Katowice. Student wynalazł termometr nowej generacji. Studiuje na Śląskim Uniwersytecie Medycznym

Monika Chruścińska-Dragan
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE mat. prasowe
Jakub Szczerba, student szóstego roku Wydziału Lekarskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, wynalazł… nowej generacji termometr. Wygrał z nim Ogólnopolski Konkurs Student-Wynalazca i w nagrodę zaprezentuje go na Międzynarodowej Wystawie Wynalazków w Genewie.

Termometr jest mniejszy od pudełka zapałek, przez co świetnie nadaje się np. do podróżnej apteczki, i można przylepić go do skóry. Składa się z sensora wielkości kostki gitary i specjalnego plastra, którym przymocowuje się urządzenie do klatki piersiowej lub w dole pachowym. Po włączeniu termometr bardzo precyzyjnie mierzy temperaturę pacjenta i na bieżąco wysyła dane na aplikację mobilną w telefonie komórkowym. W razie pojawienia się gorączki, włącza alarm w telefonie. W razie przerwania łączności Wi-Fi zapisuje dane i raportuje je po odzyskaniu zasięgu.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

- Urządzenie jest unikatowe, dzięki zastosowaniu w nim technologii Wi-Fi. Możemy podłączyć go do każdego routera w okolicy i nie potrzebujemy innych urządzeń pośredniczących w wymianie danych między sensorem a chmurą pomiarową, do której dostęp mamy z każdego miejsca na świecie. Drugą innowacją jest sam sposób mocowania termometru za pomocą plastra, który ma odpowiednią adhezję, atesty alergiczne i medyczne, nie wywoła podrażnienia skóry, jest odporny na wilgoć – opowiada Jakub Szczerba, pomysłodawca termometru.

Nie przeocz

Pomysł na stworzenie urządzenia narodził się z... potrzeby. Siostra studenta urodziła córkę, której mierzenie temperatury w trakcie infekcji okazało się nie lada wyzwaniem. - Dzieci nie lubią mierzenia temperatury, trudno im usiedzieć z termometrem pod pachą, potrafią biegać nawet, kiedy gorączkują. A tak wystarczy nakleić sensor na skórę, kiedy dziecko śpi, albo bawi się. Może iść z nim nawet do żłobka – podkreśla student.

Zdaniem Jakuba termometr sprawdziłby się także w domach opieki, u pacjentów obłożnie i przewlekle chorych, którzy mają problemy z motoryką, a wymagają częstego mierzenia temperatury, na oddziałach szpitalnych, w tym covidowych czy u pacjentów z hipotermią. - W szpitalu pielęgniarka mierzy regularnie, codziennie temperaturę i wpisuje pomiar do karty. Nasze rozwiązanie pozwoliłoby odciążyć personel medyczny w tym zakresie – zwraca uwagę.

Niebawem rozpocznie się produkcja pierwszej partii urządzeń. Pieniądze wyłożą sami wynalazcy. W opracowanie termometru zaangażowane były łącznie cztery osoby. Poza Jakubem, który jest też inżynierem biomedycznym, pracowali nad nim także specjaliści z zakresu elektroniki i programiści.

Musisz to wiedzieć

Kolejnym krokiem będzie zaprezentowanie urządzenia na Międzynarodowej Wystawie Wynalazków w Genewie. - Mamy nadzieję, że znajdziemy klientów dla naszego rozwiązania – mówi Szczerba.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, termometry trafią do powszechnej sprzedaży. Wynalazcy chcieliby, żeby urządzenie wraz z zestawem wymiennych plastrów kosztowało nie więcej niż ok. 150 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia