Spis treści
Polak zwycięzcą międzynarodowego konkursu Dysona
W tegorocznej, dwudziestej edycji Konkursu Nagroda Jamesa Dysona 2025, który ogłosił laureatów 5 listopada 2025 r. Polak Filip Budny, doktorant nanotechnologii otrzyma ponad 150 000 zł na rozwój swojego wynalazku WaterSense.
WaterSense to autonomiczne urządzenie do monitorowania jakości wody, oparte na sztucznej inteligencji. Ma ono rozwiązać palący problem monitorowania zanieczyszczeń w rzekach i jeziorach.
Oprócz Polaka, nagrodę główną w dziedzinie medycyny zdobyła Włoszka, Alessandra Galli, za innowacyjną klawiaturę dla osób z chorobą Parkinsona.
– Konkurs Nagroda Jamesa Dysona wspiera młodych wynalazców, którzy myślą inaczej i podejmują realne problemy wprost. Nasi laureaci z 2025 roku, Filip i Alessandra, są tego dowodem – mierzą się z trudnymi kwestiami zdrowotnymi i środowiskowymi, oferując praktyczne, pomysłowe rozwiązania. Mam nadzieję, że zdobycie tej nagrody będzie dla nich trampoliną do skomercjalizowania ich przełomowych wynalazków – powiedział James Dyson, Założyciel firmy Dyson.
WaterSense: Polski wynalazek dla czystej wody
Problem zanieczyszczenia wód w Europie osiąga katastrofalne rozmiary, a Polska jest w wyjątkowo trudnej sytuacji. Choć w skali kontynentu ponad 63 proc. rzek i jezior nie spełnia standardów ekologicznych, to w naszym kraju ten odsetek sięga zatrważających 99 proc.!
W przeciwieństwie do oceanów, śródlądowe zbiorniki wodne są mniejsze, płyną wolniej i są bardziej narażone na zanieczyszczenia pochodzące z lądu takie jak ścieki z terenów rolnych czy odpady komunalne i przemysłowe.
Mimo tak alarmujących danych, w wielu krajach systemy monitorowania rzek i jezior są ograniczone i przestarzałe. To prowadzi do poważnych braków w danych, a zanieczyszczenia – od wycieków przemysłowych po toksyczne zakwity glonów – często pozostają niezauważone, aż do momentu załamania się ekosystemu.
Tragedia na Odrze w 2022 roku jest najbardziej dotkliwym dowodem na skalę problemu. Katastrofa ekologiczna zabiła wówczas ponad 360 ton ryb, ujawniając dramatyczne luki w możliwościach dostarczania danych o jakości wody w czasie rzeczywistym. Obecne rozwiązania stosowane w oceanografii są z kolei nieporęczne, drogie i po prostu nieodpowiednie dla mniejszych, dynamicznie zmieniających się systemów rzecznych.
Filip Budny, doktorant w dziedzinie nanotechnologii z Politechniki Warszawskiej, stworzył wynalazek WaterSense, który rewolucjonizuje sposób monitorowania jakości rzek i jezior. To autonomiczne urządzenie samodzielnie mierzy jakość wody w czasie rzeczywistym, umożliwiając wczesne wykrywanie zanieczyszczeń.
WaterSense to technologiczny majstersztyk, który łączy ekologię z zaawansowaną analityką:
zasilanie z natury – urządzenie jest zasilane przez naturalne prądy wodne dzięki wbudowanemu hydrogeneratorowi – nie potrzebuje więc baterii ani zewnętrznego zasilania,
ekologiczne czujniki – w przeciwieństwie do konwencjonalnych mierników, WaterSense wykorzystuje niedrogie, nadające się do recyklingu czujniki papierowe. Pozwalają one mierzyć ponad 20 kluczowych wskaźników jakości wody (w tym pH, zawartość tlenu, azotany i chlorki),
wielopoziomowa analiza – urządzenie pobiera próbki na trzech konfigurowalnych głębokościach, co umożliwia wielopoziomową analizę i wykrycie ukrytych zanieczyszczeń,
autokorekta i precyzja – czujniki są wymieniane automatycznie każdego dnia, podobnie jak przewijanie rolki filmu w aparacie fotograficznym. Dzięki temu WaterSense zachowuje stałą, laboratoryjną dokładność przez cały rok bez potrzeby ręcznej obsługi.
