Spis treści
46-latka zmarła po zabiegu liposukcji. Placówka nie posiadała odpowiedniej licencji
46-letniej Ana Sergia Alcivar Chenche, obywatelka Ekwadoru, poddała się zabiegowi liposukcji, czyli chirurgicznego usunięcia nadmiaru tkanki tłuszczowej z wybranych partii ciała.
Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami, operacja została przeprowadzona 8 czerwca w placówce, która od 13 lat funkcjonowała bez wymaganych zezwoleń i formalnej licencji.

Podczas zabiegu u 46-letniej pacjentki doszło do poważnych komplikacji, które zmusiły personel medyczny do natychmiastowego przerwania operacji. Zamiast jednak wezwać służby ratunkowe, chirurg, anestezjolog i pielęgniarka, będący na miejscu, podjęli próbę samodzielnej reanimacji pacjentki.
Po kilku godzinach personel podjął decyzję o skontaktowaniu się z prywatnym ambulansem. Istotnym faktem jest brak jakiegokolwiek zgłoszenia na numer alarmowy 112, co może świadczyć o próbie zatajania rzeczywistego przebiegu wydarzeń.
Kontrowersje wokół chirurga, który wykonywał zabieg
Prokuratura w Rzymie formalnie postawiła zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci trzem osobom: chirurgowi, anestezjologowi oraz pielęgniarce. Śledczy zabezpieczyli również klinikę, gdzie doszło do tragedii.
Jednym z podejrzanych jest José Lizárraga Picciotti, 65-letni chirurg plastyczny pochodzący z Peru, znany ze swojej aktywności w mediach społecznościowych. Na Instagramie prowadzi profil obserwowany przez ponad 7 tysięcy osób. Mężczyzna chętnie prezentuje na zdjęciach luksusowy styl życia. Często pokazuje się w eleganckich miejscach, podczas wykwintnych kolacji oraz za kierownicą drogich samochodów.
Jego kariera obciążona jest licznymi kontrowersjami. Wielokrotnie pojawiały się przeciwko niemu zarzuty o błędy medyczne. Na przestrzeni lat składano przeciwko niemu liczne zawiadomienia o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Część z nich doprowadziła do wszczęcia postępowań.