Przerwana egzekucja Kennetha Smitha
Do stracenia Smitha miało dojść w czwartek późnym wieczorem. Drogę do egzekucji otworzył ok. godz. 22.30 Sąd Najwyższy USA przez zniesienie zawieszenia wydanego wcześniej przez sąd okręgowy.
Funkcjonariusze więzienni wstrzymali jednak jej przeprowadzenie. Jak tłumaczyli, powodem takiej decyzji był fakt, że nie byli w stanie znaleźć żył u skazańca i wykonać śmiertelnego zastrzyku w ciągu 100 minut, a właśnie tyle mieli na to czasu.
Egzekucja została odwołana około godziny 23:20 "ze względu na ograniczenia czasowe wynikające z opóźnienia w postępowaniu sądowym" – poinformował departament więziennictwa w oświadczeniu, dodając, że protokoły wymagane do przeprowadzenia egzekucji "nie mogły zostać wykonane przed wygaśnięciem wyroku śmierci".
Pytania o zdolność Alabamy do wykonywania wyroków śmierci
W związku z faktem, że był to drugi taki przypadek w Alabamie w ciągu dwóch miesięcy i trzeci od 2018 roku, zrodziły się pytania o zdolność tego stanu do wykonywania wyroków śmierci.
– Próba egzekucji Kennetha Smitha zeszłej nocy jest ostatnią z serii egzekucji i prób egzekucji, które pokazują niepowodzenia w zdolności Alabamy do wykonania kary śmierci zgodnie z jej protokołami i wartościami konstytucyjnymi – powiedział Ngozi Ndulue, zastępca dyrektora Centrum Informacji o Karze Śmierci, w piątkowym oświadczeniu dla CNN.
Chciał pozbyć się żony, żeby spłacić długi. Zabójstwo Elizabeth Sennett
Kenneth Eugene Smith został w 1996 roku skazany na zabójstwo na zlecenie, dokonane wraz z Johnem Forrestem Parkerem. Obaj otrzymali po tysiąc dolarów od męża ofiary Elizabeth Sennett. Mężczyzna miał romans i wykupił polisę ubezpieczeniową na żonę, co miało pozwolić mu spłacić długi. Chciał, żeby mężczyźni zabili ją w taki sposób, jakby zginęła podczas włamania do ich rezydencji.
Kiedy już tydzień po morderstwie tropy zaczęły prowadzić do męża ofiary, ten popełnił samobójstwo. Z kolei pierwszy z morderców - John Parker - został stracony w 2010 roku.
CNN
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!