Szczepionka na grypę deficytowym towarem
Szczepionka na grypę nie cieszyła się w ostatnich latach dużym zainteresowaniem wśród Polaków. W ubiegłym sezonie przyjęło ją ok. 4,2 procent społeczeństwa, co pozwoliło uplasować się Polsce na końcu listy krajów, jeśli chodzi o tzw. wyszczepialność.
To dlatego, w obecnym sezonie zaskoczeniem okazało się tak duże zainteresowanie przyjęciem szczepionki na grypę. Polacy już w sierpniu pytali o szczepionki, a gdy na rynek trafiło pierwsze 400 tysięcy, rozeszły się one w mgnieniu oka.
Pandemia koronawirusa i apele lekarzy skłaniają Polaków do zaszczepienia się przeciwko drugiej poważnej chorobie zakaźnej, jaką jest grypa.
Szczepionka na grypę objęta zakazem wywozu z kraju
W odpowiedzi na zainteresowanie Polaków szczepionką na grypę, resort zdrowia podjął decyzję, o objęciu jej zakazem wywozu z kraju. Takimi przepisami zostają objęte leki, środki medyczne specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz inne wyroby medyczne zagrożone brakiem dostępności.
Ministerstwo Zdrowia prowadzi rozmowy ukierunkowane na poszukiwanie możliwości zakupu większej liczby szczepień. "Gotowość dostaw" to dziś ok. 1,8 mln, kolejne 200 tys. "jest już zadeklarowanych przez producentów" – zaznacza resort zdrowia. Niestety nie wiadomo, ile szczepionek rzeczywiście trafi na rynek konsumencki, ponieważ problem zaczyna się już w hurtowniach farmaceutycznych.
Jak zapewnia nas ministerstwo, nie ma dziś sygnałów, by deficyt szczepionek stał się celem mafii lekowych, które skupują leki z aptek i wywożą za granicę, gdzie sprzedają je za znacznie wyższą cenę – wyjaśniono.