Spis treści
Girl dinner – skąd wziął się pomysł na nową, kobiecą dietę?
Zaczęło się niewinnie, od filmiku, w którym Olivia Maher wspomina o tym, jak usłyszała o kolacji średniowiecznych chłopów, która składała się przeważnie z chleba i sera. Tiktokerka powiedziała, że to składniki jej ulubionego posiłku i pokazała, co zamierza zjeść tego wieczora. Na stole znajdowały się: pieczywo, żółty ser, ogórki konserwowe, winogrona i wino.
Swój posiłek nazwała chwytliwie „girl dinner”. Hasło błyskawicznie zyskało popularność. Filmik Maher ma już ponad 1,5 miliona wyświetleń, a hasztag #girldinner bije rekordy popularności na TikToku. Stał się synonimem dojadania na kolację, bądź późny obiad tego, co zostało nam w lodówce. Doczekał się nawet własnego motywu muzycznego!
Skąd wzięła się popularność trendu girl dinner?
Dziennikarze na całym świecie zastanawiają się skąd wzięła się popularność tego wyjątkowo prostego kulinarnego trendu? Wśród jego niewątpliwych zalet wymieniają m.in. podążanie za ideą zero waste oraz oszczędność czasu i pieniędzy.
Niektórzy dopatrują się w nim odpowiedzi na zmęczenie kobiet koniecznością codziennego przygotowywania posiłków dla całej rodziny. Inni widzą po prostu możliwość zjedzenia szybkiego, łatwego posiłku, po którym nie trzeba sprzątać całej kuchni.
Czy dieta girl dinner jest zdrowa?
Na kolejnych filmikach publikowanych w sieci pojawiają się deski serów i wędlin w towarzystwie oliwek, korniszonów i słonych przekąsek. Internauci nazywają je żartobliwie „kolacją dla dorosłych”. Ale czy zestaw przekąsek spożywany wieczorem jest zdrowy?
Wszystko zależy od tego, co dokładnie wyląduje na naszym talerzu. Dietetyczka Kathrine Kofoed, porównała girl dinner do szwedzkiego stołu pełnego ulubionych smakołyków.
– To świetny sposób na zaspokojenie wszystkich potrzeb organizmu oraz osiągniecie uczucia sytości i odżywianie organizmu dzięki posiłkowi – mówi w swoim filmie.
O ile wieczorny posiłek będzie właściwie zbilansowany, a jego wartość energetyczna, będzie odpowiadała naszym potrzebom, forma jego podania może być dowolna. W sieci nie brakuje filmików przedstawiających nie tylko ładnie skomponowane, ale zdrowe posiłki przygotowane w trendzie girl dinner.
Gorzej jest, kiedy trafiamy na materiały, które jako girl dinner promują wypicie… szklanki coli lub zjedzenie talerza frytek i czipsów z sosami. Niebezpieczeństwem może być też ilość spożywanych przekąsek – ich charakter sprzyja jedzeniu większej ilości, niż jest to konieczne.
Jak przygotować szybką i zdrową kolację?
Chcąc mądrze korzystać z tego trendu, warto sięgać po świeże owoce i warzywa zalegające w lodówce, uzupełnione o odpowiednią porcję białka i niewielką porcję węglowodanów.
Przykładowe przepisy na zdrowe i lekkostrawne kolacje, przedstawia Anna Rokicka-Żuk w swoim materiale: „Nie masz pomysłu na kolację, która nie tuczy? Skorzystaj z tych propozycji!”.
Przypomina w nim również, że ważna jest pora ostatniego posiłku w ciągu dnia (najlepiej jeść go między 18 a 20) oraz jego odpowiednia kaloryczność:
Udział energii w ostatnim posiłku powinien wynosić 15-20 proc. jej całodziennego spożycia, co przy diecie odchudzającej 1500 kcal oznacza dawki 225-300 kcal, a w diecie budującej mięśnie i zapewniającej 3000 kcal wymaga spożywania 450-600 kcal.