Spis treści
Najbliższa toaleta publiczna, czyli gdzie? Rewolucja w dostępie do WC
Na początek druzgocące statystyki: na jeden utrzymywany w sposób stały szalet publiczny w Polsce przypada 11,9 tys. osób. To tak jakby z jednej toalety mieli korzystać wszyscy mieszkańcy Miechowa. Dla porównania w Wielkiej Brytanii to mniej niż 0,6 tys. Jest różnica, prawda?
A teraz przypomnij sobie wszystkie te sytuacje, kiedy musiałaś lub musiałeś pójść do WC na mieście. Nie zawsze jest to proste – albo brakuje informacji, albo nie wszędzie są udostępniane toalety, albo ich stan nie zachęca do użycia, albo po prostu ich… nie ma.
Trudno uwierzyć, że tak podstawowa potrzeba fizjologiczna jest tak zaniedbana w przestrzeni publicznej. Bo powiedzmy to głośno: wszyscy robimy siku i kupę. Dostęp do toalet powinien być zapewniony wszędzie i dla wszystkich. Pomogłoby to nie tylko załatwiać się w odpowiednich warunkach, ale też przyczyniłoby się do zachowania czystości w miejscach, takich jak parki czy klatki schodowe.
Nad tą palącą (czasami dosłownie) kwestią pochyliła się firma WCTron, która rusza z kampanią społeczną „Gdzie jest tron”. Jej celem jest zrewolucjonizowanie dostępu do informacji o dostępnych toaletach.
– W WCTron od wielu lat dbamy o czystość toalet na imprezach kulturalnych, budowach, poligonach, plażach. Teraz ruszamy z przełomową kampanią społeczną „Gdzie jest tron”, dzięki której chcemy zwrócić uwagę na problem braku toalet w przestrzeni publicznej oraz poprawić ich dostępność i czystość – mówi Daniel Chaciej, Wiceprezes Zarządu WCTRON Sp. z o.o.
Co zrobić, gdy nie ma toalety? WCProblem w Polsce
Aż 27 proc. Polaków w wieku 18-65 lat załatwiło swoje potrzeby fizjologiczne w miejscach publicznych, bo odmówiono im dostępu do toalet w urzędach lub lokalach gastronomicznych – wynika z badania firmy Zymetria dla kampanii „Załatw to na mieście”.
Nie jest to jedyny problem. Ludzie nie wiedzą też, gdzie w ogóle są toalety, jakie mają udogodnienia i czy za skorzystanie z nich trzeba zapłacić.
– Według NIK w aż 71,4 proc. gmin brakowało informacji o lokalizacji szaletów, a te braki szczególnie odczuwalne są w miejscowościach wypoczynkowych, przy szlakach turystycznych, targowiskach, kościołach oraz przy cmentarzach – podaje WCTron.
Choć żyjemy w XXI wieku, to mimo postępu technologicznego wciąż mamy problem z dostępem do toalet publicznych.
– Brak dostępnych i oznakowanych toalet zmusza wielu ludzi do załatwiania potrzeb fizjologicznych w miejscach do tego nieprzeznaczonych, takich jak parki czy klatki schodowe, a nawet do ograniczania swojej aktywności poza domem – alarmuje WCTron.
Warto też wspomnieć, że są grupy osób, dla których dostęp do toalety w przestrzeni publicznej jest niezwykle ważny. Są to m.in.:
osoby w ciąży,
seniorzy,
osoby z niepełnosprawnością,
opiekunowie z dziećmi.
WCTron na ratunek, czyli koniec z desperackim poszukiwaniem toalety na mieście
Na szczęście tę kwestię zauważyła firma WCTron, która ruszyła z kampanią społeczną „Gdzie jest tron”. Uruchomiona została strona internetowa akcji, na której każdy właściciel czy właścicielka oraz każdy użytkownik i użytkowniczka, może dodać miejsca z dostępnymi toaletami (np. kawiarnia, urząd, restauracja, hotel lub inny lokal usługowy). W ten sposób tworzona jest ogólnodostępna baza Tronów, tzn. toalet. Aktualnie w bazie jest już blisko 4000 toalet.
Aby dodać WC do bazy, musisz założyć konto, a po zweryfikowaniu miejsce trafi na mapę w aplikacji. Osoba udostępniająca informację otrzyma potwierdzenie oraz materiały promocyjne (takie jak wlepki, plakaty, które przypomną korzystającym z toalety, jak ważna jest czystość).
– Do kampanii społecznej zapraszamy osoby, które są właścicielami lub odpowiadają za toalety, ale także wszystkich, którzy z tych toalet korzystają – mówi Daniel Chaciej, Wiceprezes Zarządu WCTRON Sp. z o.o. – Głównym elementem naszej kampanii jest aplikacja mobilna, która pozwala wyszukiwać najbliższe toalety. Aplikacja zawiera nie tylko informacje o lokalizacji toalety, ale również o tym, jakie udogodnienia są w niej dostępne, w jakich godzinach można z niej korzystać, czy jest odpowiednia dla rodzica z małym dzieckiem (odpowiednio duża), czy ma przewijak, czy wymaga opłaty, czy można z niej korzystać bezpłatnie, czy jest dostępna dla osób z niepełnosprawnością – dodaje.
Warto dodać, że użytkownicy i właściciele toalet nie ponoszą żadnych kosztów użytkowania aplikacji.
Zarejestruj Tron! Dlaczego warto wziąć udział w akcji „Gdzie jest Tron”?
Dzięki akcji „Gdzie jest tron” dostępność toalet się zwiększy, będą one coraz bardziej przyjazne rodzicom z dziećmi (przewijaki, nocniki, nakładki, sedes czy umywalka dopasowana do wzrostu małego człowieka) czy osobom z niepełnosprawnościami (specjalne uchwyty czy poręcze, dostosowana muszla i umywalka).
To kwestie ważne, ale na początek wystarczy, że w toalecie publicznej znajdą się bezpłatne środki higieniczne (tampony czy podpaski), nie zabraknie papieru toaletowego i będzie czysto utrzymana.
– Różnimy się, ale każdy z nas powinien móc załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w godnych warunkach – czytamy na stronie kampanii „Gdzie jest tron”.
Takie akcje pomagają zwiększyć dostępność publicznych toalet, budować rozpoznawalność miejsc, które dbają o podstawowe potrzeby swoich klientów czy odwiedzających oraz, co najważniejsze, zwiększać komfort naszych codziennych aktywności poza domem.
Źródło:
Gdzie jest Tron strona internetowa kampanii społecznej „Gdzie jest tron”