Bruksizm to zjawisko, które z pozoru wydaje się niegroźne. Niestety z tego powodu bardzo często bywa lekceważone i traktowane wyłącznie jako nieprzyjemny nawyk. Szacuje się, że bruksizm dotyczy aż 11-21 procnet ludności zamieszkującej państwa europejskie. Specjaliści twierdzą, że dwa razy częściej występuje u kobiet (szczególnie młodych) niż u mężczyzn. Badania wskazują, że grupą najbardziej narażoną na występowanie schorzenia są osoby w wieku 25-45 lat, a zwłaszcza osoby samotne.
Jak rozpoznać bruksizm?
Bruksizm polega na nieświadomym i mocnym zaciskaniu szczęki, połączonym ze zgrzytaniem zębami, szczególnie podczas snu. Badania naukowe pokazują, że siła zacisku szczęk podczas ataku bruksizmu może być nawet 10 razy większa w porównaniu do siły wykorzystywanej podczas próby skruszenia w zębach czegoś twardego. Nie dziwi zatem fakt, że osobom chorym na „zgrzytanie zębami” stopniowo ścierają się zęby, a te są również podatne na inne uszkodzenia.
Choć bruksizm to zazwyczaj przypadłość kojarzona z dziećmi, w rzeczywistości dotyka również osoby dorosłe. Zjawisko to funkcjonuje w świadomości większości ludzi, jako nieszkodliwy nawyk, a to poważna choroba psychosomatyczna. Oznacza to, że fizyczne objawy wywoływane są głównie czynnikami psychicznymi. Najczęściej zatem powodem występowania niepowołanych czynności są emocje i stres.
Występowanie bruksizmu często diagnozują stomatolodzy podczas rutynowego przeglądu jamy ustnej. Najpowszechniejszym objawem jest starcie zębów siecznych i żujących. Ich kształt ulega wyraźnej deformacji. Zmiany można zauważyć także po stanie szkliwa, które staje się bardziej matowe i bólach zębów.
Sygnał o występowaniu zgrzytania zębami może wysyłać także błona śluzowa policzków, która w wyniku przygryzania, jakie towarzyszy bruksizmowi, pokrywa się wybroczynami i charakterystycznymi zgrubieniami. Częstym objawem jest także nadwrażliwość zębów, ich bóle oraz krwawienie dziąseł podczas mycia jamy ustnej, a także znacznie ograniczone możliwości poruszania szczęką.
Symptomy szczękowe są dość łatwe do zauważenia i powiązania z występowaniem tego schorzenia. Dolegliwość tę można jednak również zdiagnozować przez występowanie innych oznak, które określa się ogólnoustrojowymi. Nie są one bezpośrednim efektem przebiegu przypadłości, zatem dość trudno jest je skojarzyć z bruksizmem. Mogą one być bowiem wynikiem wielu innych chorób. Sygnał może stanowić:
- bóle głowy w okolicy oczodołów lub częste migreny,
- ból karku,
- ból w obręczy barkowej,
- bóle i drętwienia rąk,
- kserostomia, czyli niewłaściwa produkcja śliny, suchość w ustach,
- wyraźny przerost mięśni żwacza.
Bruksizm występuje w dwóch postaciach: nocnym i dziennym. Lekarze określają te typy schorzenia jako senny i okresu czuwania. Ten pierwszy pojawia się najczęściej podczas snu i jest trudny do zauważenia zwłaszcza u osób mieszkających samotnie. Bruskizm dzienny pojawia się stosunkowo rzadko i dotyczy przeważnie dzieci. Podczas czuwania najczęściej dochodzi do silnego napinania i zaciskania szczęk.
Jakie są przyczyny bruksizmu?
Jest to choroba o charakterze psychosomatycznym. Główną przyczyną pojawiania się zaciskania zębów jest stres, czyli silne emocje wywołujące niepokój. Najczęściej bruksizm pojawia się u osób, które prowadzą nerwowy tryb życia i narażone są na uczestnictwo w wielu niespokojnych sytuacjach. Odmienne źródła stresu obserwuje się u dzieci i dorosłych.
Zgrzytanie zębami u dzieci
Zgrzytanie zębami u dzieci najczęściej pojawia się jako efekt odczuwania stresu z powodu nauki korzystania z nocnika, wizyt w przedszkolu, albo trudnościami w kontaktach z rówieśnikami. Dziecko niepotrafiące poradzić sobie z trudnymi emocjami uruchamia odruchy obronne w postaci zaciskania szczęki i zgrzytania zębami. Bruksizm może być spowodowany niewykrytymi wadami zgryzu.
U najmłodszych choroba ta może być efektem jeszcze innego zjawiska. Dość powszechna dolegliwość w młodym wieku jest owsica, która również staje się przyczyną zgrzytania zębami i zaciskania szczęk. Przypadłość ta wiążę się z występowaniem wielu nieprzyjemnych i trudnych do zniesienia dla dziecka objawów. Są nimi przede wszystkim swędzenie w okolicy odbytu, brak apetytu i związane z tym przemęczenie. Stan taki wywołuje stres, który uruchamia zgrzytanie zębami w nocy.
Zgrzytanie zębami u dorosłych
U osób dorosłych bruksizm może być efektem stresu związanego z codziennym funkcjonowaniem, kłopotami w życiu zawodowym lub towarzyskim oraz wynikać z zamartwiania się o własne zdrowie. Bruksizm może dotyczyć osób, które leczyły się u dentysty. Źle wykonane wypełnienia protetyczne mogą wywoływać zaciskanie szczęk i inne niepowołane procesy. Niestwierdzone lub nieprawidłowo wyleczone wady zgryzu również bywają powodem pojawiania się zjawiska zgrzytania. Dzieje się tak, ponieważ niefizjologiczne ułożenie zębów podczas spania sprawia, że nie opierają się one o siebie w sposób właściwy. W takiej sytuacji szczęka w sposób mimowolny próbuje znaleźć relaksującą pozycję, co uruchamia proces ocierania jej górnej części o dolną.
