Monika Miller próbuje swoich sił na wielu polach: w fotomodelingu, aktorstwie, malarstwie. Jej ogromną pasją jest również muzyka. W ostatnim czasie w serwisie YouTube ukazała się nawet jej najnowsza piosenka zatytułowana "Trampolina". Celebrytka ma jednak ogromne problemy przy śpiewaniu. O przykrych dolegliwościach opowiada w rozmowie z "Super Expressem".
"Kiedy śpiewam zaczynam się dusić". Co dolega Monice Miller?
– Mam problem ze śpiewaniem. Kiedy śpiewam zaczynam się dusić, pojawiają się skurcze. Chwilami bywa ciężko. Nie mogę śpiewać ani za wysoko, ani za nisko, niewskazane są też falsety – tłumaczy wnuczka Leszka Millera.
Czy objawy, z którymi się boryka, zdecydują o zakończeniu przygody z muzyką? Monika Miller zapewnia, że nie zamierza się poddawać.
– Momentami boję się śpiewać, ale bardzo chcę to kontynuować. Muzyka jest moją pasją – podkreśla i dodaje: "Poza tym osoby wokół mnie bardzo mnie dopingują".
Problemy zdrowotne Moniki Miller
To nie pierwsze problemy zdrowotne młodej celebrytki. O Monice Miller głośno było 1,5 roku temu, kiedy to trafiła do szpitala na szereg badań. Wówczas wykryto u niej niegroźnego guza oraz zdiagnozowano fibromialgię (przewlekłą niezapalną chorobę reumatyczną tkanek miękkich - red.). Już wtedy Miller uskarżała się na problemy z oddychaniem, kaszel i duszności. Powody tych dolegliwości nie były jednak jasne.
Wiadomo, że wnuczka byłego premiera zmaga się również z chorobą Hashimoto.
mm