Miała bóle głowy i problemy z widzeniem. Okazało się, że zmaga się z nieuleczalną chorobą

Katarzyna Wąś-Zaniuk
Abi przez długi czas uskarżała się na bóle głowy. W pewnym momencie zaczęła mieć problemy z widzeniem.
Abi przez długi czas uskarżała się na bóle głowy. W pewnym momencie zaczęła mieć problemy z widzeniem. Freepik/zdj. ilustracyjne
Mieszkająca w Wielkiej Brytanii 37-latka przez długi czas uskarżała się na zaburzenia widzenia. Wydawało jej się, że są one wynikiem odstawienia kofeiny po spożywaniu 12 kaw dziennie. Badanie wzroku wykazało obrzęk nerwów wzrokowych, co było powiązane ze zwiększonym ciśnieniem wewnątrzczaszkowym. Niedługo później Abi Feltham usłyszała diagnozę, która doprowadziłaby większość osób do rozpaczy.

Spis treści

Piła 12 kaw dziennie. Pojawiły się u niej zaburzenia widzenia

Abi Feltham, przez wiele lat była uzależniona od kofeiny. Piła kilkanaście filiżanek kawy dziennie, nie zważając na konsekwencje. Postanowiła ograniczyć spożycie swojego ulubionego napoju, w następstwie czego pojawiły się u niej nawracające bóle głowy, nudności. Narzekała również na zamglenie mózgu, objaw związany, z zaburzeniem regulacji neuroprzekaźników w obrębie mózgu i układu nerwowego.

Pewnego dnia dostrzegła u siebie tak poważne problemy z widzeniem, że jej chłopak musiał ją prowadzić. Abi postanowiła jak najszybciej umówić się do okulisty. Badanie wykonane przez specjalistę ujawniło obrzęk nerwów wzrokowych. Obrzęk tego rodzaju pojawia się wskutek podwyższonego ciśnienia wewnątrzczaszkowego. Okulista stwierdził, że pacjentka powinna nieuchronnie zgłosić się na do szpitala na rezonans magnetyczny i tomografię komputerową.

Guz mózgu u 37-letniej Abi

Tomografia komputerowa w szpitalu St. Mary's w Paddington potwierdziła obecność guza w mózgu. Kilka dni później 37-latka leżała już na stole operacyjnym, gdzie przeszła pierwszą operację. Po usunięciu torbieli, uciskającej mózg, jej wzrok uległ znacznej poprawie. Była przekonana, że najgorsze już za nią. Niestety, prawda była zgoła inna.

W maju 2024 roku u Abi zdiagnozowano nieuleczalnego, skąpodrzewiaka trzeciego stopnia. Ponieważ jest to nowotwór złośliwy ośrodkowego układu nerwowego, usłyszała również, że zostało jej około 15 lat życia.

Warto wiedzieć, że guzy mózgu skracają oczekiwaną długość życia średnio o 27 lat, przy czym tylko 12 proc. dorosłych przeżywa pięć lat po diagnozie.

Dla niektórych ta wiadomość byłaby miażdżąca. Ale Abi nie poddała się rozpaczy. Zamiast tego postanowiła wykorzystać każdy dzień najlepiej, jak potrafi. Zaczęła rozwijać swoje social media, aby dotrzeć do jak największej ilości Internautów.

Trudna przeszłość Abi i walka o siebie

Choroba nowotworowa to nie jedyny problem, z którym zmagała się Abi. Dziewczyna przez wiele lat była uzależniona od alkoholu i narkotyków.

– Piłam wódkę z herbatą na dobry początek dnia. Miałam myśli samobójcze i byłam przygnębiona. Zaczęłam palić crack, bo alkohol przestał działać – przyznaje bez ogródek.

Od kwietnia 2020 roku jest czysta i trzeźwa. Obecnie ma ponad 2,7 miliona polubień na TikTok-u i zdobyła rzeszę fanów dzięki swoim szczerym i zabawnym opiniom na temat trzeźwości, równowagi psychicznej czy nieoczekiwanych życiowych zakrętów.

– Był czas, kiedy nie obchodziło mnie, czy przeżyję, czy umrę. Ale teraz? Zbudowałem życie warte życia. Więc zamierzam nim żyć – powiedziała Abi.

Jako ambasadorka Brain Tumour Research jest zdeterminowana, aby podnosić świadomość i zachęcać innych do walki o siebie. Poprzez swoje szczere, zabawne filmy, Abi porusza ważne kwestie na temat zdrowia psychicznego i stosunku społeczeństwa do alkoholu.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia