https://stronazdrowia.pl
reklama

Przychodzi pacjent do apteki i pyta… 10 najdziwniejszych sytuacji

Gabriela Fedyk
Opracowanie:
Przychodzą do apteki po żarówki i parówki. Najdziwniejsze pytania pacjentów.
Przychodzą do apteki po żarówki i parówki. Najdziwniejsze pytania pacjentów. fot. ArtPhoto studio/freepik
Apteka to nie tylko miejsce, gdzie kupuje się leki – niektórzy pacjenci potrafią zaskoczyć pytaniami, które nie mają nic wspólnego z farmacją. Z czym przychodzą pacjenci do aptekarzy? Farmaceuci wspominają sytuacje, które bawią, wprawiają w zakłopotanie, a czasem pokazują, jak kreatywni potrafią być pacjenci.

Spis treści

Pacjenci z wyobraźnią – o co potrafią zapytać w aptece?

Choć apteka to miejsce, w którym można kupić przede wszystkim leki, suplementy czy kosmetyki, to niektórzy pacjenci traktują ją jak… sklep wielobranżowy, punkt usługowy, a nawet biuro matrymonialne. Farmaceuci przyznają, że czasem muszą mierzyć się z naprawdę niecodziennymi pytaniami.

Aptekarze, którzy podzielili się swoimi historiami z portalem Aptekarski, zgodnie twierdzą: w aptece można usłyszeć wszystko. Były już pytania o parówki, chleb, lep na muchy, żwirek dla kota czy bilety komunikacji miejskiej. Niektórzy pacjenci idą jeszcze dalej – chcą drukować dokumenty, wymieniać żarówki w samochodzie, a nawet… znaleźć przyszłą synową.

10 najdziwniejszych pytań, jakie usłyszeli aptekarze

Na facebookowym profilu Aptekarski pojawiło się pytanie do farmaceutów: Najdziwniejsze pytanie, jakie zadał mi pacjent, to…?”. Co znalazło się w odpowiedziach? Niektóre historie bawią do łez, inne wprawiają w konsternację. Oto TOP 10 najdziwniejszych pytań zadanych w aptece przez pacjentów:

  1. Czy mogę u pani na chwilę zostawić psa, bo idę do Biedronki, a mnie z nim nie wpuszczą?

  2. Pacjent wyciągnął z reklamówki butelkę octu i zapytał: „Czy mogę sobie „siusiaka” tym przemywać”?

  3. Czy może pani na chwilę wyjść i odkręcić żarówkę w samochodzie, bo ma pani małe dłonie?

  4. Czy może pan pożyczyć mi swoje okulary?

  5. Czy dostanę bilety MPK, bo kiosk jest zamknięty?

  6. Może mi pani wydrukować wyniki Dużego Lotka?

  7. Czy ma pani test na ojcostwo?

  8. Myśli pani, że tam w aptece obok mają taniej?

  9. Czy są „balony” dla mężczyzn?

  10. Czy tabletki dojelitowe wkłada się do pochwy czy do odbytu?

Między śmiechem a konsternacją

Farmaceuci podkreślają, że choć niektóre pytania mogą wywoływać salwy śmiechu, inne bywają sygnałem, że pacjenci naprawdę potrzebują pomocy i nie wiedzą, do kogo się zwrócić.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

– Sama data urodzenia nie wystarczy? – pytają czasem, chcąc zrealizować receptę bez pełnego PESEL-u.

Zdarzają się też sytuacje, gdy pacjenci dopytują: „Gdzie włożyć czopek?”. W takich przypadkach farmaceuci wolą, żeby pytanie padło w aptece, niż gdyby pacjent miał popełnić błąd.

– W tym przypadku wobec pacjentów nie bylibyśmy aż tak surowi – lepiej, żeby zapytali, niż włożyli w złe miejsce. Podobnie z tabletkami dopochwowymi – czytamy na portalu Aptekarski.

Jak widać, praca farmaceuty to nie tylko realizacja recept i wydawanie leków. To także codzienne spotkania z pacjentami, których pomysłowość potrafi zaskoczyć bardziej niż najbardziej skomplikowana recepta. Jedno jest pewne – w aptece nigdy nie ma nudy, a farmaceuta musi być gotowy na absolutnie wszystko.

Źródło:

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia