Spis treści
Czy dzieci można szczepić na COVID? Tak, ale to nie takie proste
Od 22 września 2025 roku dostępna jest nowa szczepionka przeciw COVID-19. Szczepić mogą się zarówno dorośli, jak i dzieci. Jak przypomina Ministerstwo Zdrowia, preparat „zapewnia skuteczną ochronę przed ciężkim zachorowaniem” i warto zadbać o odporność dzieci wobec nowych wariantów wirusa.

Resort podkreśla też, że „zaszczepienie dziecka przeciwko COVID-19 jest prostym i bezpłatnym procesem”, a rejestracja odbywa się przez Internetowe Konto Pacjenta lub bezpośrednio w przychodni. W praktyce jednak rodzice często napotykają trudności.
Warszawa: chętnych dużo, terminów brak
Jak podaje TVN24, w stolicy wielu rodziców próbowało zarejestrować dzieci na szczepienie, ale natrafili na brak wolnych miejsc albo informację o niedostępności preparatów. Dlaczego jest tak trudno o szczepienie młodszych pacjentów? Okazuje się, że jest mało punktów i mało szczepionek. Punkty szczepień dostają np. 20 dawek i lista chętnych szybko się zapełnia. Rodzice, z którymi rozmawiała stacja, wskazywali na konieczność dzwonienia do wielu placówek i brak jasnych odpowiedzi, kiedy pojawią się kolejne dostawy.
Mniejsze miasta: od braku zainteresowania, po oblężenie przychodni
Sytuacja wygląda inaczej w mniejszych miejscowościach. W Ropczycach w Przychodni Lekarza Rodzinnego przekazano, że wprawdzie otrzymali 9-10 dawek, ale na razie nie ma zainteresowania ze strony rodziców. Podobnie w Łodzi, gdzie w jednym z punktów dopiero od 1 października ruszą szczepienia, a chętnych zgłosiło się niewielu.
Z kolei w Jeleniej Górze są nie tylko dostępne szczepionki, ale także bardzo duże zainteresowanie szczepieniami.
– Tak, mamy szczepionki przeciw Covid dla dzieci. Na chwilę obecną mamy 30 dawek i na pewno będziemy zamawiać więcej – mówi nasz rozmówczyni, pani Ola z punktu szczepień na jeleniogórskim Zabobrzu. – Mamy bardzo dużo telefonów z zapytaniem, czy szczepimy dzieci.
Pielęgniarka podkreśla, że do punktu szczepień zgłasza się wielu rodziców dzieci onkologicznych.
– Mamy wiele zapytań od rodziców spoza Jeleniej Góry. Nie wiedzieliśmy początkowo o tym, że jesteśmy jedną z niewielu przychodni, jaka szczepi dzieci przeciw COVID-19. Dlatego też początkowo zamówiliśmy tak małą ilość szczepionek, ale czekamy na ich dostępność i będziemy na pewno zamawiać więcej – relacjonuje pani Ola.
Problemy z dostępnością szczepionek dla dzieci. Powód: nieznany
Przychodnia Zabobrze w Jeleniej Górze jest jednym z niewielu miejsc w Polsce, gdzie faktycznie można zapisać dziecko na szczepienie na koronawirusa. Zapytaliśmy panią Olę, z czego mogą wynikać problemy z dostępnością szczepionek dla dzieci.
– Nie wiem i nie rozumiem, dlaczego inne przechodnie nie szczepią i skąd wynika taki problem w tym roku – mówi pani Ola. – Dlatego chcemy jako przychodnia dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić dostępność do szczepień dla młodych pacjentów. Wymaga to od nas również dużej logistyki ze względu na wymagania i dostępność personelu, ponieważ dzieci do 9. roku życia muszą być kwalifikowane przez pediatrę. Natomiast dzieci od ukończonego 9. roku życia mogą być kwalifikowane przez pielęgniarkę – dodaje pani Ola.
Ministerstwo Zdrowia: system działa poprawnie
Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że „wydania szczepionki z Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych odbywają się na bieżąco zgodnie z zamówieniami złożonymi do RARS”. Według resortu dostępność terminów zależy m.in. od zainteresowania pacjentów, które zwykle jest największe na początku programu.
„System rejestracji na szczepienia działa poprawnie” – przekazało biuro komunikacji MZ, zaznaczając, że punkty nie muszą zgłaszać wolnych terminów do centralnego systemu. „Niektóre placówki chcą szczepić wyłącznie pacjentów, którzy zgłoszą się do nich bezpośrednio lub też mają własny system rejestracji, z którego wolą korzystać” – wyjaśniono.
Resort przypomina, że rodzice mogą zapisywać dzieci zarówno przez IKP, jak i bezpośrednio w wybranej przychodni.
W dużych miastach rodzice skarżą się na brak szczepionek i ograniczoną liczbę punktów, w mniejszych ośrodkach czasem brakuje zainteresowanych. Ministerstwo utrzymuje, że system działa zgodnie z założeniami, ale w praktyce dostęp do szczepień dla dzieci bywa utrudniony. Czy to się zmieni? Będziemy monitorować tę sprawę.










