Nauczyciele będą mogli podawać uczniom leki! Zmiany w opiece zdrowotnej dzieci

Monika Piorun
Cathy Yeulet/123RF
Rząd przyjął projekt ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami. Przewlekle chore lub niepełnosprawne dzieci będą mogły liczyć na pomoc nauczyciela, który po odpowiednim przeszkoleniu będzie mógł m.in. podawać niezbędne im leki lub udzielać podstawowej pomocy medycznej. Uczniowie mają też mieć zapewnioną opiekę stomatologiczną przez lekarzy dentystów.

Zmiany, które Ministerstwo Zdrowia zaproponowało już w ubiegłym, 2018 roku, od początku wzbudziły sporo emocji wśród przedstawicieli oświaty. Zgonie z nowymi planami dyrektorzy szkół będą musieli zapewnić dzieciom przewlekle chorym lub niepełnosprawnym m.in. możliwość zażywania leków. Na czym ma to polegać?

Uczeń ma móc liczyć na podstawową pomoc medyczną ze strony nauczyciela

Jeśli zajdzie taka konieczność, to po przedstawieniu zaświadczenia od lekarza uczniowie będą mogli przyjmować niezbędne im preparaty samodzielnie lub pod okiem nauczyciela. Ma to dotyczyć przede wszystkim dzieci cierpiących na przewlekłe choroby lub zagrożonych np. wstrząsem anafilaktycznym z powodu poważnych alergii. Podanie im we właściwym momencie adrenaliny może im wtedy uratować życie.

Ministerstwo Edukacji Narodowej nie było pozytywnie nastawione do planów resortu zdrowia. Ich zdaniem nie powinno się obciążać nauczycieli takim obowiązkiem jak podawanie adrenaliny podczas wstrząsu anafilaktycznego. Projekty dotyczące opieki zdrowotnej uczniów powinny być ich zdaniem nadzorowane przez Ministerstwo Zdrowia, a nie MEN.

Przewlekle chore dzieci mają mieć zapewnioną opiekę zdrowotną w szkole

Ostatecznie zdecydowano, że uczniowie w Polsce mają mieć zapewniony dostęp do opieki zdrowotnej w szkole, w której się uczą (bez względu na miejsce zamieszkania). Jeśli więc do danej placówki będą chodziły dzieci przewlekle chore lub niepełnosprawne, odpowiednio przeszkoleni pracownicy szkoły będą musieli zapewnić im ewentualną pomoc w problemach zdrowotnych, z jakimi się borykają.

Nauczyciele mają wiedzieć, jak udzielać pomocy chorym uczniom

Coraz więcej placówek oświatowych ma problem z przyjmowaniem uczniów, którzy ze względu na chroniczne choroby wymagają odpowiedniej opieki. W Polsce do tej pory nauczyciele pracujący w szkołach publicznych nie mieli odpowiednich uprawnień, by np. podawać uczniom zastrzyki lub udzielać im drobnej pomocy medycznej. Wkrótce może się to zmienić.

Z kolei we Francji już 10 lat temu zdecydowano, że pedagodzy mają być kompetentni w tym zakresie i w razie potrzeby podawać dzieciom i młodzieży leki, zastrzyki lub insulinę. Nad podobnymi rozwiązaniami zastanawiają się też inne kraje (m.in. Czechy). Wszystko przez to, że skala zachorowań na choroby cywilizacyjne wśród maluchów znacząco wzrosła, a odmowa prawa do edukacji ze względu na problemy zdrowotne mogłaby być zbyt dotkliwym nadużyciem.

Szkolenia z opieki medycznej dla nauczycieli i powrót dentystów do szkół

Zgodnie z założeniami przyjętego przez rząd projektu ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami, dyrektorzy placówek oświatowych w Polsce mieliby zapewnić nauczycielom odpowiednie szkolenia w zakresie sposobu udzielania pomocy medycznej uczniom. Nowe przepisy miałyby też uwzględniać opiekę stomatologiczną oraz profilaktykę. Miałyby za nie odpowiadać zarówno lekarze dentyści (w szkolnych gabinetach stomatologicznych, w miejscu praktyk prywatnych lub tzw. dentobusach), jak i higienistki szkolne oraz pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania.

Jak podaje Centrum Informacyjne Rządu, z takiej opcji będzie można skorzystać tylko "przy braku sprzeciwu rodziców lub pełnoletnich uczniów".

Czy polski system edukacji sparaliżuje strajk nauczycieli?

źródło: Projekt Ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami

Zobacz również

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

n
na odtrąbiono uczą
Na lekcjach nauczyciele Broniarza pieprzą "3 PO 3", a My dziadkowie musimy swe wnuki douczać w domu.
Za naszych dobrych czasów przedwojennych po jęcie korepetycje były - NIEZNANE !
Każdy Pan Nauczyciel przedwojenny, miał ambicję Wiedzę Przekazywać Perfekcyjnie !
G
Gość
:o
G
Gość
No tak, przecież opieka nad 25 dzieci to za mało.....szok
s
senior
Wielce nauczyciel ciągle na L- 4 lub na opiekach nad swym dzieckiem ich musi ZUS sprawdzić dlaczego biorą opieki na dzieci gdy w domu jest matka czy inne osoby, które mogą się ich dziećmi chorymi zajmować.Do tego 3 m-ce wakacje, urlopy itd. i wszyscy chcą po równo pieniędzy jak kiedyś było.Dlaczego Wam Platforma nie dała nic przez tyle lat jak była przy władzy. Ludzie opanujcie się bo nigdzie na zachodzie nie maja nauczyciele tyle wolnego co polscy nauczyciele.
j
ja45
a ja wcale nie chcę w szkole opieki stomatologicznej dla mojego dziecka. Jako rodzic mam do tego pełne prawo- chodzę do takiego gabinetu do którego chcę. Ponadto moze sie okazać, ze bedą leczone zęby zdrowe, bo ktoś bedzie chciał na tym zarobić - absolutnie się nie zgadzam.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia