Spis treści
„Miękkie dziewczyny, które wędrują”. Kim są tiktokerki od miękkiego wędrowania?
Emily Thornton i Lucy Hird to autorki tiktokowego konta @softgirlswhohike i twórczynie terminu miękkie wędrówki. Dziewczyny pochodzą z Yorkshire, ale obecnie mieszkają w Manchesterze w Wielkiej Brytanii. Znają się ponad 10 lat – poznały się w 2011 roku w amatorskiej grupie teatralnej.
„Miękkie wędrowanie” powstało podczas jednej z ich wspólnych wycieczek. Dziewczyny zgodziły się, że miło jest zejść ze szlaku, aby przeczytać tablice informacyjne czy historyczne albo pooglądać grzyby, które je zaintrygowały.
– Zdałyśmy sobie sprawę, że jesteśmy po tej samej stronie z tym, jak widzimy wędrówki.
Na swoim koncie na TikToku @softgirlswhohike zaczęły zamieszczać filmiki, które oznaczały hasztagiem #softhiking, czyli miękkie wędrówki. Hasztag szybko zaczął się rozprzestrzeniać i podchwycili go też inni twórcy internetowi. Autorki tworzą TikToki, które są kroniką ich podróży. Miękko wędrując przez Wielką Brytanię, odkrywają jej przyrodę i zakątki. Filozofia, która im przyświeca, to „wędrowanie nie musi być trudne”.
Na czym polegają miękkie wędrówki?
Zadyszka, zmęczenie, a może nawet zwerbalizowanie zdenerwowania na taką sytuację kilkoma dosadnymi słowami – tego nie powinniśmy doświadczyć w miękkich wędrówkach. W jednym z filmików Emily i Lucy wyjaśniają, czym jest „soft hiking”, czyli miękkie wędrówki. Jak można to opisać? To sposób wędrowania, który jest zorientowany na przyjemne spędzanie czasu i radość z możliwości z obcowania z przyrodą, we własnym tempie, bez przekraczania swoich fizycznych granic, słuchając swojego ciała. Nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani wielkiej kondycji.
@softgirlswhohike o miękkich wędrówkach:
Miękkość przyjęła się w social mediach jako trend i estetyka. Polega na zajmowaniu się tym, co wprawia nas w dobry nastrój, poświęcaniu czasu sobie i robieniu tego, co nas odżywia – nie tylko fizycznie, ale też mentalnie. Miękkość wędrówek Thornton i Hird to przeciwwaga dla aktywności fizycznych, które są zorientowane na wynik, osiągnięcia i przekraczanie własnych limitów. To aktywność fizyczna dla tych, którzy po prostu chcą przebywać na świeżym powietrzu i cieszyć się tym – bez dodatkowych wyzwań, np. na określone tempo.
Czytaj także: Chodzisz w ten sposób? Twoje zdrowie może na tym ucierpieć. Te 5 najczęstszych błędów podczas spaceru popełnia większość z nas
– Wędrowanie nie musi być trudne. Miękka wędrówka polega na czystej radości ze spędzania czasu w przyrodzie i poruszania ciała – wyjaśniają tiktokerki. – Ważne jest, aby robić przerwy, jeść i tak naprawdę rozglądać się w swoim otoczeniu. Znajdź trochę czasu, aby zejść ze szlaku i być obecnym w danej chwili. Nie ma potrzeby, aby się spieszyć.
Miękkie wędrowanie, czyli korzyści z chodzenia i cieszenia się otoczeniem
Miękka wędrówka to firma aktywności fizycznej zbliżona do spaceru i chodzenia jako formy ruchu. Jej celem nie jest jednak spalanie określonej ilości kalorii czy osiągnięcia konkretnych celów w naszym wyglądzie. Chodzi o samą radość bycia w ruchu na zewnątrz. Nie znaczy to jednak, że radość i zadowolenie to jedyne korzyści, jakie płyną z miękkich wędrówek.
Korzyści miękkich wędrówek to m.in.:
- poprawa pracy układu krążenia i mózgu,
- łagodzenie objawów depresji,
- poprawa wytrzymałości kości,
- obniżenie poziomu „hormonu stresu” – kortyzolu,
- zwiększenie kreatywności.
Chodząc na miękkie wędrówki, odrywamy się od ekranów, przez co naprawdę możemy oczyścić nasze umysły. Nasze oczy odpoczywają, wzrasta odporność organizmu i lepiej śpimy. Wszystko to przychodzi do nas mimochodem, w miękkości wędrówki.
Miękkie wędrówki to po prostu chodzenie?
Trend promowany przez @softgirlswhohike spotka się głównie z pozytywnymi reakcjami, choć zdarzają się też te sceptyczne. Niektórzy zastanawiają się, po co powstało kolejne określenie na… spacer czy chodzenie.
– A więc spacer – napisała jedna osoba pod video tiktokerek z wyjaśnieniem definicji.
– To może się liczyć jako wiesz... po prostu chodzenie – dodał ktoś inny.
– To smutne, że miękkie wędrówki muszą być rzeczą. Wędrówki to po prostu chodzenie na zewnątrz, w naturze. Nienawidzę elitaryzmu, który towarzyszy tak wielu wędrowcom.
Etykietowanie wszystkiego stało się normą, ale autorki miękkich wędrówek bronią swojej koncepcji. Thornton i Hird twierdzą, że jest ważna, bo przypomina ludziom, że nie muszą być tymi superprofesjonalnymi turystami, aby cieszyć się wędrówką. Popierają je w tym w komentarzach osoby, które doświadczyły negatywnych przeżyć podczas wędrówek grupowych, gdzie ich kondycja lub stan zdrowia był dla nich pewną barierą, aby móc w pełni cieszyć się momentem wspólnego chodzenia.