
Szkła kontaktowe – 10 faktów, o których nikt ci nie powie!
„Kontakty” to większy komfort widzenia niż okulary. Nadają się też dla szerszego grona osób niż się powszechnie uważa.
Jeśli je nosisz lub masz takie plany (bądź używa ich ktoś ci bliski), sprawdź, czy wiesz wszystko na temat używania „kontaktów”! O niektórych kwestiach nie usłyszysz od specjalisty!
Zobacz kolejne slajdy, przesuwając zdjęcia w prawo, naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Płyn „all-in-one” jest do wszystkiego
Tak, ale nie powinien być jedynym środkiem używanym przy korzystaniu ze szkieł. Do pielęgnacji nowoczesnych kontaktów wystarczy płyn „wszystko w jednym” w komplecie z pudełkiem: można nim szkła umyć, zdezynfekować i przepłukać przed założeniem. Problem w tym, że preparat taki musi zawierać związki niszczące patogeny, nierzadko są w nim też konserwanty i inne dodatki. Jeśli ktoś nie ma wrażliwych oczu, przepłukanie szkieł kontaktowych płynem nie spowoduje od razu podrażnień. Nawet jednak najlepszy płyn używany latami może przestać być tolerowany, a oczy pozostaną nadwrażliwe. Dlatego do przemywania szkieł (a także płukania oczu przed ich założeniem, zwłaszcza rano) warto używać soli fizjologicznej w jednorazowych, sterylnych ampułkach. Są dostępne w każdej aptece. Stanowiąc nie tylko zdrowsze, ale i tańsze rozwiązanie przy wielu czynnościach „pomocniczych” związanych z noszeniem kontaktów.

Soczewki chronią oko przed promieniami UV
Tak, ale tylko częściowo. Wiele nowoczesnych soczewek kontaktowych zapewnia ochronę oka przed promieniowaniem ultrafioletowym, ale obszar ich filtrowania dotyczy tylko centralnej części oka – głównie źrenicy i tęczówki. Natomiast reszta oka, powieki i delikatna skóra wokół mogą być chronione przed zmianami nowotworowymi i przedwczesnym starzeniem wyłącznie przez odpowiednio dobrane okulary przeciwsłoneczne ze szkłami dobrej jakości.

W soczewkach kontaktowych można pływać
Tak, ale przy pływaniu w soczewkach kontaktowych nie obędzie się bez gogli, bo w samych szkłach wchodzić do wody się nie powinno. Z jednej strony mogą bezpowrotnie wypłynąć, z drugiej – do oczu i pod szkła łatwo dostają się drobnoustroje, zanieczyszczenia wody czy chlor z basenu. Prowadzi to do podrażnień i grozi rozwojem stanów zapalnych, które będą wymagać leczenia i uniemożliwią dalsze noszenie kontaktów.