Rzadziej, jako przyczynę bruksizmu podaje się zaburzenia snu, a dokładnie pojawiający się bezdech senny. W niektórych przypadkach zaciskanie i zgrzytanie zębami stanowi efekt nadużywania leków i narkotyków. Narażone na występowanie tego zjawiska są także osoby cierpiące na depresję. Powodem pojawiania się mimowolnego zgrzytania zębami mogą być niedobory mikroelementów, głównie magnezu.
Jak wyleczyć bruksizm?
Bruksizm leczony jest w sposób zależy od podłoża występowania choroby. Nie zawsze pomoże jeden lekarz i zaproponowana przez niego forma terapii. Jest to schorzenie złożone, które wymaga wieloetapowej pomocy.
Ważną formą leczenia bruksizmu, o charakterze prewencyjnym, jest wykonanie u stomatologa specjalnej nakładki tzw. szyny na czas snu. Jest ona nasuwana na górne zęby, żeby chronić je przed tarciem o zęby dolne podczas nocnego odpoczynku i chroni zęby przed pogłębianiem się problemu ich ścierania. Niestety nie rozwiązuje kwestii samecho schorzenia.
Aby rozładować stres będący najczęstrzą przyczyną bruksizmu polecana jest aktywność fizyczna, ćwiczenia relaksacyjne oraz inne formy relaksu jak sauna, czy aromaterapia. Dobrym pomysłem jest również psychoterapia. Spotkania z psychoterapeutą mają nauczyć pacjenta skutecznych metod radzenia sobie problemami i stresem. Jeżeli stomatolog nie wskaże dodatkowych przyczyn miejscowych jak np. wada zgryzu, najprawdopodobniej tego typu leczenie wystarczy.
W przypadku, kiedy w parze z emocjonalnym podłożem choroby, idzie problem fizyczny, czyli niewłaściwy kształt szczęki i wada zgryzu, chory będzie musiał regularnie leczyć się u dentysty. Może być potrzebna poprawa uzupełnień protetycznych czy noszenie aparatu ortodontycznego, który skoryguje ułożenie uzębienia. Kiedy niedoskonałości jamy ustnej zostaną zniwelowane, zgrzytanie i ściskanie powinno ustępować. U niektórych bruksizm powodowany jest dodatkowo sennym bezdechem. Może zachodzić zatem potrzeba wspomagania procesu wymiany tlenowej podczas spania.
W przypadku wielu osób terapia zwalczania zgrzytania zębami i ściskania szczęk będzie wymagała leczenia na kilku polach i korzystania z pomocy różnych specjalistów. Często pojawia się konieczność łączenia pracy neurologa z psychologiem lub psychiatrą i stomatologiem. Chory musi uzbroić się w cierpliwość. Walka z tą przypadłością nie jest pojedynczym zabiegiem, a długotrwałym złożonym procesem.
Możliwe konsekwencje nieleczonego bruksizmu
Nieleczony bruksizm niesie za sobą wiele poważnych konsekwencji. Wbrew pozorom nie dotyczą one tylko zniszczeń poczynionych w jamie ustnej. Następstwa mogą dotyczyć całego organizmie, dlatego po zaobserwowaniu objawów bruksizmu, należy udać się do stomatologa, a po potwierdzeniu diagnozy rozpocząć proces leczenia.
Na konsekwencje nieleczonego bruksizmu narażone są przede wszystkim zęby. Im bardziej zaawansowana choroba, tym bardziej zniszczone szkliwo, które chroni zęby przed uszkodzeniami. Ścieraniu powierzchni zębów towarzyszy wyraźna zmienia ich kształtu. Stomatologowie podkreślają, że uzębienie osób cierpiących na bruksizm często jest w takim stanie, że wielu zębów nie da się już uratować. Utrzymująca się przypadłość prowadzi do osłabienia struktury zębów, tworzenia stanów zapalnych miazgi oraz dziąseł i predysponuje do łamania i wypadania zębów. Należy podkreślić, że stan zapalny zębów może rozprzestrzenić się na cały organizm, doprowadzając nawet do sepsy.
Ponadto w wyniku wzmożonego używania mięśni żuchwy dochodzi do ich przerostu. Powoduje to lekkie poszerzenie dolnej części twarzy i jej kwadratowy kształt. Ta zmiana w budowie może ograniczać ruchliwość szczęki.
Upośledzenie stawów skroniowo-żuchwowych, osłabia kondycję pozostałych złączeń kostnych. Ponieważ układ kostny działa jako całość, to problemy pojawiające się w jednym miejscu, rzutują na kolejne, nawet oddalone od siebie i z pozoru niemające ze sobą powiązania. Osoby chore na bruksizm mogą zmagać się z bólami głowy, kręgosłupa, zmniejszoną ruchomością w obręczy barkowej, częstymi skurczami i drętwieniem kończyn.
Konsekwencją niepodjęcia leczenia mogą być zaburzenia zmysłu wzroku, z powodu napięć w szczęce docierających do oczodołu. Powoduje to charakterystyczne uczucie pęcznienia gałki ocznej oraz jej nadmiernego wysuszenia, co z kolei przeradza się w nieostre widzenie.