Urząd kazał 102-latkowi czekać rok na rozpatrzenie wniosku
- Trzeba czekać co najmniej rok, by podanie zostało rozpatrzone i sprawie nadano bieg - powiedział synowi seniora urzędnik w biurze w stolicy Sycylii.
Składany wniosek dotyczył świadczenia przeznaczonego na opiekę osoby z niepełnosprawnością.
Jak się okazało, zbiegiem okoliczności zasiłek, o który wnioskował syn 102-latka, nosi nazwę „104” od numeru ustawy, na mocy której został wprowadzony.
Ćwierć wieku temu urodzony w 1921 roku Antonio Vaccarella otrzymał orzeczenie o całkowitym inwalidztwie.
- Tata już nie chodzi, potrzebuje fizjoterapii, którą miałby zapewnioną bezpłatnie przez publiczną służbę zdrowia. Jak można powiedzieć 102-latkowi, że ma czekać jeszcze rok? Gdzie jest państwo? - pyta jego syn.
Pomogła interwencja prezydenta Włoch
Jak przekazuje lokalna prasa, senior jest osobą zasłużoną. W 2023 roku, 27 stycznia w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu w Parku Sprawiedliwych w Palermo Antonio Vaccarella został uhonorowany specjalną tablicą za to, że w 1943 roku w Rzymie uratował żydowską rodzinę.
W związku z tym, że urząd przekazał synowi 102-latka informację, iż jego wniosek zostanie rozpatrzony za rok, napisał on list do prezydenta Włoch Sergio Mattarelli z prośbą o interwencję w tej sprawie. Wkrótce otrzymał odpowiedź, że wnioskodawca ma zgłosić się w urzędzie za dwa miesiące.
ag
Źródło: