https://stronazdrowia.pl
reklama

Najlepsi kochankowie świata? Włosi zdeklasowali konkurencję, Niemcy na końcu. A co z Polakami?

Gabriela Fedyk
Zmysłowy akcent, pewność siebie i ogień w oczach – śródziemnomorscy kochankowie nie mają sobie równych.
Zmysłowy akcent, pewność siebie i ogień w oczach – śródziemnomorscy kochankowie nie mają sobie równych. fot. LipikStockMedia/freepik
Włoski urok, hiszpański temperament i grecka namiętność – narody południa Europy zawładnęły sercami (i sypialniami) osób na całym świecie. Wyniki badania, w którym zapytano 2000 osób o najbardziej niezapomniany romans w ich życiu, wcale nie zaskakują. Kto uplasował się na kolejnych miejscach i jak oceniani są Polacy?

Spis treści

Z jakiego kraju są najlepsi kochankowie? Kraje basenu Morza Śródziemnego w top 3

Espresso, tiramisu, magnetyczny akcent i niekończący się flirt – Włosi zostali uznani za najlepszych kochanków świata. W badaniu cytowanym przez Daily Mail zapytano 2000 osób o najbardziej niezapomniany romans w ich życiu. Wyniki? Włosi zdeklasowali konkurencję, zdobywając aż 21 proc. głosów. Tuż za nimi uplasowali się Hiszpanie (15 proc.) i Grecy (14 proc.). Jak prezentuje się ranking najlepszych kochanków? Poniżej 10 najlepiej ocenianych narodów oraz kategoria „inne”, w której mogli znaleźć się Polacy – zabrakło ich bowiem w top 10.

Najlepsi kochankowie – ranking:

  1. Włosi (21 proc.),

  2. Hiszpanie (15 proc.),

  3. Grecy (14 proc.),

  4. Brazylijczycy (11 proc.),

  5. Portugalczycy (8 proc.),

  6. Francuzi (9 proc.),

  7. Szwedzi (6 proc.),

  8. Australijczycy (5 proc.),

  9. Brytyjczycy (4 proc.),

  10. Niemcy (3 proc.),

  11. Inni (4 proc.).

Co może być zaskakujące, słynący z romantyzmu Francuzi znajdują się dopiero na szóstym miejscu. Najniższy wynik zanotowali Niemcy – tylko 3 proc. badanych uznało ich za najlepszych kochanków. W rankingu nie wyszczególniono Polaków, nie świadczy to jednak o ich braku umiejętności łóżkowych – ale o tym w dalszej części tekstu.

Dlaczego Włosi, Hiszpanie i Grecy są uznawani za najlepszych kochanków?

Sylvia Linzalone, reprezentująca aplikację randkową Wisp, przypisała sukces śródziemnomorskich kochanków ich wrodzonemu urokowi.

– To pewność siebie, kontakt wzrokowy, sposób mówienia – to wszystko jest bardzo magnetyczne – wymienia Linzalone. – Kiedy jesteś we Włoszech lub Hiszpanii, romans jest praktycznie częścią prognozy pogody.

W kulturach śródziemnomorskich komunikacja wykracza daleko poza same słowa – to żywa gestykulacja, wyrazista mimika i zmysłowy ton głosu. W przeciwieństwie do bardziej powściągliwych kultur północy tu emocje są na wyciągnięcie ręki. Uczucia wyraża się otwarcie, z pasją i entuzjazmem, co w kontekście romantycznym działa jak magnes.

Dalsza część materiału pod wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Warto też zwrócić uwagę, że społeczne życie w regionie Morza Śródziemnego toczy się głównie w przestrzeni publicznej – gwarne place, kawiarniane ogródki czy wieczorne spotkania w restauracjach sprzyjają swobodnej rozmowie i flirtowi. W takim otoczeniu łatwo o kontakt i tę iskrę, która nawet zwykłą rozmowę przy kawie może zamienić w początek czegoś więcej.

– We Włoszech nawet kupowanie chleba może wydawać się grą wstępną – dodaje Sylvia Linzalone.

Co ciekawe, w osobnym badaniu język włoski został uznany za najseksowniejszy na świecie.

Jakimi kochankami są Polacy?

Z badania SW Research dla Skyn, które zostało opublikowane w grudniu 2024 roku, wynika, że coraz chętniej odkrywamy nowe obszary erotycznej przyjemności. Przestajemy się wstydzić rozmów o seksie, jesteśmy bardziej otwarci na eksperymenty i zaczynamy świadomie dbać o jakość naszego życia intymnego.

– Polki i Polacy coraz częściej dostrzegają wartość z wychodzenia poza własne strefy komfortu – pokonują wstyd. Już nie są postrzegani i sami siebie nie postrzegają jako naród, który się boi eksperymentów. Większość z nas też coraz aktywniej sięga po wiedzę dotyczącą seksualności. To co ważne, to zwracanie uwagi na własne granice i bezpieczeństwo. Uczymy się lepszej komunikacji i dbania o siebie i własne potrzeby, a jak pokazują dane z badania, pragnieniem większości z nas jest chęć widzenia przyjemności, a nawet orgazmów u partnera czy partnerki – mówi dr Agata Loewe-Kurilla, terapeutka seksualna i założycielka Instytutu Pozytywnej Seksualności.

Z danych wynika, że coraz więcej osób świadomie wprowadza do swojej erotycznej rutyny nowe elementy. Są to m.in.:

  • otwarte rozmowy o potrzebach przed seksem (35 proc.),

  • seksowna bielizna (34 proc.),

  • masaż erotyczny i olejki (31 proc.),

  • zmiana miejsca uprawiania seksu (30 proc.),

  • gadżety erotyczne (29 proc.).

Co ekscytuje nas najbardziej? Gra wstępna i budowanie napięcia (58 proc.), obserwowanie reakcji partnera/partnerki w czasie stosunku (32 proc.), a także dzielenie się rozkoszą – aż 54 proc. badanych twierdzi, że najbardziej przyjemnym momentem seksu jest dla nich orgazm drugiej osoby.

Źródła:

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia