7 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Psianka to pnącze o owocach tak trujących, że niebezpieczne...
fot. Nennieinszweidrei/Pixabay

Nie daj się zmylić. Te owoce mogą poważnie zaszkodzić, a nawet zabić! Zobacz, jak wyglądają toksyczne dzikie owoce i nigdy ich nie zbieraj

Trujące jagody w lesie. Psianka

Psianka to pnącze o owocach tak trujących, że niebezpieczne dla życia może być spożycie już 6 sztuk. Dotyczy to gatunków takich, jak m.in. psianka słodkogórz (Solanum dulcamara, na zdjęciu), psianka czarna (S. nigrum) i psianka paprykowata (S. pseudocapsicum). Zawartość toksycznych związków, do których należą alkaloidy i glikozydy, rośnie w miarę dojrzewania jagód.

Powodują pobudzenie, a następnie porażenie ośrodka oddechowego w mózgu, rozpad czerwonych krwinek i uszkadzanie komórek narządów wewnętrznych. Objawy zatrucia to bóle brzucha, nudności, gwałtowne biegunki, zawroty głowy, rozszerzenie źrenic, niepokój i lęki, duszność, gorączka, drgawki pieczenie w jamie ustnej, przyspieszenie pracy serca, ospałość, zaburzenia świadomości i jej utrata, a także zgon. Może pojawić się też jednak symptom nietypowy w postaci obniżenia temperatury ciała.

Zobacz również

Cichy zawał możesz pomylić ze zgagą lub zmęczeniem. Poznaj jego objawy

Cichy zawał możesz pomylić ze zgagą lub zmęczeniem. Poznaj jego objawy

Zioła na jelita. Które rośliny pomogą na stan zapalny, a które na wzdęcia i gazy?

Zioła na jelita. Które rośliny pomogą na stan zapalny, a które na wzdęcia i gazy?

Polecamy

Soczewki czy okulary? Obie mają wady i zalety. Zwróć na to uwagę przy ich wyborze

Soczewki czy okulary? Obie mają wady i zalety. Zwróć na to uwagę przy ich wyborze

Wstyd, lęk, upokorzenie. Wizyta u ginekologa nie powinna budzić takich emocji

Wstyd, lęk, upokorzenie. Wizyta u ginekologa nie powinna budzić takich emocji

Długo czekają na diagnozę, a nowotwór się rozwija. „Wszędzie odległe terminy...”

NASZ PATRONAT
Długo czekają na diagnozę, a nowotwór się rozwija. „Wszędzie odległe terminy...”