Kluczową przewagą WaterSense jest wykorzystanie sztucznej inteligencji. Miernik przesyła dane za pomocą sieci komórkowej do platformy internetowej, która aktywnie analizuje stan wody. Uczy się ona na podstawie wzorców z przeszłości i prognozuje zdarzenia związane z zanieczyszczeniem z wyprzedzeniem do 72 godzin!
Wyniki te są publicznie dostępne, dając władzom lokalnym i mieszkańcom czas na podjęcie wczesnych działań i ochronę ekosystemów wodnych.
Obecnie prototypy WaterSense są testowane już w 20 lokalizacjach w całej Polsce. Po zwycięstwie w Konkursie Nagroda Jamesa Dysona, Filip Budny planuje wprowadzić swoją technologię na rynki innych krajów.
– Obecne systemy monitorowania jakości wody są powolne, ręczne i sporadyczne. Filip, nasz laureat w kategorii Zrównoważony rozwój, wynalazł WaterSense – rozwiązanie pozwalające mierzyć jakość wody w czasie rzeczywistym oraz inteligentnie przewidywać zanieczyszczenia, zanim się pojawią. [...] To naprawdę zasłużony zwycięzca i nie mogę się doczekać, kiedy WaterSense będzie pływać w każdej rzece na świecie – powiedział James Dyson.
Filip Budny po zdobyciu nagrody ogłosił plany:
– Nagroda Jamesa Dysona potwierdza, że innowacje w dziedzinie ochrony środowiska mają globalny oddźwięk. To motywuje mnie do dalszych działań: do tworzenia, testowania i wdrażania systemów, dzięki którym czysta woda będzie mierzalna, przewidywalna i dostępna dla wszystkich. [...] Naszą długoterminową wizją jest monitorowanie jakości wody w rzekach na całym świecie, w tym Wisły i Odry w Polsce oraz Renu w Niemczech w 2026 r.
OnCue – inteligentna klawiatura dla osób z chorobą Parkinsona
Światowym zwycięzcą w dziedzinie medycyny została Alessandra Galli z Włoch. Jej wynalazek to OnCue, inteligentna klawiatura zaprojektowana z myślą o ponad 10 milionach ludzi cierpiących na chorobę Parkinsona. Drżenie, epizody zastygania i spowolnienie ruchów u tych osób sprawiają, że pisanie na klawiaturze jest dla nich trudne i często frustrujące. Istniejące klawiatury wspomagające nie odpowiadają zaleceniom terapeutycznym.
OnCue wynalezione przez Alessandrę Galli to niedroga inteligentna klawiatura połączona z opaskami na nadgarstki, która wykorzystuje sygnały dotykowe i wizualne. OnCue wysyła delikatne wibracje – zarówno przez klawiaturę, jak i opaski na nadgarstkach – za każdym razem, gdy użytkownik naciska klawisz. Pomaga to utrzymać stały rytm i lepiej wyczuwać klawisze. Co więcej, jeśli klawisz jest wciśnięty zbyt długo, wibracja powoli narasta, zachęcając do zwolnienia i przejścia do następnego znaku.
Kluczowa jest tu wykorzystanie sztucznej inteligencji.OnCue aktywnie przewiduje kolejne litery i podświetla je na klawiaturze, dostarczając wizualnych podpowiedzi. Zapobiega to błędom i wahaniom, które są typowe dla osób cierpiących na parkinsona. Klawiatura ma kompaktową, dzieloną strukturę, inspirowaną modelami gamingowymi, co zmniejsza obciążenie dłoni i ramion. Posiada też podwyższone krawędzie klawiszy, minimalizujące liczbę błędów.
– Dla osób żyjących z chorobą Parkinsona pisanie na klawiaturze może być frustrującym doświadczeniem. Alessandra zmierzyła się z tym wyzwaniem, projektując OnCue. [...] To sprytne i wzmacniające rozwiązanie, pozwalające osobom z Parkinsonem i innymi zaburzeniami motorycznymi pozostać w kontakcie i komunikować się samodzielnie – komentuje James Dyson.
Alessandra Galli po zwycięstwie stwierdziła, że nagroda to:
– Nie tylko uznanie, ale także praktyczna szansa na rozwój wynalazku OnCue. Nagroda stanowi znaczące wsparcie dla ukończenia prototypu roboczego, przybliżając projekt o krok do osób cierpiących na chorobę Parkinsona. Jestem przekonana, że to osiągnięcie pomoże mi również rozszerzyć sieć kontaktów i otworzy nowe możliwości dla OnCue.










