Maseczka ochronna zmienia przepływ powietrza wokół oczu
Maseczka ochronna, którą zakładamy na twarz w miejscach publicznych ma ochronić przed rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Materiał, z jakiego została wykonana powinien być przewiewny, lecz odpowiednio gęsty, aby skutecznie hamować wydychane powietrze. Dobrze założona maseczka ściśle przylega do skóry twarzy i tylko wtedy efektywnie chroni przed zakażeniem. Gdy jej górna część nie jest odpowiednio dopasowana do krzywizny buzi, między materiałem a skórą powstają szczeliny, którymi wydychane powietrze wydostaje się ku górze. Zaobserwować mogą to zwłaszcza osoby, które na co dzień noszą okulary korekcyjne, gdyż te zaczynają wtedy parować.
Wydostający się przez szczelinę strumień ciepłego powietrza opływa gałki oczne, przyspieszając proces parowania filmu łzowego znajdującego się na ich powierzchni. Gruczoły łzowe mają wtedy bardzo trudne zadanie, gdyż muszą wytworzyć więcej wydzieliny, która przywróci odpowiedni poziom nawilżenia oka. Niestety nie nadążają, co prowadzi do uczucia suchości, szczypania, swędzenia i zaczerwienienia, a nawet bólu!
Amerykańscy lekarze zaobserwowali, że z powodu nieodpowiedniego noszenia maseczki ochronnej, w trakcie epidemii COVID-19 liczba osób zgłaszających się z objawami zespołu suchego oka stale się powiększa. Określili to zjawisko w skrócie MADE (z ang. mask-associated dry eye), czyli suchość oka związana z noszeniem maseczki.
Warto wiedzieć więcej na temat:
Jakie czynniki sprzyjają wysychaniu oczu?
Wysychaniu gałek ocznych sprzyja nie tylko niewłaściwe aplikowanie maseczki ochronnej. Na nasilenie objawów wpływ ma przesiadywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, w których powietrze jest bardzo suche. Także wielogodzinna praca przy komputerze, częste korzystanie ze smartfona oraz spędzanie kilku godzin przed ekranem telewizora. Wymienione czynności zmniejszają częstotliwość mrugania, a te krótkie momenty służą rozprowadzeniu po powierzchni oka filmu łzowego, co przywraca odpowiedni poziom nawilżenia gałki ocznej. Warto także dodać, że z tą dolegliwością mogą zmagać się osoby noszące na co dzień soczewki kontaktowe oraz w wieku podeszłym.
Ratunek dla suchych oczu!
Noszenie maseczek jeszcze na długo pozostanie z nami, dlatego warto zadbać o to, by ich obecność na twarzy nie szkodziła oczom. Po założeniu maski należy upewnić się, że szczególnie jej górna część jest dobrze dopasowana do krzywizny buzi. Osoby o wrażliwych oczach mogą zamienić ją na przyłbicę, która również stanowi skuteczną barierę przed zakażeniem, lecz wydaje się nie sprzyjać wysychaniu oczu.
Kiedy już dojdzie do przesuszenia i podrażnienia powierzchni oka, należy zastosować doraźne metody, które od razu powinny przynieść ulgę. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup w aptece sztucznych łez, czyli nawilżających kropli do oczu, które najlepiej, aby były pozbawione środków konserwujących. W ich składzie warto szukać kwasu hialuronowego, który dzięki zdolnościom do wiązania wody zwiększa poziom nawilżenia gałki ocznej oraz ektoiny. To aminokwas produkowany przez mikroorganizmy, który chroni powierzchnię oka przed gorącem. Ponadto koi, pomaga odbudować straty wody oraz przyspiesza regenerację naturalnej bariery ochronnej.
Warto wiedzieć więcej na temat koronawirusa:
W wolnym czasie zaleca się rozsądne korzystanie z telewizora i smartfona. Dobrze również zadbać o odpowiedni poziom nawilżenia powietrza w domu, które zwykle jest suche. Poziom wilgotności zwiększy rozwieszenie w mieszkaniu wypranych ubrań lub mokrych ręczników na ciepłym kaloryferze. Gdy objawy staną się wyjątkowo dokuczliwe, a domowe sposoby nie pomagają, należy skontaktować się z okulistą.