Zespół Münchhausena a zaburzenia pozorowane
W Międzynarodowej Statystycznej Kwalifikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 zaburzenia pozorowane to grupa zaburzeń psychicznych o oznaczeniu F68.1. Dwie jednostki znajdują się na liście w tej grupie zaburzeń: zespół Münchhausena oraz przeniesiony zespół Münchhausena. Osią, czyli głównym objawem, który może przybierać przeróżne postaci, jest świadome wytwarzanie u siebie lub u podlegającej sobie osoby (a czasem i zwierzęcia) objawów chorobowych. Zaburzenia pozorowane to nie zwyczajne wmawianie sobie chorób czy symulowanie. Osoba chora wytwarza u siebie objawy w sposób impulsywny, co oznacza, że zdaje sobie z tego sprawę, ale nie panuje nad tym. Nie ma też na celu czerpania z tego żadnych korzyści - czuje jedynie potrzebę przyjęcia roli chorego lub opiekuna osoby chorej.
Niektórzy psychiatrzy zaliczają do tej grupy także dwa syndromy, które często towarzyszą zespołowi Münchhausena lub ich nazw używa się jako synonimu tej jednostki chorobowej. To zespół skoczka szpitalnego (hospital hopper syndrome) oraz zespół pacjenta uzależnionego od szpitala (hospital addiction syndrome). W obu przypadkach pacjent stale powraca do szpitala, często na różne oddziały.
To rzadkie zaburzenie zostało opisane w roku 1951 przez endokrynologa i hematologa Richarda Ashera. Lekarz nadał mu nazwę, którą zainspirował baron Münchhausen, barwna postać żyjąca w XVIII wieku. Baron wiódł dość ciekawe życie, jednak oprócz tego potrafił też doskonale wymyślać swoje przygody i opowiadać o nich tak, że trudno było mu nie uwierzyć.
Zobacz też:
Zespół Münchhausena – wmawianie sobie choroby
Osoby chorujące na zespół Münchhausena są skłonne nie tylko udawać objawy różnych chorób (czasem w bardzo spektakularny sposób, na przykład wymiotując połkniętą wcześniej, zwierzęcą krwią), ale też wywoływać je u siebie, niszcząc swoje ciało. Często nadużywają leków, rozdrapują i jątrzą rany, wstrzykują sobie i połykają toksyczne substancje. Zdarza się także fałszowanie dokumentacji medycznej, by wskazać na jeszcze poważniejsze objawy i dłuższą historię leczenia.
Tym, co istotne w syndromie Münchhausena jest także styl życia. Chorzy niejednokrotnie mają za sobą całą historię (nawet kilkadziesiąt) poważnych operacji, hospitalizacji, badań diagnostycznych. Chcą być postrzegani jako osoby chorujące na nieznane, poważne schorzenie, wymagające uwagi i opieki. Nie wzbraniają się przed poddaniem się interwencjom chirurgicznym, wręcz do nich dążą, mimo że rujnuje to ich zdrowie i nieodwracalnie uszkadza zdrowy wyjściowo organizm. W ten sposób osoba chora zyskuje uwagę i podziw otoczenia, a także w pewnym sensie kontroluje je.
Zespołowi Münchhausena często towarzyszą zaburzenia lękowe i depresyjne. To także zespół objawów towarzyszący osobowości narcystycznej czy zaburzeniom związanym z masochizmem i autoagresją.
Zobacz też:
Rodzaje zespołu Münchhausena
Doktor Asher, który jako pierwszy opisał zespół Münchhausena, wyróżnił trzy jego typy. Z czasem dodano jeszcze czwarty. Aktualnie wyróżnia się następujące odmiany tego zaburzenia:
Typ skórny
Pacjent wytwarza u siebie lub udaje choroby skóry. Najczęściej są to zmiany w postaci sutków polekowych (niepożądane działania wywołane stosowaniem niektórych substancji), nawracających zakażeń, trudno gojących się ran.
Typ brzuszny (wędrująca laparotomia)
Deklarowane lub wywołane objawy to ostry ból brzucha o niejasnym pochodzeniu. Bardzo często zdarza się, że pacjenci cierpiący na tę odmianę zaburzenia Münchhausena mają za sobą długą i bogatą historię diagnostyczną oraz wiele interwencji chirurgicznych w obrębie jamy brzusznej (u kobiet także ginekologicznych). Bardzo często pojawia się motyw podejrzenia niedrożności jelit w wyniku połknięcia ostrego przedmiotu.
Typ krwotoczny (histeria krwotoczna)
Pacjenci prezentują wymioty krwią, krwotok z ust, objawy hemofilii. Bardzo często osoby z typem krwotocznym zespołu Münchhausena prowokują na różne sposoby krwotoki z nosa lub połykają zwierzęcą krew i wymiotują nią.
Typ neurologiczny (neurologiczny zespół diabelski)
Prezentowane objawy to głównie napady bólów głowy, migrena, drgawki, utrata świadomości.
Przeniesiony zespół Münchhausena
Do zaburzeń pozorowanych zalicza się także przeniesiony zespół Münchhausena (zespół Münchhausena per procura, zespół Münchhausena by proxy). Tę odmianę syndromu opisał pediatra Roy Meadow w roku 1977.
Objawy są zbliżone do zwykłego zaburzenia pozorowanego, z jedną, zasadniczą różnicą. Osoba chora wywołuje je u kogoś, kto jest od niej zależny, najczęściej u swojego dziecka, choć zdarza się też, że jest to zależna od niej osoba dorosła. Chory wyolbrzymia objawy osoby zależnej, prowokuje je (w taki sam sposób, jak mógłby robić to u siebie - podając substancje, rozdrapując rany, głodząc, dodając krwi do moczu dziecka, by sprowokować diagnozę choroby nerek itp.), a następnie odbywa wizyty u rozmaitych lekarzy, poddaje „chorą" osobę hospitalizacji, niejednokrotnie wymusza na lekarzach wykonywanie zabiegów i kolejnych badań. Celem jest nie korzyść materialna, ale zdobycie uwagi i współczucia otoczenia. Wszystkie te działania są zaplanowane, celowe oraz skrzętnie maskowane. W skrajnych przypadkach osoba chora doprowadza do śmierci dziecka lub osoby zależnej.
Dane dotyczące epidemiologii zastępczego zespołu Münchhausena są nieco dokładniejsze niż w przypadku podstawowego wariantu zaburzenia. W Stanach Zjednoczonych rocznie diagnozuje się około 1200 przypadków, a 95 proc. stanowią matki. Bardzo często mają wykształcenie medyczne, które pozwala im skrupulatnie pozorować chorobę dziecka.
Syndrom Münchhausena - trudności w rozpoznaniu
Diagnozowanie zespołu Münchhausena zarówno w formie prostej, jak i przeniesionej to ogromne wyzwanie. Lekarze, widząc cierpienie pacjenta i słysząc o deklarowanych przez niego objawach, podejmują w pierwszej kolejności diagnostykę i leczenie. Niekiedy mija wiele lat, nim okaże się, że pacjent potrzebuje leczenia psychiatrycznego. W przypadku prostego zespołu Münchhausena pewnymi wskazówkami do podjęcia obserwacji psychiatrycznej są:
- Niespójna historia chorób.
- Uporczywie nawracające objawy.
- Towarzyszące zaburzenia depresyjne lub lękowe.
- Częste pobyty na różnych oddziałach szpitalnych i zmiany placówek.
Zaburzenie pozorowane trzeba odróżnić od symulacji (udawanie chorób w celu zyskania korzyści, np. zwolnienia lekarskiego, zwolnienia ze służby wojskowej, odszkodowania) oraz zaburzenia z lękiem o zdrowie (dawniej nazywane hipochondrią, popularne „wmawianie sobie chorób" - pacjent boi się, że zachoruje lub że już choruje, poddaje się diagnostyce i uskarża na objawy, ale nie wytwarza ich u siebie).
Z kolei w przypadku syndromu Münchhausena per procura czujność lekarza powinny wzbudzić:
- Choroba dziecka o niewyjaśnionej etiologii, nawracająca mimo leczenia.
- Wnikliwe nadzorowanie procesu leczenia przez opiekuna i widoczna znajomość procedur, objawów,
- domaganie się konkretnych badań lub leków.
- Wyraźnie okazywana nadopiekuńczość wobec „chorego”.
- Stan dziecka poprawiający się na oddziale i szybko pogarszający po powrocie do domu.
- Lek nieprzepisany przez lekarzy wykryty we krwi dziecka.
- Opiekun wykonuje zawód medyczny.
Zespół Münchhausena - postępowanie i leczenie
Opisywany syndrom jest zaburzeniem psychicznym, wymaga więc obserwacji na oddziale psychiatrycznym oraz podjęcia terapii psychologicznej. W leczeniu zespołu Münchhausena zarówno w formie podstawowej jak przeniesionego stosuje się terapię poznawczo - behawioralną. Choć jej ogólna skuteczność jest wysoka, przy tym zaburzeniu rokowania zwykle nie są zbyt pomyślne. Osoby cierpiące na zespół Münchhausena, o ile leczenie nie zostało im nakazane sądownie, mają tendencje do zmieniania lekarza lub placówki po usłyszeniu diagnozy psychiatrycznej.
Pacjenci na czarnej liście? Czy lekarze zaznaczają w kartach pozamedyczne informacje?