https://stronazdrowia.pl
reklama

„Trzeba mówić otwarcie, że są to oszuści”. Miliony złotych kary dla „uzdrowicieli”. Kiedy „lex szarlatan” wejdzie w życie?

Monika Góralska
Wideo
od 7 lat
Projekt nowelizacji Ustawy o prawach pacjenta, potocznie zwany „lex szarlatan”, ma na celu rewolucję w walce z pseudomedycyną. Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec podkreśla: „Trzeba mówić otwarcie, że są to oszuści”. W jaki więc sposób będą odróżniani oszuści od uczciwych medyków? Rzecznik wskazuje też, kiedy nowe przepisy wejdą w życie.

Spis treści

„Lex szarlatan” ma zlikwidować oszustów żerujących na pacjentach

„Lex szarlatan” to nieoficjalna, potoczna nazwa używana w przestrzeni publicznej na określenie projektu nowelizacji Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz Ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego.

Lex szarlatan zakłada m.in. zakaz publicznego promowania „uzdrowień” bez naukowych dowodów, jeśli jest to połączone z uzyskiwaniem korzyści majątkowych.
Lex szarlatan zakłada m.in. zakaz publicznego promowania „uzdrowień” bez naukowych dowodów, jeśli jest to połączone z uzyskiwaniem korzyści majątkowych.
Wavebreakmedia/gettyimages.com

Jego głównym celem jest wzmocnienie ochrony pacjentów przed praktykami pseudomedycznymi, medyczną dezinformacją oraz działalnością osób, które, nie posiadając kwalifikacji medycznych, oferują usługi „lecznicze” bez podstaw naukowych.

– Osoby, które nie mają żadnego wykształcenia, oferują diagnozowanie i leczenie chorób różnych, w tym chorób śmiertelnych, takich jak choroby nowotworowe. To powoduje, że pacjenci niejednokrotnie będący w bardzo trudnej sytuacji dają się omamić, dają się zwieść tym oszustom, bo tak ich trzeba określić. To określenie szarlatan jest takie, myślę, zbyt łagodne. Trzeba mówić otwarcie, że są to oszuści, którzy oferują różnego rodzaju niestworzone czasami terapie. Próbują diagnozować, próbują leczyć. I mamy niestety przykłady, gdzie pacjenci zwiedzeni tymi ofertami w konsekwencji przepłacają to nie tylko swoimi pieniędzmi, ale przepłacają to swoim zdrowiem, a nawet życiem – mówił Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec w czasie 7. Kongresu Zdrowie Polaków.

Chmielowiec podkreśla, że projekt nowelizacji ustawy powstał przy współpracy z Ministerstwem Zdrowia po to, aby Rzecznik Praw Pacjenta miał możliwość szybkiego reagowania nie tylko wobec podmiotów leczniczych, ale też wobec innych osób, które oferując „leczenie” żerują na pacjentach.

Szybka decyzja i milion złotych kary dla oszustów

Rzecznik Praw Pacjenta podkreślił, że najważniejszą kwestią w nowelizacji ustawy jest możliwość podejmowania szybkiego działania i wydawania ostrzeżeń, dzięki czemu szarlatani będą od razu ujawniani i podawani do informacji publicznej.

Projekt przewiduje także kary finansowe do wysokości jednego miliona złotych, które mogą być nakładane tak długo, aż dana osoba będzie zajmowała się tą działalnością.

– Celem jest nasza szybka reakcja, nasze szybkie postępowanie po to, żeby wydać decyzję, będziemy mogli wydać decyzję tymczasową, czyli jeszcze przed zakończeniem zebrania wszystkich dowodów, kiedy na tym początkowym etapie już będziemy wiedzieli, że dana osoba jest szarlatanem. [...] również już wtedy będziemy mogli nałożyć karę finansową – podkreśla Chmielowiec.

Rzecznik podkreśla, że działalność lecznicza jest działalnością wyjątkową, ponieważ decyduje o życiu i zdrowiu ludzi. Osoba bez wykształcenia medycznego nie może więc zajmować się diagnozowaniem i leczeniem ludzi. Dlatego projekt ustawy nie zakłada żadnych ustępstw dla oszustów.

Czy „lex szarlatan” może uderzyć w uczciwych medyków?

Rzecznik Praw Pacjenta podkreśla, że „lex szarlatan” nie uderzy w osoby oferujące uczciwe terapie. Ustawa ma za zadanie odróżnić nieuczciwe praktyki i ukarać odpowiedzialne za nie osoby.

– Jeżeli ktoś będzie twierdził, że wlewy czy akupunktura, że różnego rodzaju biorezonanse leczą określone jednostki chorobowe, a nie ma na to żadnych dowodów naukowych, to wówczas będziemy reagować. Natomiast jeżeli ktoś będzie uczciwie mówił, że jest biorezonans i nie ma żadnych dowodów naukowych na to, że on pomaga, ale jeżeli ktoś chce skorzystać, to proszę bardzo, to wtedy nie będziemy reagować, bo to jest uczciwe postawienie sprawy. [...] ale będziemy reagować wszędzie tam, gdzie bioenergoterapeuta będzie twierdził, że jest w stanie wyleczyć nas z reumatoidalnego zapalenia stawów, co jest kompletną bzdurą. [...] jeżeli będzie twierdził, że biorezonans potrafi wyleczyć nas z cukrzycy, to oczywiste jest, że jest to oszustwo. [...] Więc wszędzie tam będziemy reagować, kiedy ktoś będzie oszukiwał ludzi – podkreśla Rzecznik.

Chmielowiec poinformował również, że ustawa znajduje się na etapie konsultacji rządowych. Rzecznik przewiduje, że zostanie ona uchwalona na początku przyszłego roku.

Jesteśmy na Google News, aktywuj gwiazdkę, aby uwzględnić nas wśród ulubionych źródeł

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia