Niezwykłe odkrycie: szczepionka na COVID-19 może pomóc w leczeniu raka! Przedłuża życie chorych

W badaniu, którego wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie Nature, naukowcy z University of Florida przyjrzeli się pacjentom z zaawansowanymi stadiami dwóch groźnych nowotworów: raka płuca oraz czerniaka skóry.

Kluczowe obserwacje dotyczyły pacjentów, którzy w ramach swojego leczenia onkologicznego (immunoterapii) otrzymali również szczepionkę mRNA przeciwko COVID-19. Wyniki okazały się zdumiewające:

• U pacjentów z rakiem płuca średnia przeżywalność pacjentów zaszczepionych wydłużyła się z 21 do 37 miesięcy. To niemal półtora roku dłuższego życia!

• W przypadku pacjentów chorujących na czerniaka skóry średni czas przeżycia wzrósł z 27 miesięcy do przedziału 30–40 miesięcy, a część pacjentów nadal żyła po zakończeniu badania.

Naukowcy wyjaśniają, że szczepionki mRNA – podane miliardom ludzi na całym świecie – wywołują znacznie szerszy efekt niż tylko reakcja obronna przeciwko koronawirusowi. Ich działanie powoduje ogólne i krótkotrwałe wzmocnienie całego układu odpornościowego.

Wszyscy badani pacjenci otrzymywali immunoterapię – leczenie, które ma na celu uzbrojenie ich własnych komórek odpornościowych do walki przeciwko nowotworowi. Szczepionki mRNA zdawały się to działanie dodatkowo wzmacniać.

– Implikacje są niezwykłe – może to zrewolucjonizować całą dziedzinę leczenia raka. Moglibyśmy zaprojektować jeszcze lepszą, nieswoistą szczepionkę, która zmobilizuje i zresetuje odpowiedź immunologiczną w taki sposób, że mogłaby stać się uniwersalną, dostępną od ręki szczepionką przeciwnowotworową dla wszystkich pacjentów onkologicznych – powiedział dr Elias Sayour, lekarz onkolog dziecięcy i autor badania.

Badanie, które porównało zaszczepionych i niezaszczepionych pacjentów (m.in. 180 zaszczepionych pacjentów z rakiem płuc i 704 niezaszczepionych), wykazało, że kluczowym elementem jest technologia. Nie zaobserwowano korzyści przy stosowaniu starszych szczepionek bez mRNA, które zawierają martwą wersję wirusa.

Dodatkowo, znaczenie ma czas podania. Najlepsze efekty uzyskano, gdy szczepionka została podana tuż przed rozpoczęciem immunoterapii.

– Jednym z mechanizmów działania jest to, że po podaniu szczepionki mRNA następuje efekt rozbłysku, który powoduje przeniesienie wszystkich komórek odpornościowych z obszarów chorych do obszarów zdrowych – wyjaśnia dr Sayour.

Naukowcy widzą w tym ogromny potencjał. Dalsze badania mają na celu zaprojektowanie jeszcze lepszej, nieswoistej szczepionki, która mogłaby stać się uniwersalnym, dostępnym od ręki preparatem przeciwnowotworowym dla wszystkich pacjentów onkologicznych.