Pył znad Sahary dotarł do Polski. Jak wpływa na nasze zdrowie?

Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
Pył znad Sahary dotarł do Polski. Jego obecność można zauważyć zwłaszcza w południowych i południowo zachodnich krańcach kraju. Ślady pyłu dało się zaobserwować na ulicach, również samochody zostały pokryte jego cienką warstwą. W wybranych miejscach niebo przyjęło brązowo-pomarańczowy odcień.

Do Polski i innych europejskich krajów napłynęły masy gorącego powietrza wypełnione pyłem znad Sahary. Pojawia się on najczęściej nad Oceanem Atlantyckim. Występujące na pustyni burze piaskowe podrywają pył do góry, by później mógł on podążać za frontem w kierunku Europy.

Pył znad Sahary dotarł do Polski

Do tej pory pojawił się już w kilku europejskich miastach, dotarł m.in. do południowych rejonów Polski. Pył znad Sahary zawędrował chociażby do Rzeszowa, Krakowa czy Katowic.

Klimatolog prof. Krzysztof Błażejczyk z Uniwersytetu Warszawskiego powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że o ile w Polsce taki pył znad Sahary pojawia się stosunkowo rzadko, to już np. w basenie Morza Śródziemnego takie zjawisko nie jest niczym zaskakującym.

Taki wiatr docierający do Włoch ma nawet swoją nazwę - to sirocco. Natomiast we wschodnich częściach Morza Śródziemnego wiatr ten nosi nazwę khamsin. Występuje kilka razy w ciągu roku - powiedział naukowiec.

Zaznaczył jednak, że zdarza się, iż przy odpowiednich warunkach atmosferycznych taka chmura dociera nawet nad Polskę.

Specjalista wytłumaczył, że pył z Sahary jest unoszony wciągającymi prądami powietrza na wysokość 2-3 km, a zanim opadnie z powrotem jest nieraz przenoszony na odległości rzędu nawet tysięcy kilometrów.

Wpływ pyłu znad Sahary na zdrowie

Jak podaje portal naukawpolsce.pl, wdychanie pyłu może być szczególnie groźne dla alergików. Alergolog zwraca uwagę, że taki pył może powodować zapalenie spojówek, podrażnienie śluzówek nosa, gardła i krtani, co może prowadzić do uciążliwej chrypki, łzawienia z oczu, kataru, a nawet zapalenia zatok.

Uszkodzenie śluzówek sprzyja nadkażeniom wirusowym i bakteryjnym. Dlatego ważne jest, aby wypłukiwać ten pył ze spojówek przy pomocy sztucznych łez, a nos czyścić wodą morską. Po powrocie do domu warto również przepłukać gardło - zaleca prof. Ewa Czarnobilska.

Alergolog zaznaczyła, że wraz z pyłem znad Sahary do Polski może docierać mocno alergizujący pyłek roślin z ościennych państw. Osoby wrażliwe na alergeny np. brzozy mogą doświadczyć objawów astmy sezonowej. Specjalistka apeluje więc o monitorowanie komunikatów pyłkowych.

Z kolei u osób cierpiących na alergię skórną, może dojść do zaostrzenia dolegliwości takich jak: atopowe zapalenie skóry i inne wypryski alergiczne, zwłaszcza na odsłoniętych częściach ciała.

Źródło: atmosphere.copernicus.eu / naukawpolsce.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja JUS
Przepłukać coś tam morską wodą coś innego sztucznymi łzami , uszy broń Boże patyczkiem .... aaaa pozostały jeszcze dziurki w nosie i fryzura ?
D
Dr, Sex
POCZEKAJCIE POLACZKI NA CHMURE Z WASZEJ ELEKTROWNI ATOMOWEJ IMIENIA KACZANA!
P
Prof. Lech Kurzyński
Za Tuska tego nie było.

Złodziej bratobójca u władzy i takie rzeczy od razu...
P
Pobudka lewusy!
A czy pył w atmosferze ociepla klimat, tak jak na Wenus? Ociepla! A Timmermans nie reaguje! Należy obciążyć Saharę srogimi opłatami klimatycznymi, nałożyć sankcje itp a nie tylko znęcać się nad Europą.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia