Departament Zdrowia amerykańskiego hrabstwa Rockland ogłosił, że ponad 80 proc. osób, u których zdiagnozowano odrę, nie zostało poddanych szczepieniom MMR przeciwko odrze, śwince i różyczce (dającym ok. 97-procentowe szanse na to, że organizm stanie się odporny na te choroby zakaźne).
Samo przebywanie w otoczeniu osoby będącej nosicielem wirusa odry wiąże się z niemal 90-procentowym ryzykiem zarażenia. Z tego powodu władze postanowiły zapobiec kolejnym zachorowaniom wprowadzając tymczasowy stan wyjątkowy – donosi „The Washington Post”.
Zakaz wstępu dla niepełnoletnich bez szczepień przeciwko odrze? Historyczne zmiany w USA
Osobom niepełnoletnim, które nie zostały dotąd zaszczepione przeciwko odrze, ograniczono prawo do przebywania w przestrzeni publicznej. Oznacza to, że przez najbliższy miesiąc nie będą mieć wstępu do szkół, restauracji, kościołów, miejsc kultu, urzędów i instytucji lub sklepów. Jeśli złamią ten zakaz, na ich rodziców zostanie nałożona kara finansowa (powyżej 500 dolarów) lub będzie im grozić pozbawienie wolności (do pół roku).
Problem związany z odmawianiem szczepień przeciwko odrze w dużej mierze dotyczy nie tylko antyszczepionkowców, ale także środowisk ortodoksyjnie religijnych.
Wiele osób nadal wierzy, że szczepionki MMR mogą powodować autyzm, choć już dawno obalono ten mit rozpowszechniany przez dra Andrew Wakefielda, któremu ostatecznie odebrano prawo do wykonywania zawodu lekarza.
Zobacz również
Odra w Polsce – czy grozi nam epidemia?
Niestety skala zachorowań na odrę także i w naszym kraju stale rośnie. Choć specjaliści uspokajają, że jeszcze nie mamy do czynienia z epidemią, to jednak liczba chorych nadal wzrasta (na tysiąc zachorowań przypada statystycznie 1 zgon i 4 hospitalizacje).
Zgodnie z ostatnim meldunkiem epidemiologicznym Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny od początku 2019 roku do połowy marca w Polsce zanotowano 434 przypadki odry. W analogicznym okresie w 2018 roku odrę zdiagnozowano „tylko” u 31 osób w całym kraju. Wzrost zachorowań jest więc bardzo wyraźny. Sprzyja temu również sytuacja na Ukrainie i epidemia odry wśród osób, które nie były szczepione przeciwko tej chorobie.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) odra jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonów wśród dzieci.
Odra jest też jedną z najbardziej zakaźnych chorób. Zapadają na nią głównie dzieci, ale do zakażenia może dojść również u osób dorosłych, u których powikłania grożą m.in. do zapaleniem płuc lub zapaleniem mięśnia sercowego (dla kobiet w ciąży odra może być szczególnie niebezpieczna i grozi m.in. utratą słuchu lub poważnymi wadami u potomstwa). Nosiciel wirusa odry może zarazić przeciętnie od 15 do 20 osób z najbliższego otoczenia.
– Dla porównania, przy grypie chory zaraża do 3 osób – przestrzega lekarz epidemiolog, dr Waldemar Ferschke z Medisept. Zdaniem eksperta ostatnie statystyki dotyczące odry mogą być niepokojące. Przy braku odpowiednich środków zapobiegawczych, groźba epidemii jest naprawdę realna (dla osób zarażonych odrą wskazana jest izolacja i unikanie dużych skupisk ludzi).
Coraz więcej zachorowań na odrę w Polsce. Co nam grozi?
Dlaczego odra tak szybko się rozprzestrzenia?
Odrą jest się najłatwiej zarazić drogą kropelkową (wystarczy, że nosiciel wirusa kichnie lub będzie kaszleć), poprzez kontakt z wydzieliną z nosa chorego lub samo przebywanie w otoczeniu zarażonego. Ryzyko zarażenia wzrasta przez brak dbałości o higienę. Duże znaczenie ma też zachowanie odpowiednich środków ostrożności przez personel medyczny oraz dezynfekcja w szpitalach lub innych miejscach, w których przebywa pacjent ze zdiagnozowaną odrą.
Pierwsze objawy odry łatwo pomylić ze zwykłym przeziębieniem, dopiero po kilku dniach pojawia się charakterystyczna wysypka za uszami i na policzkach, która rozprzestrzenia się na inne partie ciała. Najbardziej narażone na odrę są dzieci do 12. miesiąca życia (przed pierwszą serią szczepień MMR), a także pozostałe osoby, które nie zostały zaszczepione przeciwko tej chorobie.
W ostatnich latach odra staje się coraz większym zagrożeniem. Dlaczego?