, żeby wesprzeć chorego, tym samym wspomóc system ochrony zdrowia i korzysta z niego, jeżeli może. Jeżeli pacjent jest znany farmaceucie poprzez historię leków, które są mu przepisywane, wtedy problemu nie ma. Ale jeżeli np. przyjeżdża z drugiego końca Polski i zapomni leków, przykładowo na nadciśnienie, to trzeba ten wywiad przeprowadzić. Najlepiej, jakby pacjenci mieli Internetowe Konto Pacjenta, bo dzięki niemu można sprawdzić, że określone leki są brane.
Szczepienia i recepty farmaceutyczne to początek od dawna wyczekiwanej opieki farmaceutycznej, funkcjonującej już w wielu krajach, nie tylko europejskich. Kolejnym wyzwaniem jest tzw. recepta kontynuowana, wchodząca w życie 16 stycznia 2022 roku. Jej ideą jest wypisywanie leków (według harmonogramu ustalonego przez lekarza) przez farmaceutę i pod jego nadzorem klinicznym. I, co bardzo ważne, będą one refundowane.
Kolejny, bodaj najważniejszy element opieki farmaceutycznej to tzw. przegląd lekowy, czyli kompleksowa analiza wszystkich przyjmowanych przez pacjenta leków, suplementów itp. która pozwoli ustalić, czy nie zażywa on tego samego preparatu pod różną nazwą, określić niepożądane interakcje itp. Ma to przeciwdziałać wielolekowości (poligramazji), czyli przyjmowaniu co najmniej pięciu leków jednocześnie, co w Polsce jest wręcz plagą. Dotyczy aż 1/3 Polaków po 65. roku życia.
WIDEO: Wszystko o szczepieniach w Lubuskiem