W środku roznosi się zapach kawy, zespół uwija się w pocie czoła. Już wszystko gotowe. Czekamy na przyjazd 12 mężczyzn. Jesteśmy ciekawi, jacy oni są. Na pewno odważni, ale jacy są „na żywo”? Czy będą zadowoleni, czy pogoda nie popsuje im humorów, a trema nie zje? Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji. Wiemy, po co się spotkaliśmy i wiemy, że to będzie wyjątkowy dzień.
Przed nami sesja zdjęciowa #TAKdlaJAJ i film z backstage.
Towarzyszy nam wiele emocji, humory dopisują… bo już są – uczestnicy akcji #TAKdlaJAJ. Przyjeżdżają w odstępach czasu, ale za to przygotowani i w pełni gotowi poddać się temu, co dla nich przygotowaliśmy, co wspólnie dziś stworzymy.
Anna Wańczko, nasza pani fotograf, przeciera obiektyw, sprawdza oświetlenie studyjne. Trwają prace nad fryzurą i makeupem. Jak zawsze niezawodna Eve Brychcy Wizaż maluje panów, a Adrian Bogulski pracuje nad fryzurą. Stylistka Basia dobiera ubrania, podwija rękawy, wbija szpilki w materiał. Czasem też rozbiera panów.
W restauracyjnej kuchni gotują się jaja na twardo. Naprawdę dużo jaj. Zdecydowanie potrzebujemy ich jak najwięcej. Malujemy tatuaże, szykujemy stół bilardowy, bo przed nami prawdziwe męskie rozgrywki. Rozgrywki dla jaj.
Nasz fotoreporter uwija się jak może, aby jak najlepiej oddać panującą atmosferę. A dużo się dzieje. Najważniejsze, że jest wesoło i gwarno.
Za moment pełne skupienie.
Mija kilka godzin, jesteśmy już prawie na finiszu.
Michał maluje obraz. Oskar zjada jajo sadzone. Łukasz stoi za barem. Marek chyba upiecze ciasto. Krzysztof złapał kurę. Mirek zajada śniadanie, oczywiście z jajkiem w roli głównej. Maciej ma moc, odwagi dodaje mu świeżo zrobiony tatuaż przedstawiający wąsy. Tomek niczym wytrawny cyrkowiec podrzuca jajo wysoko, a Mateusz jak prawdziwy siłacz zgniata je w ręku. Jakub pozuje z kaczym piórem, a Paweł leży na sofie i zajada… jajka z czekolady.
Szykujemy się do ostatniego zdjęcia, podczas którego Tomek boksuje się z jajkiem. Aż tu nagle… wychodzi słońce. Mamy to! Mamy okienko pogodowe. Decydujemy się wyjść na zewnątrz, tam jest stado kaczek i gęsi. Robimy ujęcie, przeganiając zwierzęta.
Kończymy ten dzień, pełen pozytywnych emocji. Odkładamy aparat i kamerę. Sprzątamy plan zdjęciowy.
Panowie rozjeżdżają się do swoich domów. Miło było ich spotkać. Są profesjonalistami w swoim fachu, okazuje się, że i w roli modela odnaleźli się bez problemów. Odważni faceci, którzy nie boją się powiedzieć „Tak, robię to dla jaj!”.
Kończymy pracę. Wiemy, że za nami kawał dobrej roboty. Roboty w słusznej sprawie. W końcu nie pada i wyszło słońce. Czekamy na owoce naszej pracy galerię zdjęciową, a filmem z naszego spotkania dzielimy się z Wami już dziś. Ciekawi jesteśmy Waszych wrażeń.
Profilaktyka nie może być tematem tabu, a badania profilaktyczne mają sens, gdy są regularne. Badania to nie powód do wstydu. To okazja, aby sprawdzić stan swego zdrowia i spać spokojnie.
Oprócz przekazywania informacji o samej chorobie jej symptomach i leczeniu - chcemy, aby nasza akcja #TAKdlaJAJ miała też wydźwięk artystyczny. Dlatego zorganizowaliśmy profesjonalną sesję zdjęciową. W sesji zdjęciowej wzięło udział 12 mężczyzn. Wśród nich są między innymi: ratownicy medyczni, strażak, wykładowca akademicki, dietetyk, trenerzy personalni, dziennikarze radiowi, mężowie, kawalerowie, ojcowie. Dzielą ich: miejsce zamieszkania, pomysł na życie, sposób spędzania wolnego czasu, obowiązki zawodowe, ale łączy ich JEDNO. Wszyscy wiedzą, że męskość to nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także, a może i przede wszystkim ZDROWIE i dbanie o nie!
Zdjęcia z sesji zdjęciowej zaprezentujemy w specjalnej galerii internetowej w serwisie gazetalubuska.pl już 17 listopada.
PARTNER STRATEGICZNY
PARTNER REGIONALNY